Pozostając w służbie publicznej, nie wypada wręcz, abym w dniu kończącym bieżący rok, ominął życie społeczne i polityczne. Trudno też w tych kilku akapitach rzetelnie podsumować całość polskich spraw, które niestety nie układają się najlepiej. Nie będę podejmował takiej próby kompleksowego podsumowania, gdyż powstałby z tego zbyt długi elaborat, w większości złożony z grzechów obecnej władzy.
REKLAMA
Spojrzę na bieżący rozwój sytuacji politycznej z perspektywy osobistego doświadczenia. Ja zostałem „skażony” w mojej aktywności społecznej w opozycji demokratycznej w latach 70-tych i w ruchu „Solidarność” w latach 80-tych, takimi wartościami jak dialog i współdziałanie. Na tych wartościach dążyliśmy z sukcesem do suwerenności państwowej i w oparciu o te wartości budowaliśmy, również z wielkim sukcesem, niepodległą III Rzeczpospolitą.
W mijającym roku brakowało mi najbardziej w życiu publicznym tych wartości właśnie. Monolityczna i totalna władza przestała się liczyć, nie tylko z literą prawa konstytucyjnego, ale i z jego duchem, który tak pięknie oddaje preambuła naszej Konstytucji. Zapomniano zupełnie o istocie współdziałania w demokracji, przez dążenie do kompromisu.
Żegnam politycznie ten rok rozżalony. Byliśmy przez cały rok zaskakiwani przez obóz władzy nagłymi projektami ustaw, które były na dodatek procedowane bez debaty i częstokroć podczas „nocnej zmiany”. Najdobitniejszym przykładem tego bezprawia, bo tak tylko można to nazwać, była próba uchwalania budżetu. Piszę świadomie, że próba, ponieważ nie można uznać, nawet wykazując się najlepszą wolą, uchwalenia tej najważniejszej corocznej ustawy, za zgodną z prawem. Wkraczamy zatem w Nowy 2017 Rok z kiepskim bagażem, rokującym nienajlepiej dla naszego życia publicznego.
Zwracam się z wielkim życzeniem noworocznym do wszystkich osób z obozu władzy, aby zawrócić z tej drogi ostrego sporu, który uniemożliwia racjonalne działanie na rzecz Polaków i kraju. Zwracam się z życzeniem do koleżanek i kolegów z większości parlamentarnej, abyśmy wspomnieli te lata, w których współdziałaliśmy, przy wszystkich dzielących nas różnicach, we wzajemnym szacunku i w duchu dialogu, który zawsze pomaga osiągnąć kompromis dla dobra wspólnego Polaków i Polski.
Korzystam z okazji i życzę wszystkim Państwu, nie tylko moim wyborcom, wszelkiej pomyślności w każdej dziedzinie życia w nadchodzącym Nowym 2017 Roku.
