Program: Prawa i Wartości przechodzi przez kolejne spotkania negocjacyjne w trilogu, czyli współpracy Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiej ( państwa członkowskie) i Komisji Europejskiej w celu znalezienia ostatecznego kształtu tej regulacji i uruchomienia środków finansowych w perspektywie po 2020, w formie bezpośredniego finansowania lokalnych organizacji obywatelskich.
Już na początku rozmów było widać, że jest duży opór w Komisji i Radzie, by uznać potrzebę osobnego filara skupionego na wsparciu organizacji obywatelskich działających na rzecz Wartości Unijnych. Tak jakby w rutynie prac unijnych nie dostrzegano tego, co się dzieje! Że populizm rodzi prawdziwe zagrożenia dla demokracji, że kwitnie nacjonalizm idący w stronę jawnego faszyzmu, że łamanie zasad praworządności podważa spójność funkcjonowania Unii, jej wiarygodność dla rozwoju gospodarczego, nie mówiąc już o podważaniu fundamentów: prawa do różnorodności i równości.
Usiłowano wskazywać, że zadania takiego rodzaju można byłoby realizować w inny sposób. To było dla naszej, parlamentarnej strony - nie do przyjęcia. Po dwóch turach przedstawiania argumentów, Komisarz Jourova, która za te sprawy odpowiada jasno powiedziała, że ten osobny filar jest potrzebny.
Po tygodniu, i ciężkiej pracy prezydencji rumuńskiej udało się 20 lutego uzyskać akceptację krajów członkowskich dla tego filara. To wielki sukces!!!
Bo to otwiera realną drogę do wdrożenia rozwiązania, które chcieliśmy - my w PE mieć, a i które chcą mieć organizacje obywatelskie w całej Europie. Wiemy - i tu jest cicha umowa stron, że co do poziomu finansowania całego programu i tej ścieżki wsparcia NGO działających na rzecz Wartości Europejskich ( 850 mln euro) - zwieńczenie prac nastąpi pod koniec 2019 roku, kiedy Rada w ogóle całościowo wypowie się na temat budżetu UE po 2020. Do tej pory obowiązuje to, co zaproponowaliśmy w dokumencie Parlamentu.
Mamy więc osobną ścieżkę finansowania Wartości Europejskich, ich promocji.
Ale trwa jeszcze dyskusja ( kolejny trilog 6 marca) na temat zakresu możliwych działań w tej dziedzinie. Uważam, że trzeba wzmocnić znaczenie wartości demokratycznych i walczę o zapis: promocja i udział w demokratycznym dialogu. Bo kluczem przecież jest rozmowa. Bo nie ma demokracji bez uczestnictwa, swobody przedstawiania poglądów, ścierania się, ale i szukania tego, co wspólne. Żywa demokracja, to nie tylko wybory, lecz właśnie udział, także udział w dialogu.
Również sądzę, że dla jasności trzeba podkreślać, iż organizacje obywatelskie, o których mówimy - muszą być definiowane jako niezależne ( bez względu na to, jakie to kontrowersje interpretacyjne wywołuje u prawników Komisji Europejskiej i Rady). Takie, które powstają od dołu, są żywe, budują swoją ludzką, obywatelską i społeczną historię. Im potrzebne jest europejskie wsparcie, a nie tym, które np.rząd powołuje do życia.
Jest też kluczowe, by wówczas, gdy opisujemy w Rozporządzeniu model docierania z pełną informacją dla NGOs o programie Prawa i Wartości, to „punkty kontaktowe” ( ośrodki informacji) muszą być obowiązkowe ( czego państwa członkowskie na dzisiaj nie chcą). Muszą mieć prawną gwarancję funkcjonowania bezstronnego i niezależnego wobec ewentualnych zakusów władz administracyjnych. Takie rozwiązanie jest konieczne, nawet jeśliby owe punkty kontaktowe miały być ( dla oszczędności finansowej i organizacyjnej) oparte o już istniejące punkty.
Lista spraw do rozstrzygnięć jest stosunkowo długa, choć widać generalnie chęć współpracy i osiągnięcia celu, myślę, że wśród wszystkich partnerów.