22 proc. badanych uważa, że zastąpienie Waldemara Pawlaka przez Janusza Piechocińskiego na fotelu prezesa PSL jest korzystne dla przyszłości partii, przeciwnego zdania jest 16 proc. 11 proc. uważa, że zmiana ta jest bez znaczenia - wynika z sondażu TNS OBOP.
TNS OBOP zbadał, jak Polacy oceniają zmiany w najwyższych władzach PSL.
Okazało się, że 18 proc. badanych w ogóle o tych zmianach nie słyszało, 11 proc. uważa, że nie mają one znaczenia dla przyszłości partii, a 33 proc. nie ma zdania na ten temat.
Zdaniem 22 proc. zmiany we władzach partii zdecydowanie umocnią PSL, w tym 3 proc. sądzi, że zdecydowanie umocnią. Przeciwnego zdania jest 16 proc., w tym 3 proc. uważa, że zdecydowanie osłabią.
TNS OBOP zapytał też ankietowanych, czy ich zdaniem taka partia jak PSL jest potrzebna na polskiej scenie politycznej. Większość ankietowanych 56 proc. - uważa, że tak (w tym 10 proc. zdecydowanie). Przeciwnego zdania jest 15 proc. (w tym 4 proc. zdecydowanie), a 29 proc. nie ma zdania na ten temat.
Najwięcej osób przekonanych o tym, że PSL jest potrzebne Polsce jest wśród badanych z wykształceniem podstawowym i gimnazjalnym, a także wyższym - po 63 proc. O potrzebie istnienia PSL przekonanych jest też 57 proc. osób z wykształceniem średnim i pomaturalnym oraz 53 proc. z wykształceniem zawodowym.
Co ciekawe opinia, że PSL powinno istnieć na scenie politycznej kraju, jest najbardziej rozpowszechniona wśród mieszkańców największych miast; myśli tak 64 proc. respondentów z miast powyżej 500 tys. Przekonanie to podziela 58 proc. mieszkańców wsi, 53 proc. mieszkańców miast o liczbie mieszkańców od 101 do 500 tys. oraz 51 proc. badanych z miast do 100 tys. mieszkańców.