Odzew, z jakim spotkało się nasze badanie, przekroczył nasze oczekiwania, w ciągu kilku godzin piątkowego przedpołudnia, zapisało się ponad 300 osób! Badanie zostało przeprowadzone przez firmę NEUROHM metodą iCODE™, która sprawdza, czy opinie i deklaracje są emocjonalnie pewne. Chcielibyśmy podziękować za zainteresowanie naszym blogiem i badaniem wizerunku Kamila Durczoka.
1. W teście analizującym deklarowane i prawdziwe postawy, na większość zadanych pytań padły odpowiedzi „trudno powiedzieć“. Osoby, które miały stanowisko wobec Durczoka (na plus albo minus), w większości przypadków NIE SĄ PEWNE swoich opinii. A zatem z psychologicznego punktu widzenia mało kto ma wyrobione zdanie (nawet jeśli je deklaruje).
2. W dalszym ciągu większość Polaków jest pewna, że Kamil Durczok jest kompetentnym dziennikarzem (ponad 60 proc. badanych), oskarżenia w sprawie molestowania i mobbingu nie wpłynęły drastycznie na postrzeganie przez ludzi jego zdolności.
3. Większość osób nie ma zdania na temat tego, czy Durczok nadużywa władzy, wykorzystuje seksualnie kobiety i nie wie, czy oskarżenia wobec niego są prawdziwe. A ci nieliczni, którzy mają wyrobioną opinię „za“ bądź „przeciw“ – w głębi serca wahają się.
4. Spada tymczasem zaufanie do Durczoka jako dziennikarza. Blisko 1/3 osób uważa, że Kamil Durczok nie jest godnym zaufania DZIENNIKARZEM oraz OSOBĄ, ale tylko co do tego pierwszego są już pewni. Ocena Durczoka jako osoby wciąż pozostaje kwestią otwartą.
5. Prawie wszyscy badani (ponad 90 proc.) przyznali z pełnym przekonaniem, że ma stresującą pracę. Interesujące jest to, czy zawód dziennikarza ogólnie jest postrzegany jako bardzo stresujący, czy może obecna sytuacja Kamila Durczoka wpłynęła na tak wysoki i pewny wynik. Może też być tak, że przypisując taki wysoki poziom stresu uprawianemu przez Durczoka zawodowi, tłumaczymy jednocześnie niektóre jego negatywne zachowania (np. sugerowany mobbing). Albo też jest to wyraz naszej ogromnej narodowej empatii i w gruncie rzeczy jest nam szkoda Kamila Durczoka i stresu, z jakim musi się teraz zmagać.
Podsumowując, jaka jest NAGA PRAWDA?
Dzięki badaniom emocjonalnej pewności odkryliśmy, że przez około 1/3 badanych Kamil Durczok nie jest postrzegany jako godny zaufania dziennikarz i jako dobry szef.
Jednak wszystkie pozostałe opinie, nawet te krytyczne, nie są trwałe, można je zmienić. Dla Durczoka może to oznaczać, że strategia totalnego milczenia nie jest dobrym pomysłem. Od rasowego dziennikarza wymaga się profesjonalnego dostarczania informacji także we własnej obronie, zwłaszcza w sytuacji, gdy ludzie jeszcze nie wiedzą, co myśleć o postawionych wobec niego zarzutach.
Chcemy pogratulować wszystkim osobom, które wzięły udział w naszym badaniu DOJRZAŁOŚCI, która objawia się tym, że nie szafuje się sądami bez uzasadnienia (a to między innymi nasz test miał sprawdzać, czy w przypadku braku potwierdzonych informacji ludzie i tak będą wyrabiali sobie opinie). Wychodzenie poza dostarczone informacje jest podstawą stereotypizacji i uprzedzeń społecznych. Tym samym serdecznie Wam gratulujemy - oby cała Polska myślała w podobnie dojrzały sposób, jak czytelnicy naTemat.
Czyli tak jak Wy: Nie wybielajmy. Nie przekreślajmy. (Nie)cierpliwie czekajmy na rozwój wydarzeń.