Amerykanie i mieszkańcy Europy Zachodniej odkryli je już dawno. My dopiero się do nich przekonujemy, ale ich popularność wzrasta co roku. O czym mowa? O rejsach wycieczkowych, które mogą być doskonałą alternatywą tradycyjnych wakacji All Inclusive w hotelu z basenem. Możliwe, że napięta sytuacja na świecie zwróci naszą uwagę jeszcze bardziej w kierunku rejsów – ogromnych hoteli na wodzie, w których znajdziemy wszelkie możliwe do wyobrażenia sobie atrakcje.
Jak więc wybrać rejs, jak go zaplanować i na co możemy liczyć na pokładzie?
W poprzednim tekście pisaliśmy o największych wycieczkowcach świata i ich atrakcjach. O ile jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu rejsy na tak ogromnych statkach były poza zasięgiem większości Polaków, to obecnie sytuacja ulega zmianie. Turystów przyciąga po pierwsze coś nowego: zamiast basenu, hotelu i kilku wycieczek fakultatywnych – opłynięcie np. basenu Morza Śródziemnego i zwiedzanie jego najpiękniejszych wysp. A zamiast Świąt i Sylwestra w domu lub na nartach – ekscytujący rejs po Karaibach. Przestajemy powoli traktować rejs jako coś bardzo ekskluzywnego – coraz częściej rozpatrujemy podróż statkiem wycieczkowym jako równorzędną alternatywę.
Czy rejsy są bezpieczne?
Niewątpliwie zamachy terrorystyczne w ulubionych wakacyjnych kierunkach, takich jak Egipt i Tunezja zwróciły uwagę turystów na rejsy, które wydają się bezpieczną alternatywą. Linie cruisingowe i biura podróży notują wzrosty sprzedaży tych ofert. Czy rzeczywiście podróż na wielkim wycieczkowcu jest bezpieczna?
Większość armatorów zrzeszona jest w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Linii Cruisingowych (CLIA). Organizacja nie ujawnia szczegółowych procedur bezpieczeństwa stosowanych przez poszczególnych armatorów, jednak zapewnia, że na wszystkich statkach pracują wyszkoleni pracownicy ochrony. Nierzadko są to byli policjanci i agencji służb specjalnych. Wielu kapitanów swoją karierę rozpoczynało na statkach handlowych, gdzie obowiązują bardzo ostre procedury dotyczące bezpieczeństwa.
Cały personel pracujący na statku również podlega specjalnym szkoleniom, często z inscenizowanymi scenami i ćwiczeniami po to, by każdy członek załogi wiedział, jak zachować się nawet w ekstremalnej sytuacji, gdyby takowa miała miejsce. Oczywiście przed zaokrętowaniem każdy pasażer przechodzi procedurę bezpieczeństwa. Po katastrofie statku Costa Concordia, do której doszło 13 stycznia 2012 roku w pobliżu wysepki Isola del Giglio, zaostrzono zasady i na statkach pierwszego dnia rejsu pasażerowie również bardzo dokładnie przechodzą odpowiednie szkolenie. Wcześniej, odbycie szkolenia przez pasażerów również było obowiązkowe w myśl regulacji międzynarodowego prawa morskiego, ale w praktyce nie zawsze wymóg ten był przestrzegany. Obecnie wszystkie procedury bezpieczeństwa są zaostrzone i egzekwowane.
Trasy rejsów planowane z wyprzedzeniem, ale jeśli w trakcie rejsu lub tuż przed wypłynięciem okaże się, że jakieś miejsce, w którym miał zatrzymać się statek, jest niebezpieczne (bo na przykład zdarzył się tam zamach terrorystyczny), nie ma żadnego problemu, by trasę zmienić nie odwołując całego rejsu. To niezaprzeczalna przewaga rejsów nad tradycyjnymi wakacjami w hotelu. Jeśli w regionie, w którym planowaliśmy wakacje, zdarzy się jakakolwiek sytuacja ekstremalna , wycieczka może się nawet nie odbyć i trzeba na ostatnią chwilę szukać miejsc w innych kierunkach, co w szczycie sezonu wakacyjnego może okazać się nawet niemożliwe. W przypadku rejsu nie mamy tego problemu.
Jak wybrać rejs?
Wszystko zależy od tego, jakie mamy oczekiwania. Niektórzy preferują rejsy, na które szybko mogą dotrzeć i dlatego wybierają letnie rejsy po Morzu Śródziemnym czy norweskich fiordach. Inni nie zrażają się długim lotem (i wyższą ceną) i wybierają się zimą np. na Karaiby. Niektórym zależy po prostu na błogim wypoczynku, inni zaś szukają rejsów z bogatym programem zwiedzania. Na szczęście oferta jest bogata i można wybrać to, co idealnie będzie odpowiadać naszym wymaganiom.
- Czy na statku jest wyżywienie All Inclusive czy 3 posiłki dziennie? W przypadku tej drugiej opcji za wszelkie dodatkowe posiłki i napoje musimy zapłacić, często sporą kwotę. Najczęstszą formą wyżywienia są 3 posiłki, a chętni na All Inclusive dopłacają odpowiednią kwotę, by skorzystać z tego pakietu. Dopłata All Inclusive wynosi ok. 20-30 euro za dzień za osobę dorosłą.
- Czy rejs oferuje odpowiednią liczbę atrakcji dla najmłodszych, jeśli chcemy się wybrać razem z dziećmi? To bardzo ważne, bo nudzące się podczas rejsu maluchy mogą uczynić z naszych wymarzonych wakacji prawdziwy koszmar.
- Jaki jest program zwiedzania podczas rejsu?
- Co dokładnie obejmuje cena rejsu, a co jest dodatkowo płatne? Koniecznie zapoznajmy się szczegółowo z ofertą, by w ostatniej nie okazało się, że musimy płacić za coś, o czym sądziliśmy, że mamy w cenie. Często trzeba ponieść koszt przelotu czy noclegu w oczekiwaniu na wypłynięcie statku.
- Pamiętajmy o tym, że do kwoty, jaką płacimy za rejs należy doliczyć zwyczajowe napiwki dla załogi (zwykle doliczane są do naszego rachunku na statku). Dla pewności przed zakupem dopytajmy o to, ile takie napiwki powinny wynosić. Zwyczajowo jest to ok. 6-8 euro za dzień rejsu za osobę dorosłą, a 3-5 euro za dziecko.
Co bierzemy pod uwagę przy wyborze rejsu?
Turyści, którzy pierwszy raz decydują się na rejs, najczęściej biorą pod uwagę przede wszystkim jego cenę. Nie mają jeszcze porównania i pomimo nawet bardzo dokładnych opisów nie mają wyobrażenia, jak taki rejs wygląda w praktyce. Jednak wiele osób po pierwszym rejsie łyka bakcyla i w kolejnym sezonie znowu decyduje się na taką formę spędzania urlopu. Im więcej odbytych rejsów, tym bardziej biorą pod uwagę sam statek (ile gwiazdek, jaki standard, atrakcje) i miejsca do zwiedzania na trasie rejsu. Na początku na pewno wszystko będzie zachwycać, a później, w miarę odbytych podróży statkiem, stajemy się bardziej wybredni i wymagający. Nie ma w tym oczywiście nic złego, przeciwnie – stajemy się bardziej świadomymi turystami.
Rejsy z polskim pilotem
Jeśli wybierzemy rejs z polskim pilotem, spotkamy się z nim już w autokarze/na lotnisku albo na miejscu, w porcie. Będzie nam towarzyszył podczas całego rejsu. Każdego dnia pilot urzęduje w określonych godzinach i służy pasażerom informacjami na temat przebiegu rejsu i wycieczek fakultatywnych. Podczas wycieczek fakultatywnych będzie się nami opiekował polskojęzyczny przewodnik lub wszystko będzie tłumaczone przez pilota.
Jak i kiedy kupić rejs?
Jeśli podjęliśmy już decyzję o tym, że urlop spędzimy właśnie na wycieczkowcu, nie czekajmy do ostatniej chwili z zakupem. Rejsy rządzą się innymi prawami niż hotele i nie możemy tu liczyć na typowe last minute. Polscy kontrahenci mają wykupione kabiny i dokupienie kolejnej w ostatniej chwili jest nie tylko droższe, ale może też okazać się niemożliwe. Najlepiej więc decydować się na zakup dużo wcześniej. Szczególnie w przypadku rejsów egzotycznych może się okazać, że będziemy potrzebować wizy, której wydanie też zajmuje określony czas.
W przypadku rejsów najlepiej skorzystać z ofert biur podróży sprzedających ten turystyczny produkt. To gwarancja fachowego doradztwa i szansa na uzyskanie odpowiedzi na nurtujące nas pytania jeszcze przed dokonaną rezerwacją.
Cena podawana w ofercie najczęściej nie zawiera wszystkich opłat, jakie należy ponieść. Na pewno zawiera ona zakwaterowanie w kabinie, na którą się zdecydowaliśmy oraz całodzienne wyżywienie w głównej restauracji i w barach. W cenie są także napoje bezalkoholowe, serwis bagażowy i kabinowy (ale do rachunku prawdopodobnie doliczone zostaną napiwki dla załogi). Cena rejsu obejmuje również dostęp do większości atrakcji sportowych i udział w wydarzeniach kulturalno-artystycznych na pokładzie.
Jeśli przed rejsem i/lub po nim będziemy chcieli przenocować w hotelu, to prawdopodobnie również będziemy musieli ponieść koszty noclegu. Podobnie jest z transferem do portu, chociaż wiele ofert zawiera już w cenie także przelot/przejazd.
W cenę nie są wliczone wycieczki fakultatywne podczas trwania rejsu, a także nasze osobiste wydatki na statku (zabiegi spa, wizyty w kasynie czy u fryzjera). Samodzielnie ponosimy także koszty wydania wizy, jeśli jest ona wymagana.
Na samym statku obowiązuje system bezgotówkowy. Karta, którą otrzymamy podczas zaokrętowania, będzie naszą kartą płatniczą oraz kluczem do kabiny. Ostatniego dnia rejsu należy uregulować wszystkie opłaty gotówką lub kartą kredytową.
Armatorzy
Armatorzy mają różne specjalizacje: jedni organizują rejsy po Karaibach, inni – częściej po Oceanie Indyjskim czy Morzu Śródziemnym. Każdy z nich stara się czymś wyróżnić na rynku, co jest korzystne dla nas – pasażerów, bo oferta staje się jeszcze ciekawsza. Do najbardziej popularnych na świecie armatorów należą m.in.:
- Costa Cruises – włoski armator, lider europejskiego rynku. Działa nieprzerwanie od 1948 roku. Choć w ofercie ma 250 destynacji, to specjalizuje się przede wszystkim w rejsach po Morzu Śródziemnym.
- MSC Cruises – włoski armator, czwarty co do wielkości na świecie. Przez cały rok pływa po Morzu Śródziemnym, ale posiada szeroką ofertę sezonową: Europa Północna, rejsy przez Atlantyk, Karaiby, Ameryka Północna i Południowa, Kanada, Ocean Indyjski, Zachodnia i Południowa Afryka.
- Royal Caribbean Cruise Line – jeden z najmłodszych armatorów, za to z bardzo nowatorską, ciekawą ofertą i imponuującą flotą. Posiada 22 statki, w tym największe wycieczkowce świata (Harmony of the Seas, Oasis of the Seas i Allure of the Seas)
Najciekawsze rejsy po Morzu Śródziemnym
Lato to sezon przede wszystkim na rejsy w basenie Morza Śródziemnego. Taki rejs ma wiele zalet: szybko dolecimy do portu, a na trasie rejsu – słynne i piękne miejsca. W trakcie jednej wycieczki (w zależności od trasy) zwiedzimy miasta kilku krajów: Hiszpanii, Włoch, Grecji, Malty. W standardowym czasie rejsu, czyli w 7 dni, statek wpływa zwykle do 4-5 portów. To daje sporo możliwości jeśli chodzi o zwiedzanie, a jeśli ktoś nie przepada za tym, to na samym statku znajdzie na pewno wiele rozrywek.
- Śródziemnomorska Bryza – czterogwiazdkowy statek Sovereign zabierze nas w podróż wzdłuż włoskiego wybrzeża. Wylatujemy z Warszawy do Barcelony i to ze stolicy Katalonii zaczynamy naszą przygodę. Płyniemy do Sardynii, w międzyczasie spędzając relaksujący dzień na statku. Kolejne elementy trasy to Neapol, Rzym, Piza, Marsylia. To rejs z wyżywieniem All Inclusive na statku oraz opieką polskiego pilota. Za tygodniowy rejs zapłacimy od 3829 zł/os.
- Spotkanie z Grecją – rejs na pokładzie luksusowego wycieczkowca MSC Orchestra. Tygodniowa podróż pozwoli nam zwiedzić m.in. Katakolon, Santorini, Pireus, Korfu,a także Kotor w Czarnogórze. Na ten rejs musimy dojechać we własnym zakresie do Wenecji, bo z tamtejszego portu startuje statek. Cena rejsu z pełnym wyżywieniem wynosi od 3754 zł/os.
- Śródziemnomorska Przygoda – rejs na pokładzie MSC Armonia, z dojazdem własnym i pełnym wyżywieniem (z możliwością dopłaty do All Inclusive). Rejs ten ma bardzo ciekawą trasę: startuje w Genui, a po drodze zwiedzamy Majorkę, Marsylię, Ibizę i Sardynię. Cena za ośmiodniowy rejs jest całkiem atrakcyjna: od 2895 zł/os.
A co jeśli nie przepadamy za upałami?
Nie wszyscy lubią palące słońce, które na Morzu Śródziemnym grzeje porządnie nawet wczesną jesienią. Czy to oznacza, że rejs trzeba sobie odpuścić? W żadnym wypadku. Świetnym pomysłem jest wybranie się na rejs po norweskich fiordach. Raczej nie musimy się martwić o upały, a widoki zapierają dech w piersiach.
- Słońce Północy – ciekawy rejs na pokładzie statku Horizon 4*, z wyżywieniem All Inclusive, z opieką polskiego pilota i przelotem. Trasa zaczyna się właściwie w Paryżu, skąd udajemy się do portu w Calais. Na trasie rejsu zwiedzimy m.in. Stavanger z przepiękną starówką i granitowymi klifami, miejscowość Hellesylt , a także Geiranger – uważany za najpiękniejszy fiord. Zwiedzimy również drugie co do wielkości miasto w Norwegii – Bergen. Cena tygodniowego rejsu wraz z przelotem – od 3535 zł/os.
- Fiordy Norweskie – tygodniowy rejs na pokładzie luksusowego statku Monarch 4*. Trasa zaczyna się w norweskim Trondheim, skąd statek udaje się do Alesund, a stamtąd do Olden. Następne punkty programu to mała, ale niezwykle malownicza miejscowość Flam, Stavanger, Bergen. Rejs ten dostępny jest z dojazdem własnym, a ceny rozpoczynają się od 2450 zł/os.
- Uroki Norweskich Fiordów – to rejs na pokładzie statku Costa Favolosa. Trasa tego rejsu zaczyna się w Warnemunde w Niemczech, gdzie wsiadamy na statek. Na trasie mamy następujące punkty programu: Kopenhaga (Dania), Geiranger, Bergen, Kristiansand, Aarhus (Dania). Jak widać, rejsy różnią się trasą, a każdy ze statków jest absolutnie godny polecenia i bardzo wygodny. Uroki norweskich fiordów na Favolosie możemy podziwiać od 3797 zł/os.
Gdzie najlepiej zimą?
Polska zima nas nie rozpieszcza: zwykle mamy powyżej uszu błota, brei lub siarczystych mrozów. Na szczęście właśnie zimą możemy skorzystać z szerokiej oferty rejsów po Karaibach. Ceny tych rejsów nie należą do najniższych, ale ci, którzy spróbowali twierdzą zazwyczaj, że było warto. Gwarantowana piękna pogoda, rajskie plaże, rafy koralowe i urocze wyspy – czego chcieć więcej? Statki pływające w tych rejonach są naprawdę eleganckie i luksusowe.
- Antyle – Błękitne Marzenia – na pokładzie statku Zenith 4*. Rejs jest ośmiodniowy, ale na trasie m.in. Dominikana, Antigua, Barbados, ciekawe wycieczki fakultatywne i bogaty All Inclusive. Cena takiego rejsu nie jest aż tak wysoka, jak mogłoby się wydawać – od 5500 zł/os.
- Słoneczne Karaiby z Kubą – ten tygodniowy rejs na MSC Armonia 4* ma niezaprzeczalny atut jakim jest zwiedzanie Kuby. Ponadto w programie m.in. Jamajka i meksykańska "Wyspa Jaskółek" – Cozumel. Ceny rejsu z pełnym wyżywieniem zaczynają się już od 7682 zł/os.
- Karaibskie Wakacje All Inclusive – to rejs, którego zaletą jest formuła All Inclusive i ciekawa trasa – poza Dominikaną i Antiguą znajdziemy się również na Barbadosie. Jeśli wybierzemy odpowiedni termin, mamy szansę spędzić na statku Sylwestra – warto rozważyć taką formę świętowania Nowego Roku. Ceny rozpoczynają się od 7695 zł/os.
Poza Karaibami coraz częściej turyści wybierają rejsy po Oceanie Indyjskim, gdzie mogą przy okazji wypocząć np. na Mauritiusie lub Seszelach.
- Wyspy Oceanu Indyjskiego – luksusowy rejs na pokładzie statku Costa neoRomantica. Zwiedzimy przepiękny Mauritius, rajskie plaże Archipelagu Seszeli, a także Madagaskar. Ceny rejsu zaczynają się od 12915 zł/os.
- Przypływ Orientu – Zjednoczone Emiraty Arabskie – rejs z polskim pilotem na pokładzie MSC Fantasia. Przez tydzień zwiedzamy Emiraty (m.in. Dubaj i Abu Dhabi) i Oman. Cena rejsu: od 5166 zł/os.
Jak spakować się na rejs?
Tak jak na zwykły urlop. Na pewno niezbędny będzie kostium kąpielowy, bo przecież na pewno będziemy korzystać z basenu. Ale też nie zapomnijmy o stroju wieczorowym – często w trakcie rejsu jest zaplanowana kolacja z udziałem kapitana. Wtedy bezwzględnie należy się ubrać formalnie i wieczorowo. Zatem pomimo wakacyjnego luzu nie zapomnijmy spakować odpowiedniej, dłuższej sukienki czy garnituru. Na "zwykłe" kolacje zwykle nie obowiązuje oficjalny dress code, ale mimo to starajmy się nie przychodzić zbyt roznegliżowani – ta zasada obowiązuje także w hotelach, więc większość z nas ją zna.
Na statku zwykle jest dostęp do bezprzewodowego internetu, jednak ceny są bardzo wysokie. Dlatego jeśli nie potrzebujemy, zostawmy w domu laptopa. W końcu to nasze zasłużone wakacje, jeszcze zdążymy spędzić długie godziny przed komputerem. Z powodu wysokich cen za transmisję danych zaopatrzmy się wcześniej w papierowe wydania przewodników po miejscach, które zamierzamy zwiedzić.
Jeśli lubimy spędzać czas aktywnie, na statku będzie do tego sporo okazji, więc spakujmy strój i obuwie sportowe.
Wielu turystów obawia się przed pierwszym rejsem choroby morskiej. Zwykle statkiem nie "buja" zbyt mocno, a jeśli nawet mamy tego rodzaju objawy, na pokładzie dostaniemy odpowiednie leki.
Co lepsze: rejs czy hotel i zwiedzanie?
Nie da się porównywać obu tych form spędzania wakacji. Rejsy mogą nie spodobać się tym, którzy lubią nieustannie eksplorować nowe tereny. Oczywiście programy zwiedzania i wycieczek fakultatywnych w trakcie rejsów są bardzo bogate, ale jednak zdarzają się całe dnie spędzane na pełnym morzu, a to nie każdemu odpowiada. Między bajki należy natomiast odłożyć teorię, że rejs nie jest dla rodzin z dziećmi. Na większości statków znajduje się bardzo dużo atrakcji dla najmłodszych: baseny, mini kluby, dyskoteki, place zabaw.
Mamy nadzieję, że zaraziliśmy Was trochę naszą pasją i nabraliście ochoty na wakacje na morzu lub oceanie. Pamiętajcie, że to wciąga – kto raz spróbuje, zazwyczaj chce powtórzyć.