W środę 25 stycznia odbędą się niezależne protesty studentów w całym kraju (m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie, Gdańsku, Toruniu, Łodzi, Lublinie i innych miastach). W związku z obecną sytuacją w Polsce nie możemy dłużej pozostawać biernymi obserwatorami. Wyjdźmy na ulicę i pokażmy, że zależy nam na życiu w demokratycznym i solidarnym państwie prawa.
Wiem, że organizatorzy nie chcą polityków i chcą, aby protest był niezależny i bezpartyjny. To dobrze, bo ruch studencki powinien być wolny i nie powinien być kojarzony z żadną siłą polityczną. Jako studentka prawa i doktorantka politologii w pełni popieram protest i na pewno na nim będę. Zachęcam także do tego każdego.
Przez lata studiów prawniczych wpajano nam, jak ważne dla fundamentów państwa jest prawo oraz jak mądrze się nim posługiwać w życiu. Uczono nas, jak poprzez stanowienie prawa politycy wyznaczają kierunki działania państwa w poszczególnych dziedzinach życia społecznego czy gospodarczego - na podstawie i w granicach prawa.
Jednak to z czym mamy do czynienia od roku w Polsce to absolutne pogwałcenie wszystkich zasad demokratycznego państwa prawa. Wszystkie ideały podnoszone przez naszych profesorów legły teraz w gruzach. Rządząca większość parlamentarna nie respektuje monteskiuszowskiego trójpodziału władzy. Zdanie ekspertów oraz głos środowisk prawniczych i sędziowskich jest lekceważony, a niezależność jednej z najważniejszych instytucji państwa - Trybunału Konstytucyjnego została zniszczona. Profesorowie dziwią się swoim dawnym studentom, jak choćby prezydentowi Andrzejowi Dudzie, w jaki sposób łamią prawo i jak na opak rozumują dziś to czego uczyli się w katedrach prawa.
Dlatego tak ważne jest zaangażowanie w sytuację polityczną w Polsce środowisk studenckich. Niezależne Zrzeszenie Studentów (NZS) powstało w wyniku wydarzeń i strajków robotniczych z sierpnia 1980, będących sprzeciwem społeczeństwa wobec ówczesnego reżimu politycznego w Polsce. Im się udało. Teraz nam również musi się udać.
Protest środowisk studenckich może mieć przełomowe znaczenie. Nie bądźcie obojętni, dołączcie do protestu w swoim mieście! (informacje dostępne tu: facebook.com/ProtestStudentów)
Postulaty „Ogólnopolskiego Protestu Studentów i Studentek”:
1. Chcemy żyć w państwie, w którym przestrzegane są przepisy Konstytucji i innych aktów prawnych.
2. Chcemy żyć w państwie, w którym instytuty badawcze i instytucje kultury są niezależne, a programy nauczania szkół i uczelni oparte są na wiedzy naukowej.
3. Chcemy żyć w państwie, w którym zagwarantowana jest wolność zgromadzeń i żadne z nich nie jest uprzywilejowane.
4. Chcemy żyć w państwie, w którym panuje tolerancja i wszystkie osoby są równe wobec prawa bez względu na płeć, pochodzenie, kolor skóry, orientację seksualną, stopień niepełnosprawności oraz wyznanie.
5. Chcemy żyć w państwie, w którym ofiary przemocy są realnie chronione, mamy zagwarantowany dostęp do wszystkich praw reprodukcyjnych oraz utrzymane zostają standardy opieki okołoporodowej.
6. Chcemy żyć w państwie, w którym rząd nie izoluje Polski od Unii Europejskiej i nie ośmiesza jej na arenie międzynarodowej.
7. Chcemy żyć w państwie, w którym stanowiska obsadzane są na podstawie umiejętności i kompetencji, a nie przynależności partyjnej.
8. Chcemy żyć w państwie, w którym sami i same możemy decydować o sobie, własnym ciele, płodności, poglądach czy wyznaniu.
9. Chcemy żyć w państwie, które jest świeckie.
10. Chcemy żyć w państwie, w którym media są niezależne od władzy.
11. Chcemy żyć w państwie, w którym ministerstwo środowiska dąży do ochrony, a nie niszczenia polskiej przyrody.