Pytanie na pozór jest proste, a jednak odpowiedzi różne. Przygotowując książkę pod tytułem "Jan Paweł II. Wielki dyplomata i polityk" spotkałem się z kardynałem Stanisławem Dziwiszem, aby zapytać co były sekretarz Jana Pawła II sądzi o nim jako o polityku. Ksiądz Dziwisz odpowiedział mi, że Jan Paweł II nie był politykiem. Nie zgadzam się z tą opinią. Moim zdaniem każdy kolejny papież jest nie tylko przewodnikiem duchowym rzeszy katolików na całym świecie, ale odgrywa również bardzo ważną rolę w stosunkach międzynarodowych.
Prof. dr hab. Marian Wilk - Historyk i politolog, specjalista z zakresu problematyki Rosji współczesnej Założyciel i Rektor Wyższej Szkoły Studiów Międzynarodowych w Łodzi
Dzień po zaskakującej abdykacji Benedykta XVI świat zastanawia się nad tym, kto go zastąpi. W Polsce myśli wielu z nas biegną znów do człowieka, który był nie tylko naszym rodakiem, nie tylko wybitnym przywódcą Kościoła Katolickiego, ale znakomitym dyplomatą, człowiekiem, który zrobił tak wiele dla pokoju na świecie.Żaden z dotychczasowych papieży nie spotykał się z tyloma mężami stanu i dyplomatami, nie wypowiadał się w takiej skali publicznie na temat podstawowych problemów i zagrożeń współczesnego świata. Głos Jana Pawła II słyszalny był na forum Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku i w Parlamencie Europejskim, na konferencji poświęconej problemom wyżywienia świata w Rzymie i na spotkaniach z rektorami uniwersytetów europejskich, na wielkich zgromadzenia z udziałem setek ludzi i na corocznych spotkaniach noworocznych z dyplomatami akredytowanymi przy Stolicy Apostolskiej.
Wędrujący niczym biały anioł, papież Polak, dyplomata i polityk zabierający głos w najważniejszych sprawach współczesnego świata, to było zjawisko niezwykłe.
Jan Paweł II przyjął na audiencjach 38 głów państw, które składały w Stolicy Apostolskiej oficjalne wizyty państwowe, miał 737 prywatnych audiencji i spotkań z politykami i ambasadorami oraz przyjął na audiencjach prywatnych 245 szefów rządów. Jego styczniowe spotkania z korpusem dyplomatycznym, poza elementami czysto protokolarnymi, zawsze zawierały odniesienia do aktualnych problemów współczesnego ładu międzynarodowego.
Można powiedzieć, że pontyfikat Jana Pawła II przypadł na okres niezwykłych wydarzeń w Europie (rewolucje demokratyczne w Europie Środkowej, rozpad ZSRR, zjednoczenie Niemiec) i na świecie (konflikt bliskowschodni, wojna w Iraku), ale też łatwo o drugi wniosek, że Jan Paweł II miał wrodzone predyspozycje polityka i dyplomaty, w rezultacie więc dyplomacja watykańska osiągnęła nienotowaną dotychczas aktywność i rezultaty.
Państwo Watykańskie jako uczestnik i podmiot prawa międzynarodowego będzie z pewnością pod rządami nowego papieża podejmować różne działania na arenie międzynarodowej. Dzisiaj nie wiedząc kto zostanie nowym papieżem trudno jest prognozować jakim politykiem i dyplomatą będzie nowy papież. Nie ulega jednak wątpliwości, że będzie musiał, tak jak jego poprzednicy, angażować się w rozwiązanie różnych trudnych problemów. Wielu liczy na to, że następca Benedykta będzie nieugięty w sprawie pedofilii, ale również złagodzi stanowisko Kościoła wobec antykoncepcji, wyświęcania kobiet a także związków homoseksualnych. To musi być papież otwarty na zupełnie nowe tematy, które codziennie pojawiają się wokół nas. To musi być dobry pasterz i mądry polityk.