Tor wyścigowy bardzo często staje się czymś w rodzaju 'krętej niewiadomej'. W zależności od warunków atmosferycznych należy starannie przygotować bolid do wyścigu. Jednym z ważniejszych elementów jest odpowiedni serwis techniczny, który czuwa nad przebiegiem całej rywalizacji. Komunikacja ze sztabem wymaga rzetelności i zaufania.
Poruszając się po scenie politycznej, możemy dostrzec, że każde ugrupowanie posiada odrębny bolid, inną stajnię, różnych specjalistów, a także specyficzne przygotowanie. Bywa tak, że w pewnych dziedzinach nie różnią się od siebie tak bardzo. Jedynym elementem, który w całości odróżnia partie polityczne jest program. Choć i on bywa niekiedy porównywalny i zbliżony.
Zasiadając w jednej, wspólnej stajni- w tym przypadku na sali plenarnej, utożsamiają się z własnymi poglądami, które są motywem do działania i przedstawiania wniosków. Często wybuchają konflikty i spory, które niektórym dodają coraz to większej motywacji, a niektórym negatywnych bodźców wykorzystywanych do celów politycznych.
Gdy dochodzi do wyścigu o różnego typu przywileje, politycy bardzo często wyciągają przysłowiowego 'asa z rękawa'. Asem tym nazywają: słabe i mocne strony konkurencji, potknięcia, znajomość poszczególnych dziedzin, dokonania. Najsłabszy bolid przegrywa, a niedoświadczony wypada z toru wyścigowego. Choć i tutaj nie zawsze sprawdza się ta reguła.
Puentą tego jest to, że w polityce nie ma puenty, a bolid niesiony na skutecznym dopingu w większości przypadków dojedzie do mety. Podobnie jest z innymi dziedzinami sportów. Jednak obowiązkiem każdego reprezentanta ludu jest odpowiednie przygotowanie i staranne podkreślanie własnych wartości.