
Znasz to? Świata poza sobą nie widzicie na początku związku, a namiętność jest tak płomienna, że w życiu nie może być lepiej. Możecie rozmawiać o wszystkim, godzinami patrzeć sobie w oczy… Nie ma znaczenia, gdzie jesteście, byle razem. I jest tak dobrze, że w pewnej chwili on się oświadcza. Ona jest zachwycona. Są łzy i pierścionek, i wielka nadzieja, że mimo wszystko na pewno akurat Wam się uda. Nic przecież nie może osłabić tego uczucia. Znacie się doskonale i umiecie być dla siebie wsparciem… Prawda? A jednak, kiedy czytasz ten tekst, od samego początku czujesz, że za chwilę nastąpi zmiana akcji. Że jest zbyt słodko, że coś musi się popsuć, że coś złego musi się wydarzyć. Kiedy? Czy już po kilku miesiącach, gdy jeszcze jesteście na emocjonalnym haju, czy też dopiero po kilku latach, gdy mózg nieuchronnie adaptuje się do istniejących bodźców i przestaje je zauważać? Oglądanie nagiego ciała staje się oczywiste. Coraz więcej jest smartfonowych wieczorów z nieobecnymi myślami dwiema osobami siedzącymi obok siebie. Mniej ze sobą rozmawiacie i częściej mijacie się w korytarzu bez zwracania na siebie uwagi. To się nie dzieje z dnia na dzień. Raczej z roku na roku, a może nawet dłużej. Aż pojawiają się pierwsze wątpliwości co do bycia razem. Według badań GUS 27% nowo zawartych małżeństw rozwiedzie się: w 33% odpowiada za to niezgodność charakterów, a w 25% – zdrada i zaangażowanie uczuciowe w inną relację. Czy można tego uniknąć? Można, ale trzeba wiedzieć jak. Podobnie jak najlepszą prewencją przed otyłością jest systematyczne uprawianie sportu i dobra dieta, tak w przypadku związku – świadome jego budowanie. Oto 24 małe rzeczy, które pomogą to robić, bo z nich właśnie – niczym z małych cegiełek – buduje się stały, stabilny związek.
Oto gwarantowany powrót do dzieciństw. Jako małe dzieci byliśmy karmieni przez rodziców. Karmienie kojarzy się z poczuciem bezpieczeństwa, z wyrazem miłości i dbania, może być także powodem do żartów. Jest tak intymne, że dorośli – skażeni przekonaniem, że „nie wypada” – podchodzą do tego pomysłu nawet obronnie, szydząc z niego. Czemu? Bo wstydzą się intymności. Ale nie zmienia to faktu, że gotowanie dla kogoś i podawanie mu jedzenia wyraża wiele troski, a troska to cegiełka budująca dom małżeństwa.
Obojętne, jaką wymówkę będziesz mieć: nie ma nic ciekawego w kinie, nie mam czasu, lepiej posiedzieć w domu itp., to nie zmienia faktu, że na randki chodzić powinniście. Bez rozmowy o dzieciach czy pracy, w pełni poświęceni sobie będziecie poznawać się dalej i głębiej. Przygotowane, zaplanowane i oczekiwane randki raz w tygodniu czy co dwa tygodnie, to świetna metoda na bycie razem. To także dobry przykład dla dzieci, które rozumieją, że obok mamy i taty jest też rola męża i żony.
Jeśli małżeństwo nie działa, dzieci nie mają skąd brać pozytywnych wzorców. To jak traktujesz swoją żonę jest informacją dla syna, jak ma traktować w przyszłości partnerkę. A dla córki – jakiego mężczyznę ma sobie znaleźć. Adekwatnie w przypadku kobiet. Czy dajesz dobre wzorce swemu dziecku jako żona? Chcesz zobaczyć taki obraz siebie w przyszłej partnerce swego dziecka? Dzieci uczą się, widząc żywy materiał, czyli Was w akcji. Upewnijcie się więc, że dajecie taki przykład, jaki sami chcielibyście dostać.
Monogamia reprezentuje pewne fundamentalne wartości bycia razem. Umawialiście się na nią. Zobowiązaliście się do bycia uczciwymi w stosunku do siebie i do otwartości w rozmowach. I choć po zdradzie związki można naprawiać, a zalotne uśmieszki trywializować, nie zmienia to fundamentalnego faktu, że prawdziwej i świadomej relacji nie zbuduje się bez wierności. Nie ma czegoś takiego jak „to był tylko seks”. Nie ma dobrego samopoczucia przy świadomości, że jest się kłamcą. Nie ma pewności, że oszukana osoba chciałaby z Tobą dalej być. Każda zdrada jest świadomą i odpowiedzialną decyzją.
Każdego dnia poświęć kilka chwil na rozmowę tylko o Was. Co słychać? Czego się dziś nauczyłaś? Co odkryłaś? Każdego dnia minimum kilka razy dotknij partnera – przytulając, seksualnie zaczepiając, całując. Każdego dnia powiedz mu/jej kilka ciepłych słów, zauważając pozytywy. Poczujecie się zauważeni, ważni dla siebie, kochani. Te małe zachowania długoterminowo znaczą bardzo wiele.
Kiedy ostatnim razem wyskoczyliście na weekend bez dzieci? Kiedy kupiłaś mu prezent? Kiedy dałeś jej bez powodu kwiaty? Nie zasłaniaj się tym, że nie wiesz co kupić. Że może się nie spodobać. Że możesz źle trafić. Tu chodzi o coś zupełnie innego. O przekaz: myślę o Tobie, zależy mi, jesteś dla mnie ważna/ważny. Dlatego róbcie sobie niespodzianki, spontanicznie zaskakując się od czasu do czasu.
