Mądrzy ludzie wielokrotnie łagodzą obyczaje, luzują i się wygłupiają, głupi ludzie często się mądrzą, kłócą i usztywniają. Czasami gdy spojrzymy na spontaniczną zabawę, harce, igraszki i swawole to nie powinniśmy oceniać ludzi po tym co widzimy. Frywolność i rozrywka nie zawsze oznacza głupoty. Mądrzenie się i widzenie świata czarnego bądź białego nie oznacza, że mamy do czynienia z człowiekiem myślącym, inteligentnym lub roztropnym.
Wielokrotnie widzimy ludzi, którzy się mądrzą, wzburzają i skaczą sobie do gardła. Często mają cięty, iglasty i kłujący język. Niektórzy z nich to politycy, prominenci i arcyważni biurokraci. Inni to ortodoksyjnie dziennikarze i partyjni gryzipiórki. Nie oznacza to, że są to osoby rozgarnięte, rozumne i rezolutne. Kolczaste, cierniste i szorstkie dywagacje na ogół oznaczają głupca, który widzi świat w barwach tylko czarnych lub tylko białych.
Wśród tych niedoszłych i zacietrzewionych mędrców jest wielu ortodoksyjnych półgłówków, durniów i tępaków. Wszelkiej maści dogmatyczni i fanatyczni kretyni i gamonie pragną ze wszelkich sił stworzyć taki przekaz medialny, który u i odbiorców powinien wywrzeć wrażenie absolutnej, ostatecznej, jednostronnej i rozstrzygającej prawdy. A z prawdą jest często jak z przysłowiową dupą. Każdy widzi swoją.
Cały szkopuł tkwi w tym, że po drugiej stronie barykady jest niby błazen lub pajac. Ale ten niby potencjalny błazen, ten niby przeciętny Kowalski to tak naprawdę nie tylko wyluzowany człowiek ale przede wszystkim światły, rezolutny i błyskotliwy jegomość.
Poczucie humoru, żartobliwość i komiczne usposobienie to na ogół oznaka bystrego, łebskiego i niegłupiego człowieka. A cały dowcip polega na tym, że niby inteligentny a tak naprawdę usztywniony głupiec nie jest w stanie tego zrozumieć.
Poczucie humoru to oznaka dojrzałości
Rozwaga, geniusz i dojrzałość życiowa często jest skorelowana z poczuciem humoru i elementami błazenady, figlarności i groteskowości. Poczucie humoru to domena ludzi sukcesu. Z wiecznego poczucia humoru znany jest również tybetański nauczyciel duchowy, mnich i filozof - Dalajlama.
Przeciwieństwem poczucia humoru jest zacietrzewienie, które często zadomawia się w zacofanych, ignoranckich i skostniałych umysłach. Zacietrzewienie to stan stresu, napięcia oraz mentalnego fermentu i niepokoju. W taki stanie trudno o spontaniczną radość, kreatywność i otwarte spojrzenie na świat.
Otwarty światopogląd i sztywne ideologie
„Wśród głupców przeciętniak zaczyna być mędrcem, a mędrzec staje się głupcem”
„Łatwiej zostać przeciętniakiem wśród mędrców niż mędrcem wśród głupców”
Ludzie dzielą się z jednej strony na światłych, otwartych, oczytanych i postępowych a z drugiej strony na ludzi tradycjonalistycznych, konserwatywnych, wyznających sztywne i schematyczne poglądy. Postępowi inaczej spoglądają na świat. Mają otwarte i kreatywne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość.
Widzą szersze perspektywy. Posiadają logiczno-dedukcyjny dyskurs myślowy, który oparty jest na myśleniu całościowym i kompleksowym. Nie koncentrują się na błahostkach i szczegółach. Nie robią awantury o złamany paznokieć. Nie wytykają wad innym ludziom. Inspirują innych i wskazują im właściwą drogę i potencjalne szanse. W problematycznych zjawiskach widzą zalety, którą nazywają wyzwaniem. Nie boją się zmian.
Tradycjonaliści i konserwatyści to ludzie na ogół stereotypowi, szablonowi i schematyczni. Myślą w sposób utarty, konwencjonalny i rutynowy. Działają w sposób typowy i pospolity. Zachowują się na ogół w sposób nieoryginalny i oklepany.
Konserwatyzm i stereotypowość nie oznacza od razu ludzkiej głupoty. Ale gdy zmieszamy go z odrobiną fanatyzmu i ortodoksji to otrzymujemy postępującą głupotę. Głupota ta przeradza się w radykalizm.
Radykaliści często szukają zagrożeń, wad i usterek. Lubią odgrzewać stare kotlety. Fascynują się katastrofami smoleńskimi. W gejach i lesbijkach widzą lucyferów, belzebubów i demonów.
W stosowaniu prezerwatyw widzą zbrodnię na ludzkości. In vitro to dzieło diabłów i czartów. W sztuce teatralnej mogą zobaczyć obsceniczną pornografię.
Radykałowie i populiści są na ogół zawistni i podejrzliwi. Cierpią gdy inni odnoszą sukcesy. Popadają w rozkosz i zadowolenie gdy widzą porażki i kłopotów innych ludzi. Myślą w sposób wąski, stronniczy i nieobiektywny.
Postępowi i otwarci nie odgrzewają starych kotletów i nie żyją przeszłością. Światli nie krytykują i nie biczują kochających inaczej, nie zaglądają im do sypialni a swoją energię kierują całkowicie gdzie indziej. W sztuce teatralnej zamiast niemieckiego pornola widzą sceniczne i emfatyczne ars amandi.
Postępowi w półnagiej kobiecie mogą zobaczyć inspirującą sztukę oraz estetyczny i kunsztowny akt. Radykałowie i fundamentaliści będą skłonni widzieć zdzirę, grzesznicę i łajdaczkę. Widzimy świat różnymi kolorami. Jedni widzą w półnagiej kobiecie rozpustnicę a drudzy natchnienie i wenę.
Radykalista i fanatyk zadręczył by i ukrzyżował homoseksualnego kreatora mody a postępowy z zachwytem podziwia zaprojektowane przez niego szykowne i szarmanckie garnitury.
A ty jaki świat chcesz widzieć ? Świat demonów, diabłów rogatych, upadłych aniołów, zgliszczy i spisków czy świat nowych szans, górnolotnych możliwości i promienistych barw ? Czy boisz się nadchodzących zmian czy z niecierpliwością patrzysz co za „rogiem przyszłości” wydarzyć się może ? Jakimi oczami pragniesz spoglądać na świat ? Rozumnymi czy bezmyślnymi źrenicami ?
Post Scriptum
Drogi czytelniku nie bój się przyznać, że w pewnych dziedzinach i obszarach bywasz głupcem. Każdy nim niekiedy bywa. Wyciągaj z tego wnioski by stać się choć odrobinę mądrzejszy. A gdy już się nim staniesz to trwaj w pokorze i pomagaj innym. Szukaj ludzi mądrzejszych od siebie, systematycznie ucz się od nich i pamiętaj, że lepiej z mądrymi ludźmi coś zgubić niż z głupimi coś znaleźć.