
Diagnostyka boreliozy to szereg testów, z których każdy ma swoją określoną specyfikę. Czytelnicy portalu naTemat.pl zapewne mieli kiedyś pobieraną krew, potrzebną do wykonania określonych badań, np. poziomu cukru (glukozy) we krwi, poziomu cholesterolu i wielu innych. Otrzymujemy wynik z laboratorium i idziemy z tym wynikiem do lekarza, który ten wynik interpretuje. Najważniejszym parametrem, który występuje w każdym teście jest tzw. norma referencyjna. Słyszymy wtedy, że wynik jest w normie, powyżej normy lub poniżej normy. Natomiast jeśli test był wykonywany np. w kierunku określonej bakterii, grzyba lub wirusau to tzw. norma referencyjna określa czy mamy do czynienia z określoną infekcją (wynik pozytywny, negatywny).
mykoplazma
bartonella
chlamydia
babesia
To właśnie taka sytuacja powoduje, że szybko można się w tym wszystkim pogubić. Jedni mówią, że boreliozy nie ma, a drudzy, że jest - na podstawie tych samych wyników.
Wynika to także z „natury” boreliozy, która wpływa na cały organizm, osłabiając między innymi system odpornościowy (immunologiczny). W takim przypadku nasz system daje zmniejszoną odpowiedź obronną na określoną infekcję w tym przypadku boreliozy. Wynik testu może być mało wiarygodny. Mało wiarygodny wynik takiego testu może również wynikać z: jakości i rodzaju odczynników oraz samego rodzaju testu w przedziale od 30% do 70% skuteczności diagnostycznej. Będziemy także o tym szerzej pisać na blogu.
Niestety to jest tylko teoria – dla większości klientów naszego Centrum, którzy dzielą się z nami swoimi dotychczasowymi doświadczeniami w tym zakresie. Praktyka wygląda zupełnie inaczej. Najważniejszy jest wynik testu a jeśli jest negatywny, to borelioza jest wykluczona. Młoda osoba słyszy, że jest za młoda, aby chorować na boreliozę i że objawy, o których mówi, to nie jest borelioza – tylko zostały „wymyślone”. Z kolei osoby w wieku dojrzałym słyszą, że w tym wieku (proszę zobaczyć swój pesel) takie objawy to „normalne” - trzeba się z tym pogodzić i - dalej żyć.
Za przytoczonymi przykładami kryje się często ogrom cierpień ludzi w różnym wieku i ich rodzin. Ktoś kto nie doświadczył problemów jakie powoduje borelioza - osobiście lub w najbliższym otoczeniu - temu jest trudno uwierzyć jakie spustoszenie może powodować borelioza i jej koinfekcje. Ale to temat na oddzielny wpis na naszym blogu o boreliozie.
