Wczoraj Minister Zdrowia otrzymał od Grupy Ponton i Fundacji Nowoczesnej Edukacji Spunk specjalną przesyłkę. Były to pocztówki z rekomendacjami, wypisanymi przez uczestników i uczestniczki naszej ostatniej akcji ulicznej "Zarażam miłością nie zakażam HIV", zorganizowanej równolegle w trzech miastach - Warszawie, Łodzi (Fundacja Nowowczesnej Edukacji Spunk) i Wrocławiu (Studenckie koło Naukowe Seksuologii im. Michaliny Wisłockiej UWR). Rekomendacje dotyczą niezbędnych zmian, które powinny zajść w zakresie opieki zdrowotnej i praw reprodukcyjnych młodych ludzi.
Tegoroczną akcje uliczną „Zarażaj miłością, nie zakażaj HIV” postanowiliśmy skierować do Ministerstwa Zdrowia. Na specjalnie przygotowanych kartkach pocztowych zaadresowanych do Bartosza Arłukowicza można było napisać życzenia np. związane z dostępem do przyjaznej dla młodzieży opieki w zakresie zdrowia reprodukcyjnego oraz do bezpłatnych środków antykoncepcyjnych. Na pocztówkach znalazały się między innymi takie postulaty „Chcemy utworzenia darmowych punktów rozdawnictwa prezerwatyw” , „Chcemy możliwości wykonania badań na obecność HIV od 15., a nie 18. r.ż.” i „Chcemy przyjaznych i bezpłatnych poradni zdrowia seksualnego dla młodzieży".
Dodatkowo celem akcji było zwrócenie uwagi na fakt, że seks bez zabezpieczenia to ryzyko - nie tylko nieplanowanej ciąży, ale przede wszystkim infekcji i chorób w tym równiez HIV. W naszym kraju ciągle o HIV mówi się jak o wyimaginowanym problemie. Niby wszyscy wiedzą, co to jest, skąd się bierze, do czego może doprowadzić a jednocześnie trochę nie wierzymy w jego istnienie. Dobrze nam się żyje ze stereotypami i nie zamierzamy się z nimi żegnać. Teoretycznie wiemy , że prezerwatywa pomoże nam uniknąć zakażenia ale wiele osób ciągle nad bezpieczeństwo przekłada chwilowy komfort i wygodę. Polubiliśmy się z przekonaniami, że HIV to problem gejów, narkomanów/nek, klientów prostytutek. Bagatelizujemy go i tak naprawdę nic o nim nie wiemy. Jesli nie należymy do organizacji, która zajmuje się tą tematyką, nie chodzimy na specjalistyczne debaty i konferencje, nie śledzimy z uwagą kampanii społecznych to praktycznie nie mamy szansy na zdobycie wiarygodnych informacji, bo przeciez w szkole mówi się o „wazniejszych rzeczach” a w domu panuje przekonanie, że mówi się o tym w szkole.
Tymczasem HIV ma się dobrze, zagrożenie było , jest i prawdopodobnie długo z nami jeszcze będzie, bo może sie nim zakazić dosłownie każdy, niezależnie od płci, wieku, orientacji seksualnej, czy stanu cywilnego. Wystarczy, że będziemy podejmować ryzykowne zachowania seksualne. Każdy/a kto jest aktywny/a seksualnie i miał/a kontakty seksualne z partnerami/kami mającymi wielu partnerów/rki, nie stosuje prezerwatyw, przebył/a jakąś chorobę przenoszoną drogą płciową, przyjmował/a narkotyki w iniekcjach, wykonywał/a tatutaż, piercing przy uzyciu niedostatecznie wysterylizowanego sprzętu powinien/nna wykonać test.
Rocznie w Polsce wykrywa się prawie 1000 nowych zakażeń, mimo to, gdyby zapytać przypadkową osobę o to kiedy i gdzie najlepiej wykonać test , albo o najbliższy punkt diagnostyczny to raczej byśmy do niego nie trafili. Mało kto wie, że badanie na HIV można wykonać najwcześniej po upływie trzeciego miesiąca od ryzykownej sytuacji - tylko wtedy wynik będzie wiarygodny. Jeśli zdecydujemy się na wykonanie testu w Punkcie Konsultacyjno Diagnostycznym badanie to będzie anonimowe i bezpłatne. Niestety w Polsce takie badania moga wykonać osoby po ukończeniu 18 lat. Osoby niepełnoletnie muszą mieć zgodę rodzicow lub opiekunów. Ten przepis musi się zmienić jak najszybciej!
Skończyła Pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą, w 2008 roku obroniła pracę magisterską pod tytułem : „Wychowanie seksualne- moda, potrzeba, czy konieczność?” Od kilku lat związana z szeroko pojętym wolontariatem, w 2010 roku dołączyła do Grupy Edukatorów Seksualnych Ponton.