Jan Jakub Kolski
Las, 4 rano
Jan Jakub Kolski Las, 4 rano Wielka litera

"Nikt nie może być tobą zamiast ciebie; żadna matka ani ojciec. Bycie sobą jest nieuniknione i wkurwiające, ale nie ma przed nim ucieczki"

REKLAMA
First, pierwszy. Pierwszy, bo jako pierwszy wyskoczył w pociągu, by osiąść w jakimś lesie. Jako pierwszy też zamknął całe swe życie w zakopanej walizce i rozpoczął życie jako Dziad Leśny. I jako pierwszy też znalazł miłość tam, gzie nikt by jej nie szukał. I pierwszy, którego sens życia sam odnalazł.
Niegdyś First był wziętym architektem. Jego bogate i beztroskie życie przerwało nieszczęście, o którym może zapomnieć tylko drastycznie zmieniając swe życie. Życie dziada leśnego, kłusownika, zbieracza i wielokrotnego nieudanego samobójcy. Jedynym jasnym punktem życia wydają się kontakty z Nataszą, przydrożną prostytutką, którą zmusza do czytania Bułhakowa i uprawia z nią seks. Natasza jest jedynym człowiekiem, którego First chce widzieć na oczy. Innych obserwuje z daleka, niczym dzikie zwierzę. Pewnego dnia życie Leśnego Dziada zostaje znowu przenicowane. Śmierć Nataszy pozostawia na krótko pustkę w jego życiu. Nieoczekiwany spadek, jaki pozostawiła Natasza sprowadza na niego zagrożenie, a sam First nie wie kogo ma obawiać się bardziej- demonicznego Saszy, czy rosomaka, który jak Dziad postanowił żyć w tym lesie.
Jan Jakub Kolski, reżyser, prozaik, scenarzysta. Twórca znakomitych książek i równie dobrej prozy, kreśli znowu opowieść o ludziach, których życie postanowiło skopać, choćby po to, by docenili piękno chwili i smak rzeczy małych. Nakreślone przez niego postacie pozornie wydają się być wydumanymi. Nie widzimy takich ludzi na ulicach, co nie znaczy, że ich nie ma. Luzie kryją swą wrażliwość pod warstwą wielu masek i te właśnie maski zdejmuje z nich dla nas Autor. Czytelnik wchodzi w ich świat, w ich wewnętrzne życie, zawstydzony swą niedyskrecją. Wstyd jednak mija kiedy czytelnik zaczyna żyć życiem bohaterów książki Kolskiego. Jako reżyser Kolski tworzy prozę gotową do przeniesienia na ekran. Pod literami widzimy konkretne sceny, co wpędza nas w pułapkę. Oto bowiem zastanawiamy się kto najlepiej wcieli się w rolę konkretnych bohaterów. Nie idźmy tą drogą. Jan Jakub Kolski rozpisał już rolę, pozostawiając nam jedynie delektowanie się prozą, która niedługo ostanie przeniesiona na ekran.
A przecież to i tak dużo….

Czy chcesz dostawać info o nowych wpisach?