Reklama.
Gdy prawda wychodzi na jaw
Według Freuda pomyłki takie jak przejęzyczenia są spowodowane nieświadomymi zablokowanymi motywacjami (w szczególności pierwotne popędy), które w najmniej oczekiwanym momencie wychodzą na światło dzienne. Austriacki naukowiec widział w tego rodzaju pomyłkach kompromis polegający z jednej strony na odrzuconym pragnieniu a z drugiej strony widział pomyłkę jako wyraz ukrytych pragnień wyrażanych w zawoalowany sposób by można było tą pomyłkę zlekceważyć.
Freudowskie pomyłki
Przykład freudowskiej pomyłki – przytaczany przez austriackiego badacza – to sytuacja wykładowcy, lekarza, który przemawiając do audytorium studentów powiedział o to takie słowa:
Osoby znające się na tym zagadnieniu można policzyć na palcu jednej ręki !
Przejęzyczenie te Freud zinterpretował w ten sposób, że mówca nie chciał przyznać się przed samym sobą, że uważa się za jedynego specjalistę w omawianej dziedzinie.
Pozostałych lekarzy mówca uważał za mniej kompetentnych od siebie a swoje umiejętności i profesje cenił sobie szczególnie wysoko.
Pozostałych lekarzy mówca uważał za mniej kompetentnych od siebie a swoje umiejętności i profesje cenił sobie szczególnie wysoko.
Lapsusy językowe w wykonaniu polityków
Zostawmy trudne naukowe dywagacje by nie dostać bólu głowy lub niestrawności żołądka. Językowe lapsusy i werbalne faux pas to chleb powszedni na jaki narażeni są różnej maści mówcy a w szczególności politycy, których słowa zawsze znajdują się na publicznym świeczniku.
Gafy i przejęzyczenia to rzecz powszechna i naturalna. Któż nie zaliczył pomyłkowego werbalnego strzału w stopę ? Lapsusy i językowe potknięcia na ogół bawią i cieszą słuchaczy. Niekiedy odbiorcom wyjątkowo przypadają do gustu a innym razem odrobinę kompromitują mówców.
Językowe kiksy i omyłki często przechodzą do historii by później żyć swoim życiem. Werbalne pomyłki i słowotwórcze byki kreują nazwy państw (San Escobar) lub zmieniają imiona królom (Belzebub zamiast Baltazar) a nawet przyspieszają śmierć starego i wybór nowego papieża (Jan Paweł III).
Nie oceniajmy negatywnie większości językowych lapsusów i wpadek. No cóż każdemu zdarza się gafa a freudowskie przejęzyczenie jest o wiele bardzie zabawne niż prymitywne, pogardliwe, opryskliwe "Spisuj Dziadu". Przepraszam za niefrasobliwy kiks językowy. Przecież winno być słynne i impertynenckie - "Spieprzaj Dziadu".
Na koniec zapraszam do obejrzenia w serwisie YouTube skeczu, który śmiało możemy zadedykować naszym sympatycznym rodzimym i werbalnym politłukom.
Źródło: YouTube/Neo-Nówka TV