
W Europie występuje u 1 osoby na 150, w Stanach Zjednoczonych to 1 osoba na 68. Czterokrotnie częściej diagnozowany u chłopców niż u dziewczynek. Nie znamy jak dotąd źródła tego zaburzenia, nie jesteśmy w stanie przeprowadzić badań genetycznych. Diagnozę możemy przeprowadzić wyłącznie na podstawie wywiadu i obserwacji zachowania, co daje duże niebezpieczeństwo subiektywnej oceny. Każda osoba z tym zaburzeniem jest inna, wykazuje inny zespół cech i zachowań. W odbiorze społecznym autyzm kojarzony jest z głęboką niepełnosprawnością lub wręcz odwrotnie – z ekscentryczną, wyizolowaną osobą, która przy okazji potrafi w mgnieniu oka powiedzieć jaki dzień tygodnia przypadał 1 lipca 1978 roku. Ile prawdy znajduję w tych stwierdzeniach? Jakimi mitami owiane jest to tajemnicze zaburzenie, które z roku na rok coraz częściej jest diagnozowane? 2 kwietnia przypada Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Przez cały miesiąc na świecie prowadzone są kampanie społeczne i informacyjne, które mają na celu przybliżenie społeczeństwu.
- Ma ciągle jakieś lęki, jest agresywny, na całe godziny zamyka się w pokoju – jednym tchem wylicza mama.
Krystian na razie nic nie mówi. Słucha, a na twarzy miesza się zdziwienie z irytacją.
- Psychiatra powiedział, że w sumie nie wie, co mu jest, że to jakieś zaburzenia lękowe i że może dać mu zespół Aspergera, to przynajmniej będzie miał dostosowanie w szkole. Wie Pani, w sumie to nie chcieliśmy dawać tej diagnozy do szkoły, ale teraz przynajmniej ma więcej czasu na sprawdzianach, ma zajęcia kompensacyjne i jakoś to idzie.
- No właśnie – to już Krystian wypalił – I teraz wszyscy traktują mnie jak upośledzonego!
Granica pomiędzy chęcią pomocy dziecku a brakiem wyobraźni jest bardzo cienka. Diagnozy stawiane na wyrost, brak rzetelnych badań i konsultacji w zespole interdyscyplinarnym powoduje, że liczba dzieci z ASD zatrważająco rośnie.
Zmiana w opisie zaburzenia zmieniła też podejście specjalistów – lekarzy, psychologów czy pedagogów. Bardziej szczegółowy opis pozwalał na szersze rozpoznanie objawów w otoczeniu.
Zwrócono też uwagę diagnostów na autyzm, jako „rozwijającą się” gałąź całościowych zaburzeń rozwoju. Kiedy świat medyczny otrzymuje nową diagnozę, która bardziej szczegółowo opisuje znane już zachowania, to oczywiście rośnie ilość przypadków przyznawania tej diagnozy. Należy pamiętać o jeszcze jednej kwestii – II wydanie klasyfikacji chorób (DSM-II), wydane w 1968 roku, nadal opisywało zachowania autystyczne jako część objawów schizofrenii – czyli „autystyczne, atypowe zachowania polegające na wycofywaniu się” nie stanowiły osobnego rozpoznania – dotyczyły jedynie dzieci z objawami schizofrenii. Dopiero III edycja klasyfikacji chorób – DSM III (1980 rok) opisuje autyzm wczesnodziecięcy.
…Lub czasopisma.
„…Ostre i uogólnione upośledzenie zwrotne interakcji społecznej lub werbalnych i niewerbalnych zdolności komunikacyjnych…”
Autystyk patrzy w ścianę a Asperger rzuca krzesłami.
Stwierdzili, że według nich dziecko autystyczne to takie, z którym nie ma kontaktu, bo ciągle patrzy w ścianę i zamyka się w swoim świecie. Dopiero po szczegółowej rozmowie z lekarzem i psychologiem dziecięcym zrozumieli, czym jest to zaburzenie.
Nadal jednak zdarzają się paradoksy, np. dziecko, które jest agresywne i „niegrzeczne”, prawie że z automatu otrzymuje diagnozę zespołu Aspergera. Czasem łatwiej jest zaklasyfikować dziecko do znanego zaburzenia, niż przyznać się przed rodzicami i samym sobą, że nie jest się w stanie ustalić przyczyn trudności.
Złoty standard diagnozy autyzmu – ADOS-2.
E. Pisula: Autyzm: Przyczyny, symptomy, terapia.
S. Silberman: Neuroplemiona. Dziedzictwo autyzmu i przyszłość różnorodności.
T. Grandin: Mózg austyczny.
