Reklama.
Reklama.
Reklama.
List Otwarty do zarządu Telewizji Polskiej SA
Do Zarządu Telewizji Polskiej SA: Szanowni Państwo, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych z niepokojem zauważa, że Telewizja Polska w emitowanych przez siebie programach narusza równowagę między pracodawcami i związkowcami wśród zapraszanych gości.
Reklama.
Zgodnie z art. 23 ustawy o radiofonii i telewizji jednostki publicznej telewizji stwarzają ogólnokrajowym związkom zawodowym i związkom pracodawców możliwość przedstawienia stanowiska w węzłowych sprawach publicznych. W naszym przekonaniu możliwości przedstawienia opinii przez przedstawicieli OPZZ są bardzo ograniczone, a z pewnością o wiele mniejsze niż reprezentantów organizacji pracodawców.
W swoich wielu sprawozdaniach KRRiT i Telewizja Polska dowodziły, że związkowcy co najmniej równie często są zapraszani do programów publicystycznych i komentarzy, co strona pracodawców. Przedstawiane statystyki nie obrazują jednak rzeczywistej obecności obydwu stron dialogu społecznego na antenach TVP. Nie uwzględniają one bowiem niezwykle częstego zapraszania do wielu audycji i materiałów informacyjnych reprezentantów pracodawców i doradców firm (szczególnie sektora bankowego). Kwestie gospodarcze zazwyczaj są omawiane przez osoby przychylne pracodawcom, o poglądach liberalnych gospodarczo,. Należą do nich między innymi Panowie Andrzej Sadowski, Marek Zuber, Ryszard Petru, Krzysztof Rybiński, Robert Gwiazdowski, Stanisław Gomułka czy Ireneusz Jabłoński. Są to osoby zatrudnione w organizacjach bankowych lub/i współpracujące z organizacjami pracodawców. Tymczasem eksperci OPZZ i innych central związkowych bardzo rzadko są zapraszani do komentowania kwestii związanych z ekonomią i polityką społeczną. W związku z tym apelujemy do Państwa, aby eksperci i doradcy strony związkowej byli częściej zapraszani do programów Telewizji Publicznej.
Z poważaniem
Przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, Jan Guz
Z poważaniem
Przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, Jan Guz
Reklama.