Nie wdając się w szczegóły techniczne, czyli nie objaśniając „jak” (tu wykażę się w praktyce, zapraszam do współpracy), przechodzę do „po co”, skąd od razu skok do laurki. :)
Sprawnie działający samorządowy profil na Twitterze, by jego wiarygodność i popularność rosła, powinien zgrabnie równoważyć 4 funkcje:
[informacja] o wszelkich wartych uwagi aktualnych sprawach dotyczących danego terenu
[integracja] mieszkańców miasta, gminy, powiatu, województwa wokół miejscowych inicjatyw, wydarzeń, wybitnych postaci, symboli
[edukacja] oparta na lokalnych zasobach, np. historyczna, kulturalna, przyrodnicza – skierowana, z geograficznego punktu widzenia, do „swoich” jak i „obcych”
[promocja] „na zewnątrz”, tzn. przynajmniej na cały kraj
Na południowo-zachodniej flance województwa mazowieckiego, przy samej granicy ze świętokrzyskim, znajdziecie
powiat szydłowiecki (ze stolicą w Szydłowcu). Jak do wielu ciekawych miejsc, faktów albo zjawisk dotarłem tam po twitterowej nitce. Dotarłem w taki sposób, bo ten powiat jest jednym z zaledwie kilku w Polsce, które odpowiednio wcześnie doceniły możliwości i elegancję tego kanału komunikacji.
Graficznych ozdobników tu w sam raz. Miks różności z powiatowego mikroświata. Garść nagrań na YT, garść zdjęć, garść linków tu i ówdzie. Ani się ludziska obejrzą, a będzie po urlopach, z nowymi siłami przystąpi się do pracy i ekranów, tym bardziej aż się prosi o częstsze tweety – wystarczyłoby po kilka na tydzień zamiast tyle miesięcznie – i połączenie potencjałów, bo są możliwości: starosta aktywny na Twitterze, a do dyspozycji jeszcze ładna, przyjazna
strona powiatu.