Charles Bukowski
Hollywood
Charles Bukowski Hollywood Noir sur Blanc
Reklama.
Hollywood. Kraina realizacji marzeń o sławie i powodzeniu. Tu każdy ma pomysł na scenariusz filmowy lub jest gotów na kolejny casting. Tu nawet sprzątaczka i księgowy myśli o tym, by zaistnieć w show biznesie. Do tego zaklętego świata przybywa ktoś, kto z pewnością nie pasuje do panujących tam standardów. To Hank Chinasky, opój, narkoman, hazardzista i erotoman. Jednocześnie Chinasky jest autorem opowiadań i wierszy, których lektura skłania kobiety do szybkiego pozbycia się bielizny, a mężczyzn napawa przerażeniem i pogardą. Mężczyźni są bowiem zbyt tchórzliwi by pomyśleć choćby o słowach, które Chinasky wykrzykuje wniebogłosy. Nasz bohater nie boi się bowiem tego, co inni sobie o nim pomyślą i ma gdzieś to, czy zrazi do siebie kolejnego człowieka. Jest to człowiek wolny, mimo nałogów.
Hollywood to miejsce gdzie nie wypada płacić podatków, wypada natomiast bawić się w grę pozorów. Stary volkswagen garbus i wynajęte mieszkanie? Wykluczone, jeśli ma się pieniądze i chce się unikać płacenia podatków. Chinasky wreszcie nabywa dom, tam zaś ma miejsce do pracy-prawdziwe biurko, gdzie zmieści się nie tylko maszyna do pisania, popielniczka i butelka alkoholu. Kolejny zakup to czarne BMW, auto wygodne, ale chyba niezbyt pasujące do naszego bohatera. Chinasky co prawda niewiele sobie robi z tego dysonansu, dostrzega jednak, że coś się zmieniło.
65 lat. Piękny wiek, zwłaszcza dla kogoś, kto zaczął pić jako nastolatek i kilka lat żył na ulicy. Lata picia zrobiły jednak swoje. Wyskoki naszego bohatera, zwłaszcza te pijackie, są niczym w porównaniu z tym, co robi świat aktorski. Siłą rzeczy Chinasky mniej pije i mniej bzyka, staje się nawet nieco milszy dla ludzi, mimo, że uważa ich za zupełnie pozbawionych jaj.
Jest więc Hollywood opowieścią o pijaku, który tak naprawdę powinien przejść na emeryturę. Zasłużył na to, by siedzieć w cieniu drzewa, pić schłodzone wino lub małą wódeczkę, delektować się płynącą z głośnika muzykę poważną i mieć święty spokój.
I tylko żal, że nie udało się Bukowskiemu oszukać śmierci. Marzenia o seksie z osiemnastolatkami w wieku osiemdziesięciu lat przerwane zostały 9 marca 1994 roku.
Szkoda….

Czy chcesz dostawać info o nowych wpisach?