Oskary, Oskary, i po Oskarach. Jak co roku, uzbrojeni w dzban kawy i wiadro popcornu, dzielnie walczyliśmy ze snem i zrywającym się streamem tylko po to, by przez kolejny tydzień narzekać, że „w tym roku było wyjatkowo nudno i przewidywalnie”. Dla tych, którzy nie sfrajerzyli i wybrali opcje „sen” przygotowaliśmy ściągawkę z najciekawszych nominowanych w tym roku filmów. Wśród nominowanych takie gwiazdy jak: Leo Messi, Cristiano Ronaldo i Franciszek Smuda
Przejmujące studium ludzkiej psychiki. Selekcjoner reprezentacji dużego środkowoeuropejskiego kraju na kilka miesięcy przed wielką imprezą zdaje sobie sprawę, że sytuacja nie wygląda tak różowo, jak do tej pory myślał. Jego dramat pogłębia jeszcze krzyżowy ogień publicznej krytyki, w jakim się znalazł. Mimo wszystko nie potrafi przyznać się do błędów i ich naprawić, więc brnie coraz bardziej w ciemność. Z każdą minutą filmu nadzieja na happy-end maleje, ale... główny bohater w przeszłości nie raz miewał już ogromne wręcz szczęście. Czy zakończenie zaskoczy widzów?
„Artysta”
Film obyczajowy, Argentyna/Hiszpania
Niema, czarno - biała koprodukcja argentyńsko-hiszpańska. Historia małego chłopca z Rosario, który świetnie gra w piłkę, ale... nie rośnie, co może stać się jego życiowym przekleństwem i przekreślić szanse na realizacje marzeń o dorównaniu Diego Maradonie. Z pomocą przychodzi mu wielki hiszpański klub, który chce sfinansować kosztowną kurację hormonem wzrostu – pod warunkiem, że młodzieniec przeniesie się do Europy. Tak też się dzieje, a po pewnym czasie rewelacyjny Argentyńczyk staje się najlepszym piłkarzem globu i zachwyca swoją grą miliony kibiców na całym świecie. Inspirujące.
Wzruszający portret wielkiego piłkarza, który ma wszystko, o czym można tylko pomarzyć: niesamowite umiejętności, genialne osiągnięcia strzeleckie, laury drużynowe i indywidualne na koncie. Na dodatek to współczesne wcielenie Apollo... co jednak staje się jego przekleństwem. Z powodu bardzo emocjonalnych reakcji po porażkach i wymuskanego image’u, złośliwi przezywają go „Krystyną”. Atutem filmu jest genialna drugoplanowa kreacja charyzmatycznego trenera, który ma pomóc głównemu bohaterowi w przezwyciężeniu trudności i kompleksu wielkiego rywala. Czy mu się to uda?
„Spadkobiercy”
Komedia, Polska
Kolejna rodzima produkcja. W dwóch wielkich polskich klubach w ciągu kilku miesięcy pracę tracą zagraniczni trenerzy kreujący się na autorytety w „dzikim kraju”. W obu przypadkach prezesi – w ramach szukania oszczędności, a może chcąc odkryć nowe talenty – dają szanse na pierwszą samodzielną pracę dotychczasowym asystentom gwiazd. Niedoświadczeni debiutanci muszą uporać się z kłopotliwym dziedzictwem i uporządkować pozostawiony przez poprzedników bałagan. Choć ten obraz nie jest popisem filmowej wirtuozerii, widzowie z pewnością nie będą się nudzić.
„Hugo i jego wynalazek”
Film katastroficzny, Polska
Polska odpowiedź na „Dzień niepodległości”, „Pojutrze”, a przede wszystkim – „2012”. Trzeba przyznać – niekonwencjonalna. Nie ma tu kosmitów, szalonych naukowców, ani katastrofy ekologicznej. Z myślą o mistrzostwach Europy, za półtora miliarda złotych w Warszawie powstaje największa w kraju piłkarska arena. Z kilkumiesięcznym opóźnieniem udaje się ją otworzyć, jednak okazuje się, że stadion nie nadaje się do użytku, strach na niego wpuścić piłkarzy, nie mówiąc już o kibicach. W sztampowej roli szeryfa obsadzono rzecznika policji narzekającego na brak łączności i monitoringu. Choć pomysł był ciekawy, to – jak to zwykle bywa w wypadku kiepskich obrazów tego typu – zamiast strachu i przerażenia na sali kinowej królują śmiech i drwiny.
„Rozstanie”
Melodramat, Polska
Trylogia, której akcja rozgrywa się na warszawskim Powiślu, ale przenosi się także do Rosji i Niemiec. Scenarzyści planowali również zdjęcia w Belgii, ale zgody nie wyraził ostatecznie jeden z głównych aktorów. Cykl opowiada o transferowych perypetiach trzech kolegów z boiska – stopera, defensywnego pomocnika i skrzydłowego. Po bardzo udanej rundzie okraszonej występami w europejskich pucharach, wspomniani piłkarze – zamiast walczyć o mistrzostwo Polski – postanawiają zmienić kluby i próbować swego szczęścia na Wschodzie i Zachodzie. Godna uwagi drugoplanowa, ale kluczowa rola pewnego cwanego menago. Ukradł ten film!
„Kung Fu Pepe 2”
Film animowany, Portugalia/Hiszpania
Kolejna część boiskowych przygód nieokrzesanego zawodnika jednego z czołowych europejskich klubów. Tym razem podziwiamy krwawe wyczyny Portugalczyka, który stawia sobie za cel pobicie rekordu żółtych i czerwonych kartek, a także złamanych nóg i rąk (u rywali oczywiście) w sezonie. Do pomocy ma długowłosego kolegę ze środka obrony i razem dzielnie walczą, by osiągnąć cel. Na drodze staje im jednak obrzydliwy symulant z konkurencyjnego zespołu, który przy każdym najdrobniejszym kontakcie z rywalem kładzie się na murawie, a następnie czujnie obserwuje reakcje sędziego. Czy złowrogi przeciwnik, kryjący się pod enigmatycznym pseudonimem SeBu, zniweczy plany Kung Fu Pepe?