REKLAMA
Już św. Hieronim w liście do Paulina pisał, że zajmowanie się Pismem Świętym wymaga przewodnika, bo są w nim „pewne sprawy trudne do zrozumienia”.
Nie doceniłam tych słów, myśląc, że propagandyści formacji, która zawsze Boga ma na ustach, choć niekoniecznie w sercu, przeszli choćby krótki kurs hermeneutyki. Okazuje się, że nie, więc potrzebna jest krótka i uproszczona egzegeza.
Nie doceniłam tych słów, myśląc, że propagandyści formacji, która zawsze Boga ma na ustach, choć niekoniecznie w sercu, przeszli choćby krótki kurs hermeneutyki. Okazuje się, że nie, więc potrzebna jest krótka i uproszczona egzegeza.
Słowa o perłach i wieprzach od setek, a właściwie tysięcy lat, są objaśniane w taki sposób: Jezus użył tego powiedzenia, chcąc podkreślić, że niektórzy ludzie nie rozumieją i nie są gotowi postępować wg praw, które obowiązują w Królestwie Bożym, takich jak: prawda, miłość, pokój i sprawiedliwość. Tam nie ma miejsca na obłudę i kłamstwo.
Dla mnie mówienie, że wybory wg reguł Kaczyńskiego i Sasina są nieuczciwe, z jednoczesnym stawaniem w tym wyścigu do Pałacu jest zaprzeczeniem prawdy i sprawiedliwości. Jeśli w dodatku na kandydatkę, co odważyła się postępować inaczej, wg własnych twardych zasad i wartości, wylała się fala krytyki ze strony innych kandydatów lub ich środowisk, a telewizja „publiczna” szydziła i ośmieszała tę decyzję, to sądzę, że ten ewangeliczny cytat jest trafny.
Nie odnoszę go do wyborców, ani społeczeństwa, tylko do walki politycznej kandydatów, a przede wszystkim kandydata Dudy, dla którego pracuje TVP. Co więcej, akurat społeczeństwo zachowało się przyzwoicie, deklarując w zdecydowanej większości, że nie chce wziąć udziału w majowych wyborach.
Dla mnie mówienie, że wybory wg reguł Kaczyńskiego i Sasina są nieuczciwe, z jednoczesnym stawaniem w tym wyścigu do Pałacu jest zaprzeczeniem prawdy i sprawiedliwości. Jeśli w dodatku na kandydatkę, co odważyła się postępować inaczej, wg własnych twardych zasad i wartości, wylała się fala krytyki ze strony innych kandydatów lub ich środowisk, a telewizja „publiczna” szydziła i ośmieszała tę decyzję, to sądzę, że ten ewangeliczny cytat jest trafny.
Nie odnoszę go do wyborców, ani społeczeństwa, tylko do walki politycznej kandydatów, a przede wszystkim kandydata Dudy, dla którego pracuje TVP. Co więcej, akurat społeczeństwo zachowało się przyzwoicie, deklarując w zdecydowanej większości, że nie chce wziąć udziału w majowych wyborach.
Tak, uważam, że pozostali kandydaci, w tym urzędujący prezydent, czyli ci, którzy opanowali w ostatnich miesiącach scenę polityczną, nie byli gotowi na uczciwą postawę wobec pseudowyborów.
Tyle egzegezy.
Tyle egzegezy.
Na koniec wyjaśnienie jeszcze jednej manipulacji, której całą konferencję prasową poświęcił szef sztabu Andrzeja Dudy - Adam Bielan. (To chyba znaczy, że naprawdę boją się przegranej!)
Koalicja Obywatelska była i jest gotowa na uczciwość w życiu politycznym. To PiS jako formacja polityczna nie był gotowy na uczciwą walkę z pryncypialną do bólu Kidawą-Błońską, ani na to, że pseudowybory majowo-sasinowe wysadzimy jednak w kosmos.
Wycofanie Pani Marszałek nie oznacza, że teraz czas na mniej uczciwych. Oznacza tylko i aż tyle, że zmusiliśmy PiS do uczciwej gry, ale cenę za to zapłaciła ona.
I radzę PiS-owi trzymać się uczciwych wyborów, bo to dla nich szansa na (narazie) tylko jedną przegraną - w wyborach prezydenckich. A jak zaczną znowu oszukiwać, to już teraz przegrają wszystko.
Koalicja Obywatelska była i jest gotowa na uczciwość w życiu politycznym. To PiS jako formacja polityczna nie był gotowy na uczciwą walkę z pryncypialną do bólu Kidawą-Błońską, ani na to, że pseudowybory majowo-sasinowe wysadzimy jednak w kosmos.
Wycofanie Pani Marszałek nie oznacza, że teraz czas na mniej uczciwych. Oznacza tylko i aż tyle, że zmusiliśmy PiS do uczciwej gry, ale cenę za to zapłaciła ona.
I radzę PiS-owi trzymać się uczciwych wyborów, bo to dla nich szansa na (narazie) tylko jedną przegraną - w wyborach prezydenckich. A jak zaczną znowu oszukiwać, to już teraz przegrają wszystko.