Dziś imieniny Jacka. Można przypuszczać, że przed gabinetem prezesa TVP od rana stoi kolejka ludzi, którzy przyszli złożyć mu życzenia. Głupio byłoby, gdybyśmy zapomnieli pożyczyć mu coś od widzów, którzy kiedyś program telewizji publicznej oglądali, a dziś omijają go szerokim łukiem.
REKLAMA
Drogi Panie Jacku Kurski życzymy Panu:
- żeby mógł Pan wreszcie bez poczucia wstydu oglądać sztandarowy program informacyjny TVP. Dziś już na wielu murach pojawiają się, wzorem stanu wojennego, napisy "TVP kłamie". To idzie na Pana konto. Od Pana zależy, czy tak będzie dalej,
- niech już nigdy Pan nie drży na dźwięk telefonu o godz. 20.01. Niech to dzwoni kochająca kobieta, wierny przyjaciel, a może i brat z gratulacjami, że robi Pan dobrą robotę. Niech to jednak nie będzie polityk przekazujący swoje zastrzeżenia. I niech nie dzwoni ten polityk dlatego, że zastrzeżeń nie ma, ale dlatego, że każdy polityk, a zwłaszcza TEN, będzie wiedział, że na Pana nie można wpływać,
- mniej strachu przed KOD. Stale ktoś nami straszy w "Wiadomościach", a przecież nami chodzi tylko o to, by w Polsce przestrzegano prawa i zasad demokracji. Panu przecież też kiedyś o to chodziło,
- powrotu profesjonalistów na Woronicza. Podpowiedzą oni Panu, jak układać program. I jak tworzyć ten program, by nie było obciachu. Lada moment wejdzie jesienna ramówka. We wszystkich stacjach już wszystko dopięte na ostatni guzik, a w TVP nadal nikt nic nie wie. Drobny przykład - zapowiadacie premierę dużego show (Hit, Hit, Hurra) na 7 września i jednocześnie informujecie, że dopiero odbędzie się casting na prowadzących. A gdyby byli w TVP profesjonaliści, powiedzieliby, że da się to zrobić wcześniej i mądrzej.
A jeśli nie da się tego wszystkiego zrobić, bo czasami materia wyjątkowo oporna, to życzymy Panu lepiej płatnej i mniej stresującej pracy. jakiejkolwiek. Byle z dala od TVP. I lustra, w którym będzie mógł Pan spojrzeć samemu sobie w oczy.
W imieniu widzów, którzy chcieliby znów móc oglądać program TVP
Iwona Leończuk
- żeby mógł Pan wreszcie bez poczucia wstydu oglądać sztandarowy program informacyjny TVP. Dziś już na wielu murach pojawiają się, wzorem stanu wojennego, napisy "TVP kłamie". To idzie na Pana konto. Od Pana zależy, czy tak będzie dalej,
- niech już nigdy Pan nie drży na dźwięk telefonu o godz. 20.01. Niech to dzwoni kochająca kobieta, wierny przyjaciel, a może i brat z gratulacjami, że robi Pan dobrą robotę. Niech to jednak nie będzie polityk przekazujący swoje zastrzeżenia. I niech nie dzwoni ten polityk dlatego, że zastrzeżeń nie ma, ale dlatego, że każdy polityk, a zwłaszcza TEN, będzie wiedział, że na Pana nie można wpływać,
- mniej strachu przed KOD. Stale ktoś nami straszy w "Wiadomościach", a przecież nami chodzi tylko o to, by w Polsce przestrzegano prawa i zasad demokracji. Panu przecież też kiedyś o to chodziło,
- powrotu profesjonalistów na Woronicza. Podpowiedzą oni Panu, jak układać program. I jak tworzyć ten program, by nie było obciachu. Lada moment wejdzie jesienna ramówka. We wszystkich stacjach już wszystko dopięte na ostatni guzik, a w TVP nadal nikt nic nie wie. Drobny przykład - zapowiadacie premierę dużego show (Hit, Hit, Hurra) na 7 września i jednocześnie informujecie, że dopiero odbędzie się casting na prowadzących. A gdyby byli w TVP profesjonaliści, powiedzieliby, że da się to zrobić wcześniej i mądrzej.
A jeśli nie da się tego wszystkiego zrobić, bo czasami materia wyjątkowo oporna, to życzymy Panu lepiej płatnej i mniej stresującej pracy. jakiejkolwiek. Byle z dala od TVP. I lustra, w którym będzie mógł Pan spojrzeć samemu sobie w oczy.
W imieniu widzów, którzy chcieliby znów móc oglądać program TVP
Iwona Leończuk
