A wzdłuż tej samej rzeki, tyle że bez tobołka, pośród rzęsistych strug padających z nieba w rzeczne fale, idzie Judith Reimann. Na razie nie znacie Judith Reimann. Nie przejmujcie się, że nie ma ze sobą tobołka. Każdy z nas niesie jakiś tobołek. A jeśli nie niesie, to będzie niósł.
Nie zdajemy sobie sprawy z faktu, że każdy z nas ma własny, indywidualny sposób pisania. Formułujemy myśli w sposób niepowtarzalny, choć wielu z tych, którzy nas czytają, nie zdaje sobie z tego sprawy. Dobierając słowa ujawniamy cały bagaż naszej drogi życiowej, sposób w jaki nas wychowano, otrzymane wykształcenie, a nawet charakter wykonywanego zawodu. Petr Rakos, oprócz pisania książek, zajmował się również leczeniem chorych psychicznie. Zawód psychiatry wiąże się z daleko idącą empatię, zrozumienie ludzkich fobii, lęków, jednym słowem - wnętrza chorego. W niedostrzegalny sposób, psychiatra zaczyna dostrzegać absurd świata przez pryzmat chorego, a to może zaowocować właśnie taką książką jak Corvina.
Mam problem z tą książką. Po jej przeczytaniu czułem lekki mętlik w głowie, charakterystyczny dla stanu po spożyciu alkoholu na pusty żołądek. Jakby nagle wszystkie nasze fantazje i urojenia stały się rzeczywistością, jakby cały świat można modelować według własnego uznania. Z pozoru chaotyczna mini monografia poświęcona krukom, jest tak naprawdę opisem świata ludzi. Kruki bowiem są agresywne, narzucające swoje poglądy, wprowadzające absurdalne i do niczego niepotrzebne zakazy, wreszcie próżne i łakome. Ich świat został opisany w dziwnej konwencji stanowiącej mieszankę zarówno parodii bajek, sag nordyckich, rozpraw naukowych i teologicznych, a całość opisana została tak, jakby Autor zapraszał nas do zabawy słowem. Wchodząc w tę zabawę musimy zaakceptować jednak reguły tejże zabawy. Przede wszystkim Corvina jest jak słoik miodu. Posmakować ją można, ale kiedy zechcemy pochłonąć ją w całości, to nie sprawi nam ona wielkiej radości. Tę książkę musimy smakować, a wtedy przyniesie nam ona z jednej strony zabawę, z drugiej zaś skłoni nas do refleksji nad tak zwanym męskim światem.