
Wratislavia Cantans zaczęła się od potężnej salwy z liniowca HMS SZTUKA. Wierni słuchacze festiwalu mieli okazję wysłuchać wersji scenicznej opery Claudio Monteverdiego Il ritorno d’Ulisse in patria w wykonaniu Johna Eliota Gardinera. Gardiner, będący jednym z największych dyrygentów naszych czasów w swej karierze traktuje Monteverdiego jako postać zupełnie szczególną. To od nazwiska wielkiego weneckiego kompozytora, którego twórczość przypadła na pierwszą połowię XVII wieku nazwał Gardiner swój chór, Marię Callas pośród chórów, czyli Monteverdi Choir. Arcychórowi towarzyszył English Baroque Soloists, który zresztą w przypadku bardzo wczesnej opery miał jednak troszkę więcej do zagrania niż chór do zaśpiewania.
