"Nasza walka z mafiami VAT to prawdziwa europejska historia sukcesu” – napisał premier Morawiecki do "Frankfurter Allgemeine Zeitung". W kolejnych zdaniach artykułu nawołuje Europę, żeby wykazała się "większą ambicją i sprawnością działania”, a z treści można domniemywać, że osiągnie to, wzorując się na działaniach rządu PiS. Do megalomanii Premiera zdążyliśmy się przyzwyczaić, kolejne buńczuczne deklaracje wywołują już tylko machnięcie ręką lub uśmiech zażenowania. Nie oczekujemy nawet prostowania kolejnych kłamstw, bo jest ich zbyt wiele, ale pieniądze podatników to zbyt poważna sprawa. Dlatego nie wolno przejść do porządku dziennego nad oskarżeniem, które PiS od 4 lat sączy w uszy Polaków, bezpodstawnie zarzucając poprzednikom kradzież 250 mld zł, kreując się jednocześnie na bohaterskiego pogromcę mafii VAT-owskich.
- "efektywne wykorzystanie narzędzi informatycznych”.
- "nowoczesne prawodawstwo”.
- "skuteczną administrację”.
1. 98,7 proc. ustaleń urzędów celno–skarbowych za 2017 r. to w rzeczywistości efekt spraw namierzonych, rozpracowanych i wszczętych przez zlikwidowane w wyniku reformy Urzędy Kontroli Skarbowej. Tylko nieco ponad 1 proc. to wyniki nowych spraw!
2. Wpłaty uzyskane w efekcie działań kontrolnych w 2017 r. w 92 proc. dotyczyły spraw wszczętych przez UKS, a tylko 8 proc. to efekt nowych kontroli.
3. Kwoty wstrzymanych zwrotów VAT w 2017 r. w 88 proc. to skutek starych kontroli UKS.
Dane te świadczą o wyhamowaniu i spadku efektywności kontroli. Ten spadek wyraża się w efektach finansowych przypadających na jedną kontrolę. Kontrola zlikwidowanych Urzędów Kontroli Skarbowej kończyła się w 2017 r. średnią kwotą ustaleń 2 mln 606 tys. zł. A efekt finansowy nowej kontroli celno-skarbowej kończonej w tym samym roku to 256 tys. zł! Dziesięć razy mniej! Ten parametr świadczy także o dramatycznym spadku jakości typowania do kontroli, pomimo Jednolitego Pliku Kontrolnego!
1. Wpłaty uzyskane w wyniku działań kontrolnych w 2018 r. w ponad 74 proc. dotyczyły spraw wszczętych przez UKS, a tylko niecałe 26 proc. to efekt nowych kontroli.
2. I znowu wyniki te świadczą o wyhamowaniu i spadku efektywności kontroli. Na jedną starą kontrolę rozpoczętą przez UKS, a zakończoną w 2018 r. przypada średnia kwota ustaleń 5 mln 930 tys. zł., a na nową kontrolę celno-skarbową ukończoną w tym samym roku ta średnia wyniosła tylko 2 mln 200 tys. zł ! Czyli wciąż zdecydowanie mniej, prawie o ⅔. To znaczy, że mamy drastyczny spadek jakości typowania do kontroli, pomimo "efektywnego wykorzystania narzędzi informatycznych”!?
3. No i jak to miało być? Państwo silne wobec silnych? Coś chyba poszło nie tak, skoro na jedną kontrolę UKS zakończoną w 2018 r. przypada wpłata 792 tys. zł, a na nową KAS–owską – 17 tys. zł!
- "intensywna współpraca z przedsiębiorcami”, ale tu spuszczę zasłonę milczenia, bo każdy polski przedsiębiorca, szczególnie mikro, mały i średni, skutki tej "współpracy” czuje na własnej skórze, niemal każdego dnia. I nie zmieni tego powołanie kolejnych rzeczników i pełnomocników rządu do spraw małych i średnich przedsiębiorców, bo ich jedyna aktywność to tworzenie nowych miejsc pracy dla działaczy PiS.
