„Pięknie jest przez cały rok, ale ja najbardziej lubię zimę” – uważa Wojciech Bagiński z Błękitnego Patrolu WWF, dla którego najważniejszym portem jest Ustka.
Ustka kojarzy się nieodłącznie z letnimi wakacjami, ale polskie wybrzeże jest również piękne, jeśli nie ciekawsze, w innych porach roku. Którą z nich szczególnie polecasz?
Pięknie jest przez cały rok, ale ja najbardziej lubię zimę. Zimą często morze zamarza, tworząc dziwne, fascynujące rzeźby lodowe. Na pokrytej śniegiem plaży zwierzęta zostawiają ślady - piszą całe historie. A na przełomie zimy i wiosny rodzą się młode foki. Po zimowych sztormach można znaleźć na plaży kawałki bursztynu.
Wcześniej byłeś przez wiele lat marynarzem. Pływałeś po całym świecie, ale tym najlepszym portem od zawsze była…
Najważniejszy port to oczywiście Ustka.
Skąd zainteresowanie wolontariatem w Błękitnym Patrolu WWF?
Wielokrotnie na różnych morzach widywałem foki, delfiny, wydry morskie i wieloryby. Te zwierzęta towarzyszą człowiekowi na morzu, więc kiedy WWF ogłosił nabór wolontariuszy zgłosiłem się od razu.
A potem były pierwsze patrole. Masz szczególnie interesujący i często bezludny odcinek. Który z patroli uważasz za najciekawszy?
Pamiętam dokładnie, 6 kwietnia 2010 roku, w trakcie patrolu z daleka dostrzegłem leżącą na plaży malutką białą fokę. Był to zdrowy, piękny i bardzo zadowolony z siebie samczyk. O pomoc w pilnowaniu go poprosiłem Martę, Agę i Wojtka, wolontariuszy z Łeby, oraz pracowników SPN. Na zmianę czuwaliśmy przy nim przez dobę, aż maluch odpoczął, wyspał się, zgłodniał i odpłynął w poszukiwaniu pokarmu.
Nie widujesz tak często ssaków morskich, jak patrolowicze w Ujściu Wisły, ale to w Słowińskim Parku Narodowym, od lat, wypuszczane są foki urodzone w helskim fokarium.
Są to foki urodzone w fokarium, ale też znalezione na plaży i leczone potem w Stacji Morskiej, a w 2011 roku były również foki urodzone w warszawskim zoo. Przez pewien czas obserwujemy trasy wypuszczonych fok, ponieważ zwierzęta są wyposażone w nadajniki GPS.
W przypadku znalezienia martwych fok pobierasz próbki. Czemu mają służyć?
Próbki przekazywane są do Stacji Morskiej UG w Helu. Tam naukowcy badają materiał genetyczny zwierzęcia, jaki był stan jego zdrowia, czym się odżywiało, jaka była przyczyna śmierci, a na tej podstawie mogą wyciągać dalej idące wnioski na temat biologii Bałtyku.
Dlaczego tak ważne jest zgłaszanie każdej obserwacji foki, żywej lub martwej?
Im więcej informacji uda się zebrać tym pełniejsze i prawdziwsze są wnioski naukowców z Helu.
Błękitny Patrol WWF potrzebuje osób szczególnie z twojego i sąsiadującego na zachód od twojego odcinka. Jak to można zrobić?
Staram się dotrzeć z informacjami o rekrutacji do patrolu do jak największej liczby osób. Przez kontakty prywatne, media, internet, plakaty i ulotki, spotkania i prelekcje. Na zachód od Ustki znajdują się tereny wojskowe, dlatego ważna będzie również współpraca z wojskiem. Wszyscy zainteresowani wolontariatem w Patrolu, mieszkający na odcinku od Karwi po granicę województwa zachodniopomorskiego, mogą dzwonić bezpośrednio do mnie. Mój numer telefonu 785 855 957.