
Reklama.
Ten rok będzie i tak łatwiejszy. Zarówno 1 jak i 11 listopada nie wypada w weekend. Dzięki temu będzie można odpocząć choć kilka dni. Niestety od 1 września do świąt Bożego Narodzenia w naszym systemie oświaty nie ma żadnej dłuższej przerwy. W dodatku ma to miejsce w czasie depresyjnej jesieni, krótkich dni i braku słońca, co jeszcze pogarsza całą sytuację. Powoduje to, że miesiąc przed świętami bożonarodzeniowymi zarówno uczniowie jak i nauczyciele są wymęczeni, a nauka idzie jak po grudzie. Jednocześnie uczniowie mają ponad 2 miesiące wakacji letnich. To z pewnością przyjemny i radosny okres, ale spójrzmy prawdzie w oczy: mało który rodzic jest w stanie zapewnić atrakcje dla dziecka (obozy, kolonie itd) na tak długi okres. A przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ten system zreformować.
W Niemczech, a konkretniej w Berlinie (każdy land ma swój własny kalendarz), wakacje rozplanowane są zupełnie inaczej. W najbliższym roku szkolnym wakacje letnie zaczną się dopiero 21 lipca i potrwają przez 6 tygodni do 2 września. Jednak w zamian dzieci mają dodatkowe 2-tygodniowe ferie jesienne (od 17 do 28 października) oraz także 2-tygodniowe wiosenne, pokrywające się z okresem wielkanocnym. Dzięki takim chwilom oddechu, uczniowie są bardziej wypoczęci i efektywnej przyswajają wiedzę. Ułatwia to też nadrabianie zaległości, w sytuacji gdy ktoś ma problemy z jakimś przedmiotem lub tematem.
Nie twierdzę, że musimy od razu kopiować wszystkie rozwiązania ze stolicy Niemiec. Choćby z faktu, że Niemcy nie posiadają takiej przerwy jak nasza coroczna majówka. Ale wydaje się, że wartym rozważenia jest pomysł skrócenia wakacji o ostatni tydzień sierpnia. Jest wtedy jeszcze ciepło i mógłby to być tydzień wykorzystywany do wyjazdów klasowych, które najczęściej mają miejsce we wrześniu. Dzięki temu można by w połowie semestru zimowego zrobić tygodniową przerwę (np. ostatni tydzień października), która pozwoliłaby na odpoczynek i zregenerowanie sił. Nie zmieniłoby to czasu jaki poświęcają uczniowie na naukę, za to pozwoliłoby na znacznie bardziej efektywnie wykorzystanie go.