Często spotykam się z pacjentami, którzy przychodzą do mnie i opowiadają, że mieli robione różnego rodzaju zabiegi, które z pewnych powodów są dla mnie sporym zaskoczeniem. Czasem zaskoczenie wynika z faktu, że pacjent miał zrobiony zabieg na jakiś problem, podczas gdy osobiście starałbym się usunąć ten problem w zupełnie inny sposób. Inna z kolei jest sytuacja, kiedy w teorii pacjent miał wykonany odpowiedni zabieg, który jednak nie przyniósł pożądanych efektów.
„Najlepsze” preparaty
Żyjemy w czasach kiedy pójście na zabieg medycyny estetycznej traktowane jest jak wizyta u fryzjera. Zachwalane są konkretne metody w oderwaniu od pacjenta. Tymczasem nie można zapominać, że medycyna estetyczna nadal jest dziedziną medycyny, a ktoś kto przychodzi na zabieg powinien być traktowany jak pacjent, a więc dokładnie zdiagnozowany, zapytany o schorzenia i inne leczenie i na tej podstawie zakwalifikowany do konkretnego zabiegu. Pomimo to większość próbuje sprzedawać konkretne metody. Nierzadko przeglądając prasę można zobaczyć na kilku stronach podrząd reklamy różnych zabiegów na ten sam problem określanych jako najlepsze. Nie wspomina się w nich jednak, że faktycznie takie mogą być, ale pod warunkiem, że są dobrane do odpowiedniego rodzaju problemu, a pacjent spełnia konkretne predyspozycje.
Z czego więc wynika taka błędna komunikacja? Moim zdaniem można wymienić tu kilka powodów. Pierwszy jest oczywisty: każdy producent lub dystrybutor danego preparatu czy urządzenia chce po prostu przekonać odbiorców do tego, że dany produkt jest najlepszy. Drugim powodem jest bezrefleksyjność gabinetów, które tego typu przekazy kierują do swoich pacjentów, nie zastanawiając się, czy rzeczywiście są one zgodne z prawdą. A tak naprawdę obiektywnie nikt nie jest w stanie określić, że jeden preparat jest lepszy od drugiego. Żeby jednoznacznie to stwierdzić, trzeba by na jednym pacjencie wykonać liczbę zabiegów odpowiadającą liczbie dostępnych na rynku preparatów, a dodatkowo wykonać taki eksperyment w warunkach kontrolowanych (taki sam sposób odżywiania, taka sama aktywność fizyczna i tryb życia, poziom stresu, a nawet pora roku). Kolejnym powodem określania produktów czy usług mianem „najlepszych”, mówiąc wprost, są korzyści materialne. Często zdarza się bowiem, że producenci czy dystrybutorzy danych leków lub sprzętów płacą gabinetom za promowanie właśnie ich produktów. Ostatnia przyczyna takiego stanu rzeczy tkwi w tym, że dany gabinet po prostu nie dysponuje innymi metodami czy preparatami, dlatego określa to, co ma, jako najlepsze.
Najpierw konsultacja
Jak według mnie powinno wyglądać to prawidłowo? Zważywszy na fakt, że każdy pacjent jest zupełnie inny, jego problemy i powody ich występowania również, każdy zabieg powinien być poprzedzony gruntowną konsultacją przed zabiegową. Bo choć w mojej profesji zajmujemy się problemami urodowymi, to jednak nadal jest to dziedzina medycyny i idą za nią te same możliwe zagrożenia czy komplikacje, co w przypadku każdej innej. Przychodzą do mnie pacjenci w różnym wieku, z różnymi problemami, obciążeniem i chorobami towarzyszącymi, a także z różnymi problemami genetycznymi i żyjący w odmiennym otoczeniu. Dlatego konsultacja powinna dotyczyć wszystkich tych kwestii, aby wykluczyć ewentualne komplikacje czy niepowodzenia.
Na tej podstawie dobieramy najlepszy zabieg. Nie ma bowiem jednej uniwersalnej metody na wszystkie problemy estetyczne, co więcej każdy problem, nie ważne czy jest to zmarszczka, blizna czy cellulit, można leczyć różnymi zabiegami, a to który okaże się najlepszy zależy od przyczyny powstania problemu i indywidualnych predyspozycji pacjenta. W przypadku konieczności przewlekłej terapii (np. na blizny) bardzo ważna jest też obserwacja pacjenta w trakcie leczenia i często dodawanie zabiegów lub wymienianie ich na inne jeśli są takie wskazane. Dlatego, moim zdaniem, głównym wyznacznikiem skuteczności i profesjonalizmu danego gabinetu jest liczba metod terapeutycznych, jakie posiada. Jeśli gabinet posiada dwa lub trzy urządzenia lub preparaty i jednocześnie oferuje leczenie bardzo wielu problemów jest prawie pewne, że zabiegi w tym miejscu są nieskuteczne.
Aby uniknąć tego typu problemów, potrzebne jest indywidualne dobranie metody do każdego pacjenta, a następnie odpowiednie wykonanie danego zabiegu. A żeby wykonanie zabiegu było prawidłowe, osoba która go wykonuje musi po prostu dobrze rozumieć to, co robi i co chce w ten sposób osiągnąć. Takie podejście do problemu jest w mojej opinii najbardziej optymalne i odpowiedzialne.