Dzisiaj (1 lutego) przypada rocznica narodzin Polskiego Radia. 94 lata temu dokładnie 1.2.1925 roku o godzinie 18:00 zaczęła nadawać komunikaty i muzykę rozgłośnia radiowa Polskiego Towarzystwa Radiotechnicznego (PTR). Rozgłośnia ta mieściła się w Warszawie przy ulicy Narbutta 29. Tę właśnie datę uważa się za początek polskiej radiofonii publicznej.
Ryszard Tadeusiewicz. Biocybernetyk z AGH. Zajmuje się naukowym badaniem pogranicza biologii i techniki z pożytkiem dla obydwu.
Wcześniej sygnały radiowe zawierające informacje w języku polskim nadawały stacje wojskowe. Jako pierwsza zaczęła działać polska wojskowa stacja radiowa w Krakowie.
4 listopada 1918 roku uruchomiona została przez polskich inżynierów wojskowych pozostawiona przez opuszczających Kraków Austriaków stacja radiotelegraficzna firmy Lorenz o mocy 3,5 kW i zasięgu ponad 200 km. Wykorzystywano ją początkowo do celów wojskowych, ale od 8 listopada 1918 roku stacja ta zaczęła nadawać także komunikaty dla prasy krajowej.
Wojskowa stacja nadawcza w Warszawie (zlokalizowana w Cytadeli) rozpoczęła pracę 18 listopada 1918 roku. Dysponowała nadajnikiem o mocy 4 kW, więc niewiele mocniejszym od krakowskiego, ale miała antenę rozpiętą na dwóch 70-metowych wieżach, dzięki czemu już pierwszego dnia udało się nawiązać łączność radiową z radiostacją SAI Karlsborg w Szwecji, a potem za pomocą tej stacji przesłano do Paryża niesłychanie ważny komunikat o powstaniu niepodległego państwa polskiego. Dzięki temu sprawa niepodległej Polski i jej granic "stanęła" na konferencji pokojowej w Paryżu trwającej od 18.01.1919 do 21.01.1920.
Stacje wojskowe trudno uznać za poprzedników radiofonii publicznej, dlatego jako datę narodzin Polskiego Radia przyjmuje się moment, kiedy został "wysłany w eter" pierwszy komunikat przeznaczony dla wszystkich, którzy mieli odbiorniki radiowe. A było ich sporo, bo słuchanie radia (oczywiście rozgłośni zagranicznych) było na początku lat 20 bardzo modne.
Warto dodać, że na kosztowne odbiorniki lampowe stać było niewielu Polaków, ale popularne były proste radyjka detektorowe ("kryształkowe", jak je nazywano), które można było zmajstrować samemu. Ich schematy publikowane były w prasie.
Mój ojciec zbudował takie radio w 1927 roku. Części do tych radyjek (w szczególności słuchawki) można było kupić dosłownie za kilka złotych, więc każdy, kto chciał, mógł mieć takie radio!
Po wojnie w 1957 roku ojciec takie samo radyjko zmajstrował dla mnie, więc jako dziesięciolatek słuchałem z przyjemnością zagranicznych stacji radiowych, nadających zupełnie inną muzykę, niż ta rozpowszechniana przez miejski radiowęzeł przy pomocy kabli napowietrznych i głośników montowanych we wszystkich mieszkaniach (nazywanych "kołchoźnikami").
Wracając do pierwszej emisji radiowej w dniu 1.2.1925 - jako inżynier z przyjemnością odnotowuję, że pierwsze słowa przez radio wypowiedział inżynier. Nie polityk, ani nie celebryta - tylko inż. Roman Rudniewski. Ten pierwszy radiowy komunikat brzmiał:
„Tu próbna stacja radionadawcza Polskiego Towarzystwa Radiotechnicznego w Warszawie, fala 385 metrów...”
Od tej pory stacja PTR nadawała codziennie audycje w godzinach od 18:00 do 19:00. Pierwszą spikerką była Halina Wilczyńska. W tym samym dniu 1.2.1925 zaczęło się też ukazywać czasopismo poświęcone programom radiowym i technice radiowej "Radio: dwutygodnik ilustrowany poświęcony radjotechnice" (zachowana oryginalna pisownia). W pierwszym numerze czasopisma napisano, że jego celem jest:
(...) przez spopularyzowanie radjotechniki trafić do najszerszych warstw społeczeństwa, aby rozbudzić wśród niego zamiłowanie do wynalazku, który w dziejach kultury ludzkiej stanowi bez przesady zupełny przewrót.