Rok 2025 już tuż-tuż, a więc czas na psychologiczne spojrzenie w przyszłość. Co nas czeka w świecie psychologii? Jakie trendy będą na topie? O czym będziemy mówić? Dziś dzielę się z wami moimi prognozami.
Reklama.
Reklama.
Skąd czerpałam wiedzę?
przejrzałam najnowsze badania, bo w psychologii nauka to podstawa
wsłuchałam się w głosy ekspertów
sięgnęłam też do własnych doświadczeń z pracy szkoleniowej i terapeutycznej, bo praktyka czasem potrafi zaskoczyć weryfikując najlepsze nawet analizy od psychologicznych guru.
Ta lista to mój – siłą rzeczy subiektywny – mały przewodnik po tym, co może być ważne. Pisałam z perspektywy praktyka działającego w Polsce, ale starałam się mocno patrzeć na trendy światowe, które także i tu nieco wyprzedzają nasze krajowe. Psychologia to żywa nauka. Ciągle się zmienia i dostosowuje do potrzeb, trendów, nawet mód. Niektóre z trendów już teraz istnieją, ale pewnie przyszłym roku nabiorą jeszcze większego rozpędu.
Jeśli to przeczytacie, to proszę was o komentarz. Co o tym myślicie? z czym się zgadzacie a z czym nie? Może macie swoje typy na psychologiczne "hity" 2025 roku?
A zatem zapraszam do poznania 10 trendów w psychologii na 2025 rok wg Doroty Minty:
1. Zdrowie psychiczne jako priorytet w firmach
Wzrastająca liczba przypadków wypalenia zawodowego i zaburzeń lękowych sprawia, że zdrowie psychiczne pracowników staje się coraz ważniejsze, czasem nawet kluczowe dla firm. Pracodawcy coraz częściej inwestują w programy wspierające dobrostan psychiczny, co przekłada się na zwiększoną efektywność i lojalność pracowników.
Kluczowa w 2025 moim zdaniem będzie personalizacja wsparcia psychicznego pracowników - już niezunifikowane usługi dla całej firmy, ale bardzo dokładnie dopasowane do konkretnych potrzeb - tu spodziewam się, że taka personalizacja będzie tylko w najbardziej zaawansowanych firmach.
W efekcie dostosowywanie programów wsparcia do indywidualnych potrzeb pracowników przyczyni się do zwiększenia ich zaangażowania i satysfakcji, zwiększając konkurencyjność tych firm zarówno na rynku pracy, jak i w ich branżach. Tu rozwój psychologii będzie działać na korzyść dużych graczy.
2. Cyfrowe platformy wsparcia
Coraz więcej jest i będzie cyfrowych platform ze wsparciem psychologicznym. Aplikacje mobilne oraz sesje terapeutyczne online stają się standardem w dbaniu o zdrowie psychiczne pracowników, bo pomoc jest dostępna wtedy w dowolnym miejscu i czasie.
Ocenia się, że te rozwiązania trafiają głównie do młodszych, ale ja obserwuję, że też są chętnie wybierane przez osoby starsze. Zresztą warto, żebyśmy już odeszli od stereotypów, w których osoby młodsze świetnie radzą sobie z techniką, a starsze nie. Często widzę, że bywa odwrotnie, szczególnie gdy zauważymy, że młodsze pokolenie zna świat schematycznych aplikacji, ale prosta edycja tekstu czy tabeli na komputerze może być dość problematyczna.
3. Dobrostan liderów
Zapomnieliśmy już nieomal o pandemii COVID 19, ale to wtedy pojawiły się mocniejsze głosy, że należy poświęcić większą uwagę menedżerom. Rok 2025 będzie według mnie czasem zwiększenia świadomości, że dobrostan psychiczny liderów jest równie istotny jak dobrostan ich zespołów.
Truizmem chyba jest stwierdzenie, że menedżerowie, którzy dbają o swoje zdrowie psychiczne, lepiej przewodzą swoim zespołom i tworzą pozytywną kulturę organizacyjną. Mam nadzieję, że szczególna uwaga zostanie zwrócona na HR-owców!
4. Kultura pracy oparta na empatii
Bardziej mam nadzieję niż przewiduję, że organizacje będą kładły coraz większy nacisk na budowanie otwartych relacji w zespołach. Wprowadzenie programów promujących empatię oraz regularne rozmowy feedbackowe - to może wesprzeć tworzenie środowiska pracy sprzyjającego zdrowiu psychicznemu, kreatywności i efektywności. Czy to będzie masowy trend? Nie mam pewności, że już w 2025, ale będzie silniejszy niż dotąd.
5. Psychoedukacja i samopomoc psychologiczna
Dużo w ostatnich latach mówimy o konieczności rozwijania umiejętności radzenia sobie ze stresem, kryzysem zdrowia psychicznego czy wypaleniem zawodowym. Webinary oraz szkolenia online, w których często wspieram różne grupy zawodowe i społeczne, stają się wygodnymi narzędziami, które pomagają lepiej zrozumieć mechanizmy stresu i nauczyć się skutecznych metod zarządzania nim.
Ale żaden webinar nie zastąpi ustawicznej pracy nad sobą i rozwijania umiejętności zwanej samopomocą psychologiczną. A kluczowym w rozwoju tych kompetencji jest profilaktyka zdrowia psychicznego. Moim zdaniem to właśnie nauka samodbałości o zdrowie psychiczne stanie się kluczowa w 2025 roku.
6. Psychoedukacja i psychologia edukacyjna
Może nie będzie tak, że psychologia wejdzie pod strzechy - bo gdzie te strzechy?! Ale zdecydowanie wzrosną (nie tylko w Polsce) wysiłki związane z edukacją psychologiczną na każdym etapie nauczania, znaczenia będą też nabierać psychologowie szkolni (zwani obecnie edukacyjnymi). To oni są zarówno edukatorami, ale też osobami pierwszej linii udzielania wsparcia dzieciom jak i młodzieży zmagających się z kryzysem zdrowia psychicznego.
7. Wykorzystanie sztucznej inteligencji i neurotechnologii w terapii
Sztuczna inteligencja ma coraz większą rolę w psychologii, wspierając diagnozę oraz personalizację terapii. Z jednej strony trochę się jej obawiamy, ale z drugiej wiemy, że świadome jej wykorzystanie może stać się bezcenne w czasach kryzysu zdrowia psychicznego. Jej znaczenie wzmacniane jest przez ciągle zbyt małą liczbę specjalistów - to nie AI zabierze pracę psychologom i psychoterapeutom, ale wypełni miejsce brakujących praktyków.
Łącząc technologię z ludzką empatią i promując zdrowe nawyki technologiczne, mamy szansę na zwiększenie dostępności do kompleksowego wsparcia w zdrowiu psychicznym, które szanuje prywatność i buduje zaufanie. Jestem przekonana, że AI może pomóc w przewidywaniu kryzysów zdrowia psychicznego oraz dostosowywaniu interwencji do indywidualnych potrzeb pacjentów.
Neurotechnologie też mogą być częściej wykorzystywane w terapii. Możliwości monitorowania aktywności mózgowej oraz zastosowanie technologii do personalizacji terapii mogą bardzo wpłynąć na efektywność leczenia zaburzeń psychicznych. Do tego prawdopodobnie nastąpi zwiększenie dostępności przenośnych urządzeń pozwalających na monitorowanie aktywności mózgu w czasie rzeczywistym, np. eeg, neurofeedback.
Dzięki nim terapeuci będą dysponowali technologiami pozwalającymi na zindywidualizowane działań mające na celu np. poprawę koncentracji, redukcję stresu czy leczenia zaburzeń lękowych. Takie formy wsparcia tradycyjnej psychoterapii mogą mieć szczególne znaczenie dla osób w spektrum autyzmu i ADHD.
8. Integracja neuronauki z psychologią
Wzrost zainteresowania integracją neuronauki z psychologią przyczyni się do lepszego zrozumienia procesów psychicznych i emocjonalnych. Badania nad tym, jak struktury mózgowe wpływają na zachowanie, myślenie i emocje, będą bardzo ważne dla rozwoju nowych terapii i interwencji w zakresie zdrowia psychicznego.
9. Zmiany społeczne i konsumpcyjne oraz wpływ środowiska na mózg
Gdy rosną koszty życia, zmienia się klimat a niektórzy rozczarowani są funkcjonowaniem państwa, wtedy coraz bardziej skłonni jesteśmy do życia, a nawet zamykania się w małych społecznościach, gdzie tworzą się mocniejsze relacje interpersonalne, zmienia się styl życia i podejście do konsumpcji. Wzrośnie znaczenie małych wspólnot oraz wzajemnego wsparcia.
To zjawisko zdecydowanie może pozytywnie wpływać na naszą kondycję psychiczną. Z drugiej strony rodzi ryzyka wzrostu ksenofobii, lęków i obaw. Nie wiem, jak to systemowo rozwiązać.
10. Wpływ środowiska na mózg
Na szczęście badania nad tym, jak czynniki środowiskowe wpływają na rozwój mózgu oraz zdrowie psychiczne, będą zyskiwać na znaczeniu. Wzrost świadomości dotyczącej wpływu stresu, diety oraz stylu życia na funkcjonowanie mózgu przyczyni się do opracowania nowych strategii prewencyjnych i terapeutycznych
Z tego krótkiego wyliczenia już wynika, jak wiele zmian czeka nas w psychologii od 2025 roku. Z mojej perspektywy te trendy to ogromna szansa na rozwój kompetencji, umiejętności i stosowanych narzędzi psychologicznych i psychoterapeutycznych. Myślę tu o szansach dla mnie, jako praktyczki terapii, ale też i o moich zadaniach jako dyrektorki merytorycznej mojej kliniki - Instytutu Wsparcia Psychologicznego. Ale te trendy wskazują też możliwy rozwój każdego nie psychologa, który te nowe zjawiska zechce uwzględnić w swojej praktyce zawodowej a czasem i w życiu prywatnym. I choć rzeczywistość jest, jaka jest: czasem niesie dobre, a czasem trudne warunki, to ja widzę ogromne i wciąż rosnące możliwości. I tego wam życzę na 2025 i dalej!