5 maja to szczególny dzień!
Ten tekst chciałem zamieścić w "Gazecie Myślenickiej", w której w każdą środę publikuję moje felietony. Sprawdziłem, że 5 maja będzie w środę, więc przygotowałem tekst - i czekałem na ten szczególny dzień. Tymczasem zamiast tekstu w Gazecie zobaczyłem wielką "figę". Okazało się bowiem, że na skutek spiętrzenia świąt majowych najbliższa edycja Gazety będzie dopiero 12.05.2021 - a wtedy to, co chciałem napisać, będzie już zupełnie nieaktualne. Dlatego publikuję ten niedoszły felieton na tym blogu, zaś Gazeta Myślenicka być może doda link do tego wpisu na swojej stronie internetowej.
Ryszard Tadeusiewicz. Biocybernetyk z AGH. Zajmuje się naukowym badaniem pogranicza biologii i techniki z pożytkiem dla obydwu.
Wróćmy jednak do meritum. Najpierw wyjaśnię, dlaczego dla mnie 5 maja to szczególny dzień?
Większość z Państwa zapewne już się domyśliła. Tak, to jest dzień moich urodzin! Dlatego każdego roku ten właśnie dzień jest dla mnie dniem radości, bo dostaję mnóstwo życzeń od Przyjaciół, ale także smutku, bo do liczby przeżytych lat trzeba dodać kolejną jedynkę, a już tych jedynek sporo się nazbierało...
Dla mnie jest to ważna data, ale obiektywnie MOJE pojawienie się na świecie niczego istotnego nie wniosło. Natomiast ponieważ 5 maja jest dla mnie taki ważny, więc zajrzałem do Wikipedii, co też ciekawego wiąże się z tą konkretną datą.
Oczywiście różnych faktów związanych z datą 5.5.XXXX jest mnóstwo, więc wybrałem tylko te, które wydawały mi się na tyle ciekawe, że być może także Państwa zainteresują.
Zacznę od Dalekiego Wschodu. W Japonii 5.5.1947 (gdy się urodziłem) obchodzone było jeszcze święto Tango no Sekku czyli Dzień Chłopca. Ponieważ byłem chłopcem (tak przynajmniej twierdził lekarz, który mnie oglądał po urodzeniu), więc miałbym zaraz w dniu urodzenia swoje święto. Ale w 1949 roku Japończycy zauważyli, że istnieją także dziewczynki i święto 5 maja nazwano Kodomo no Hi czyli Dzień Dziecka (niezależnie od płci). Dzień Dziecka w dniu dzisiejszym obchodzi także Korea Południowa, natomiast w Tajlandii jest to Dzień Koronacji.
W Europie powinien dziś być obchodzony Dzień Europy, bo 5 maja 1949 roku ustanowiono Radę Europy. To święto straciło jednak na znaczeniu, bo 9 maja świętuje się Dzień Unii Europejskiej nazywany także Dniem Europy. Wybrano tę "konkurencyjną" datę, ponieważ 9 maja 1950 powstała Europejska Wspólnota Węgla i Stali, uważana za embrionalną formę dzisiejszej Unii.
Dania świętuje dziś Dzień Wyzwolenia, a Holandia Święto Niepodległości.
W dniu 5 maja miało miejsce wiele wydarzeń w Polsce i na świecie, które na stałe wpisały ten dzień do historii. Nie będę sięgał głęboko do historii, bo kogo dziś interesuje, że w tym dniu Kubilaj-chan został władcą Imperium mongolskiego (1260) a Adolf z Nassau został wybrany na króla niemieckiego (1292)?
Ale pewnie Państwa zainteresuje, że w tym dniu w kosmos poleciał pierwszy amerykański astronauta, Alan Shepard (1961) i że właśnie 5 maja po raz pierwszy w historii użyto słowa Internet (1974).
Świąt i wydarzeń związanych z dzisiejszym dniem można by było wymienić więcej, ale ponieważ zacząłem od wspomnienia moich urodzin, więc zajrzałem, kto jeszcze urodził się 5 maja. Okazało się, że w Wikipedii wymienionych jest tyle osób, że wręcz wstyd mi jest, że urodziłem się w takim tłumie. Nie udało mi się policzyć tych wszystkich, którzy dzielą ze mną datę urodzin, ale na liście są między innymi: Karol Marks (1818), Stanisław Moniuszko (1819), Henryk Sienkiewicz (1846), Jerzy Skolimowski (1938) i Małgorzata Kidawa-Błońska (1957). To oczywiście bardzo subiektywny wybór, ale zachęcam Państwa do tego, żebyście także zajrzeli do Internetu i dowiedzieli się, co się wydarzyło w dniu Waszych urodzin. To naprawdę fajna zabawa!
Natomiast na koniec tego felietonu chcę przytoczyć datę smutną:
5 maja 1821 roku (dokładnie 200 lat temu!) na Wyspie Świętej Heleny umarł Napoleon Bonaparte. Stało się to dokładnie o godzinie 17:49. Cesarz Francuzów nie dotrzymał swoich obietnic kierowanych do Polaków, ale był pierwszym politykiem, który Polskę traktował podmiotowo, a nie przedmiotowo. Dlatego dzisiaj o 17:49 stanę w ciszy dla uczczenia jego pamięci. Zachęcam Państwa, żebyście uczynili to samo!