Dziś do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi przyjechał minister zdrowia Marian Zembala. Okazało się, iż na spotkaniu, na które zaproszono m.in. samorządowców i parlamentarzystów (w tym również mnie) z województwa łódzkiego zaprezentowany został szereg wykładów i prezentacji dotyczących służby zdrowia! Zamiast więc propozycji dotyczących ratowania Centrum Zdrowia Matki Polki wszyscy zgromadzeni usłyszeć mogli kilka wystąpień współpracowników Pana ministra.
Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż minister Zembala przyjechał do szpitala, który podlega pod Ministerstwo Zdrowia i który jest zadłużony na prawie 300 mln złotych! Do szpitala, który według słów wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna cyt. „stracił płynność finansową”.
Przez 8 lat rządów Platformy Obywatelskiej i kolejnych ministrów zdrowia (Ewy Kopacz i Bartosza Arłukowicza) sytuacja Centrum Zdrowia Matki Polki stale się pogarsza i dlatego oczekiwałem od ministra zdrowia, iż podczas wizyty przedstawi program ratunkowy dla Centrum Zdrowia Matki Polki. Okazało się jednak niestety inaczej.
Dlatego też, na początku spotkania wręczyłem Panu ministrowi wraz z posłem Arturem Ostrowskim pismo dotyczące Centrum Zdrowia Matki Polki. Choć łatwo nam to nie przyszło, gdyż minister zdrowia petycji w sprawie ratowania szpitala przyjąć nie chciał.
W petycji napisaliśmy m.in., iż oczekujemy od Pana ministra aby natychmiast podjął działania zmierzające do pozyskania środków finansowych z budżetu państwa, które pozwolą uratować Centrum Zdrowia Matki Polki.
Nikomu chyba nie muszę bowiem tłumaczyć, olbrzymiej roli jaką odgrywa CZMP na zdrowotnej mapie Polski. To w tym szpitalu tysiące małych pacjentów może liczyć na najbardziej profesjonalną opiekę medyczną w naszym kraju, to właśnie w tym szpitalu rocznie ratowane jest zdrowie i życie tysięcy polskich dzieci.
Niestety, kolejny raz okazało się, iż minister zdrowia Marian Zembala zachowuje się w sposób arogancki. Wcześniejsze wypowiedzi dotyczące pielęgniarek i personelu medycznego, a teraz próba odmowy przyjęcia petycji w sprawie ratowania Centrum Zdrowia Matki Polki pokazuje, iż Pan minister nie jest człowiekiem dialogu.
Dlatego też właśnie dzisiaj zdecydowaliśmy, iż rozpoczniemy w Łodzi zbiórkę podpisów pod apelem do premier Ewy Kopacz o przekazanie środków finansowych z budżetu państwa na pomoc dla Centrum Zdrowia Matki Polki.
Skoro Panu ministrowi tak ciężko przyjąć jest petycję w sprawie ratowania CZMP, to tak jak w sprawie zachodniej obwodnicy Łodzi poprosimy o wsparcie mieszkańców naszego miasta i województwa. I zapewniam, iż będziemy o ten szpital walczyć aż do momentu, kiedy polski rząd nie podejmie decyzji, które uzdrowią sytuację w tym Instytucie.