Ach, to BBC One. Niby taka poważna publiczna stacja telewizyjna, nawet lubiana w Polsce, a tu takie faux pas. Żeby to chociaż było jakieś Deutsche Welle, albo jakaś inna niemiecka stacja. A tu - nasi kochani Anglicy wycięli nam taki numer!
Natalia Lesz - to znana i utalentowana polska piosenkarka i aktorka. Absolwentka prestiżowej szkoly aktorskiej Tisch School of the Arts na Uniwersytecie Nowojorskim.
I co tam BBC One w programie „Panorama” próbuje Anglikom i całemu światu wmówić?
Otóż niejaki Sol Campbell, czarnoskóry były kapitan reprezentacji Anglii – zauważcie – nie Polak - wypowiada się o naszym kraju tak, jakby tu całe lata mieszkał.
Mówi po pierwsze, że u nas murzynów biją i nazywają ich małpami. „Zostańcie w domu, bo możecie wrócić w trumnie”, apeluje były kapitan do swoich ziomków.
Panie Sol! Czy Pan myśli, że my się tu w Polsce przestraszymy się, że jacyś kibice do nas nie przyjadą? Będzie taniej i luźniej w hotelach, na ulicach i na stadionach. A poza tym to co Pan mówi, to są wierutne kłamstwa.
Zdarza się i owszem, że kibice w Polsce rzucają w czarnoskórych piłkarzy skórkami od banana. Ale jest to ich wyraz sympatii i wyróżnienia, na tle innych piłkarzy, a Ci czasami ślizgają się na tych skórkach ku uciesze publiki.
To prawda, czasami kibice zachęcają czarnoskórych piłkarzy, aby weszli sobie na drzewo i tam już zostali. Jednak jest to dowód troski o zdrowie piłkarzy i zachęta do relaksu pod i na palmach. Nawet kawał, z którego już kilka pokoleń Polaków się śmieje – „Jak bić murzyna w mordę, to i zegarek zrobi”, świadczy o tym, jak bardzo cenimy ich zdolności manualne, w odróżnieniu do niezdarnych białasów.
O tym wszystkim powinien wiedzieć były kapitan. Na całe szczęście pan Campbell został już zaproszony do Polski, żeby osobiście mógł się przekonać, że całkowicie mija się z prawdą. Miejsce jego pobytu w Polsce pozostanie na wszelki wypadek nieznane w szczególności dla kibiców.
Te gadki w BBC One o czarnoskórych rzekomo prześladowanych w Polsce, dało by się jeszcze jakoś znieść. Jednak dziennikarz BBC niejaki Chris Rogers przygotował w tym samym reportażu BBC One swoją niezłą pigułę! Otóż pokazując polskie stadiony próbuje wmówić angielskim telewidzom, że Polska to kraj antysemitów. Pokazuje mianowicie kibiców, którzy skandują – kto nie skacze to Żyd.
Pan Chris powinien poznać lepiej naszą stadionową rzeczywistość, a potem zabierać się za reportaże. Pewien kibic wyjaśniał przecież przed kamerami polskiej telewizji, że Żydami nazywani są pieszczotliwie kibice Cracovii w odróżnieniu od kibiców Wisły, którzy są prawdziwymi Polakami. Pan Chris powinien też wiedzieć, że w Polsce nikt się nie obraża jak się do niego powie – ty Żydzie, prawda?
Więc gdzie u nas antysemityzm? Miałam co prawda raz pewien kłopot, kiedy mój przyjaciel - Żyd z Ameryki zobaczył na murze w Warszawie nagryzmoloną szubienicę z gwiazdą Dawida. Zapytał mnie wtedy - dlaczego Polacy rysują coś takiego i co to właściwie ma oznaczać? Powiedziałam mu wtedy, że tu niedaleko jest szpital psychiatryczny i po obiedzie wychodzą z niego pensjonariusze i coś czasami narysują na murze. W chwilę później pomyślałam jednak, czy nie obrażam przypadkiem biednych pacjentów, którzy z pewnością mają więcej rozumu w głowie, niż ten “malarz” od szubienicy.
Na koniec tego smutnego tekstu na pocieszenie pozostaje jednak fakt, że Gazeta Wyborcza zrobiła anonimową ankietę i na pytanie, czy reportaż BBC One to:
„Szczera prawda. Problem nietolerancji jest w Polsce obecny zwłaszcza w środowiskach kibolskich” – odpowiedziało twierdząco 36% - najwięcej w stosunku do innych pytań.
Mieszkałam przez wiele lat w Stanach. Tam, jeśli ktoś by do drugiego powiedział – ty Żydzie, usłyszał by – no tak, i co z tego? W Stanach na co dzień nie używa się słowa – „murzyn” tylko „afroamerykanin”. Ameryka jest mieszaniną wielu ras i narodów. To Europa mogła by dziś uczyć się od nich tolerancji w stosunku do innych. W tym też niestety i Polska.