Po czwartkowym (16 marca) spotkaniu u wojewody mam mieszane uczucia. Z jednej strony pan wojewoda Sipiera 8 lutego powiedział samorządowcom, że mają ogromne doświadczenie i mandat, aby reprezentować mieszkańców. Z drugiej strony trudno nazwać zorganizowane przez niego spotkania konsultacjami. Wojewoda wybiórczo komentował ankiety wypełnione przez samorządowców, nie odpowiadał na niewygodne pytania i zakończył spotkanie po dwóch godzinach ze względu na zwołaną wcześniej konferencję prasową. To uniemożliwiło wypowiedzenie się wszystkim samorządowcom. Samo spotkanie było zamknięte dla dziennikarzy, wejścia do sali strzegli potężni ochroniarze w mundurach.
Poseł Jacek Sasin i wojewoda powtarzają w mediach, że prowadzą konsultacje w sprawie ustawy, ale konkretów wciąż brak. Dotychczas podjęte działania (dwa spotkania, niedopracowana ankieta i adres mailowy z automatyczną odpowiedzią) niestety wskazują raczej na pozorowanie dialogu, niż rzetelną i merytoryczną debatę. Nie pokazano projektu ustawy, który byłby pozbawiony przynajmniej kardynalnych błędów: nieprecyzyjnych, niepoprawnych, sprzecznych zapisów. Pomysłodawcy ustawy chcą konsultować projekt z „dziurą” w postaci Podkowy Leśnej i pominięciem Radzymina. Nie pokazano przepisów wprowadzających, które powinny być tworzone, konsultowane, przyjmowane w pakiecie. Nie pokazano schematu konsultacji, zasięgu, sposobu analizy głosów samorządów, mieszkańców czy organizacji.
Podczas konferencji wojewoda ocenił, że spotkanie z samorządowcami pozwoliło „się ruszyć z miejsca”, a konsultacje pozwolą na przygotowanie dobrej ustawy metropolitalnej. To opinia tylko i wyłącznie wojewody. Większość samorządowców wyraziła zaniepokojenie stylem prowadzenia rozmowy poprzez liczne insynuacje polityczne, ale przede wszystkim brakiem merytorycznej debaty.
Wygląda na to, że dla pomysłodawców projektu wypracowanie rozwiązań najlepszych z punktu widzenia mieszkańców metropolii warszawskiej nie jest rzeczą najważniejszą. Strategia działania posła Sasina i wojewody Sipiery na przeforsowanie projektu ustawy łączy dwa elementy: szybkość bez zważania na jakość oraz zarządzanie przez konflikt, tj. straszenie mniejszych gmin „wielką Warszawą”, wmawianie samorządom braku porozumienia. To się nie uda. Samorządy wspólnie działają od wielu lat, realizują wspólne projekty. Teraz łączy je jeszcze idea #NICoNASbezNAS.
Trzeba powiedzieć wprost - na tę chwilę żadne konsultacje ws. ustawy metropolitalnej nie są prowadzone przez inicjatorów projektu ustawy. Oczywiście mam na myśli prawdziwe konsultacje - rzetelne i merytoryczne. Wojewoda Zdzisław Sipiera dwukrotnie, na konferencjach prasowych po spotkaniach 8 lutego i 16 marca, zapowiadał ich rozpoczęcie i na zapowiedziach się skończyło. Wczoraj zaskoczyło nas pismo wojewody, jakie wystosował w odpowiedzi na zaproszenie do Podkowy Leśnej na spotkanie z mieszkańcami. Wojewoda napisał m.in. "projekt (…) nie jest projektem rządowym, jest projektem poselskim i tylko autorzy projektu mogą rozwiać te wątpliwości mieszkańców", a na wstępie pisma odmówił udziału w spotkaniu.
Sytuacja robi się coraz bardziej niejasna. Mieszkańcy Wołomina i całego powiatu nie mają wiedzy, jaka zmiany planują posłowie i co z tych zmian dla nich wyniknie. Dlatego we współpracy ze starostą wołomińskim Kazimierzem Rakowskim zdecydowaliśmy się zorganizować otwarte spotkanie dla mieszkańców, na które zaprosimy posła Sasina i wojewodę Sipierę, by wszyscy zainteresowani mogli publicznie postawić ważne pytania. Spotkanie odbędzie się 19 kwietnia (środa) w Zespole Szkół nr 4 w Wołominie (ul. 1-go Maja 19), początek o godz. 18:00.