Jak sfotografować miasto, aby dobrze je zareklamować? Zareklamować? Możliwe, że już samo to słowo, prowadzi nas na manowce. W erze Internetu turysta poszukuje prawdy. Wydawałoby się, że nastał koniec obrazków z zabytkami na tle wschodzącego słońca. Koniec z pozowaniem i retuszowaniem? Przeczy temu najnowsza kampania Polski... w Polsce.
Z pasją obserwuję płynną nowoczesność oraz marki narodowe
W styczniu na polskich ulicach pojawiły się 184 billboardy promujące Polskę. Do 31 stycznia w Gdańsku, Gdyni, Warszawie, Wrocławiu, Łodzi, Katowicach, Krakowie, Bydgoszczy, Poznaniu, Opolu będzie można zobaczyć wypracowaną przez Polską Organizację Turystyczną wraz z regionami linię kreacyjną. Co o niej myślicie?
Przywołanie skojarzeń ze świata baśni i marzeń to zachęta do podróżowania po Polsce - kraju, w którym wszystko jest możliwe, bo wszystko, co ją tworzyło i tworzy jest unikatowe i inspirujące. Każdy region to inna opowieść, legenda i możliwości. Po prostu bajkowy urlop w Polsce! - tak kampanię reklamową opisuje POT.
Czy właśnie zdecydowaliście się na urlop w Polsce? Kampania realizowana przez Polską Organizację Turystyczną jest potrzebna i miło słyszeć, że wreszcie doszło do jej realizacji. Bardzo nowoczesne wydaje się podejście zakładające budowanie opowieści, bajki o polskich "miejscach". Zastrzeżenia mam do przestarzałej i kosztownej formy komunikacji. Billboardy nie uzupełnione o nic więcej, nie rozbudzają wyobraźni. Tego spodziewałbym się po reklamowej bajce. Wydaje się, że POT zwyczajnie poszedł na łatwiznę.
Trudno w tym wypadku przyczepić się do wyidealizowanych zdjęć. Takie było założenie kampanii. Ma być bajkowo. Jednak nie trudno zauważyć, że większość materiałów promocyjnych miast przedstawia swój wyidealizowany obraz. Inne podejście zaproponowali instagramersi z Wrocławia. Pomysł znalazł swój finał na antenie międzynarodowej stacji telewizyjnej CNN.
Pokazujemy miasto takim jakie jest. Jego smak, zapach, wygląd. Prawdę. Nasze fotografie, to nie pocztówki, ani zdjęcia retuszowane w programach graficznych. Kochamy nasze miasto i chcemy je pokazać prawdziwym, realnym. Nie pokazujemy bajek, nie ściemniamy, nikogo nie oszukujemy. Ludzie lubią nasze zdjęcia, często komentują i udostępniają. - tak podejście do fotografii miast skomentował dla citybranding.natemat.pl Tomasz Jakub Sysło, CEO Instagramers Wrocław.
Czy - jako turyści - poszukujecie w materiałach promocyjnych prawdy? Wierzycie billboardom?