
Dziś rano w Polsacie spotkałem naszego maratońskiego bohatera z Zurichu, srebrnego medalistę Yareda Shegumo. Jarek, bo tak go od dawna nazywamy, czekał na swoje wejście na antenę telewizyjną, ja zaś do Radia PIN. To niesamowite, jak ten 31-letni chłopak tryska dobrą energią i przeżywa radość ze zdobycia europejskiego trofeum. Już myśli o kolejnym sezonie, już planuje osiąganie kwalifikacji olimpijskiej na Rio 2016... i już, podobnie jak reszta wracających triumfalnie ze Szwajcarii kolegów umawia się na kolejne spotkania w mediach.
