Sytuacja nie jest idealna, ale nadal jesteśmy w grze, w środku procesu decyzyjnego. Ustalenia szczytu UE w sprawie paktu fiskalnego dają Polsce możliwość wpływu na decyzje Unii. Widać wyraźnie, że udało się nam wywalczyć kontynuowanie polityki wspólnotowej, tak aby 27 państw rozwijało się w podobnym kierunku. Dla Polski ważne jest, żeby być maksymalnie blisko jądra Unii, miejsca, w którym będą podejmowane w przyszłości ważne decyzje.
Współprzewodniczący Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa. Poseł na Sejm I, V i VI kadencji, poseł do Parlamentu Europejskiego VII kadencji. Były Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP.
To czy ta wizja zintegrowanej Unii się uda, zależy tak naprawdę od ambicji jednego człowieka - prezydenta Francji, który chciał wyodrębnienia mechanizmu decyzyjnego. Udało nam się uratować, to co było możliwe do uratowania w kwestii paktu fiskalnego.
Należy pamiętać, że ustalenia są tymczasowe, a nie ostateczne. Będą ewoluowały,
to praktyka będzie decydowała o tym co będzie agendą szczytów euro i szczytów państw paktu fiskalnego. Jednak ich odddzielenie będzie szalenie trudne.
Przyszłości UE źle wróży sytuacja, gdy jej konstrukcje są wystawiane na tego typu próby. Mamy teraz konflikt między wielkimi ideałami, które fundowały UE,
a praktyką, która jest powodowana wyborczym interesem Nicolasa Sarkozy'ego.
Tak jak pisałem wczoraj, Unia Europejska jest zbudowana na kompromisie i właśnie metoda kompromisu zwyciężyła. Mieliśmy dwa skrajne stanowiska, polskie
i francuskie, więc konkluzja musiała być gdzieś po środku. I tak się stało.
Jednak wspomniany kompromis nie jest do końca przejrzysty. Sytuacja nie jest idealna, ale daje nam możliwość wpływu na decyzje, jesteśmy w środku podejmowania decyzji.