4 miesiące temu, gdy Beata Kempa walczyła z “ideologią” gender tak zawzięcie, że aż głupio, wypuściłem do sieci listę 10 filmów, które pani poseł obejrzeć powinna. Był hit. Teraz, gdy spot wyborczy jej partii (Solidarna Polska) bije rekord głupoty, odpalam część drugą. Na liście filmy wskazywane przez was w komentarzach ;)
W części pierwszej znalazło się miejsce na takie filmy, jak Obywatel Milk, Tomboy czy polskie Płynące Wieżowce. Oprócz kina gejowskiego na liście pojawiły się dobre dramaty jak i komedie polskie (Poszukiwany, poszukiwana). Reasumując - bardzo genderowe kino z przymrużeniem oka. A dziś:
1. Eastern Boys. Jak w części pierwszej, zaczynamy od nowości. Film wygrał tegoroczny Off Plus Camera i jest jednym z najgłośniejszych dramatów francuskich ostatnich lat. To film o chłopcach prostytuujących się w okolicach dworca Gare du Nord w Paryżu. Historia nabiera tempa, gdy na ekranie pojawia się 50-letni Daniel. Mocny film, poruszający ważne społeczne problemy. Dotyczące także Polski.
2. Życie Adeli. Osobiście uważam, że to bardzo mocny obraz, którego długie sceny łóżkowe mogą krępować, ale… po to jest film, aby granice nieśmiałości przekraczać. To historia o 15-letniej Adeli, której życie zmienia się w chwili, gdy poznaje Emmę. Film o miłości i odkrywaniu siebie. Myślę, że pozycja obowiązkowa każdego parlamentarzysty.
3. Pół żartem, pół serio. Klasa, klasyka sama w sobie. O tym, że zakładanie przez mężczyzn sukienek to… dobry pomysł na scenariusz. Jerry i Joe przebierają się za kobiety i zatrudniają się w damskim zespole, żeby ukryć się przed gangsterami. Główną bohaterkę - Sugar Kane Kowalczyk gra legendarna Marylin Monroe. Swoją drogą - czy tytuł nie wyraża więcej niż tysiąc słów?
4. Czy Lucyna to dziewczyna? Skoro przy klasyce jesteśmy. Kolejny dowód na to, że kino niczego się nie boi. Także polskie. Przedwojenna historia z przebieranką w tle. Tak, tak - przedwojenna. Tytułowa Lucyna, żeby pracować w zakładzie ojca, przebiera się za chłopca i... tak zaczyna się przygoda z miłością w tle. Miłością Lucyny/Juliana do przystojnego przełożonego. Kto by pomyślał, prawda? Zofia Czaplińska i Eugeniusz Bodo w rolach głównych - mistrzostwo.
5. Albert Nobbs. XIX-wieczna Irlandia i… Glenn Close w znakomitej roli! Tak dobrej, że ten film można oglądać w kółko. Historia jak najbardziej genderowa. Opowiada o kobiecie, która przebiera się za mężczyznę, aby… utrzymać dobrze płatną pracę. W 2012 roku trzy nominacje do Oscara. Dramat warty uwagi. I tematyka, która choć na pozór zabawna, potrafi ścisnąć za serce.
6. Nieznajomy nad jeziorem. Uwaga, będzie teraz film gejowski. Wszyscy z Solidarnej Polski proszeni są o odejście od komputerów. A całkiem serio? Bardzo dobre, festiwalowe kino. Na ekranie dużo symboliki oraz… nagości. Podobnie, jak w przypadku Życia Adeli - nagość w tak dużej dawce może krępować niektórych widzów. Ale to właśnie buduję atmosferę filmu. Bardzo dobrego filmu. I najważniejsze - niech was pozory nie sprowadzą na manowce. To jest film przede wszystkim o samotności.
7. Billy Elliot. Jeden z najpiękniejszych filmów, jakie widziałem. To jest pozycja obowiązkowa chyba każdego z nas. To jest w końcu ten obraz, który jasno komunikuje, że płeć nie może stać się kulą u nogi człowieka. Wzruszająca historia 11-letniego Elliota, którą można obejrzeć w gronie rodziny. Jest też happy end, więc jest i miejsce na łzy wzruszenia i łzy radości.
8. Witaj w klubie. Zwycięzca tegorocznych Oscarów. Zauważony przez krytyków, ale także przez widzów. Przede wszystkim przez widzów. Historia, która wydarzyła się naprawdę, czyli o epidemii AIDS w Ameryce lat 80-tych. A także o tym, że nawet największy cham i prostak, do tego homofob, może zmienić się w społecznika. W końcu - o przyjaźni głównego bohatera z transseksualnym mężczyzną (znakomity Jared Leto!!!). Po prostu film o przekraczaniu granic.
9. XXY. Film o poszukiwaniu tożsamości seksualnej. Czyli o tym, z czego pani Beata Kempa robi przedstawienie, raniąc uczucia ludzi. To jest obraz, od którego pani poseł powinna zacząć myślową wędrówkę w poszukiwaniu odpowiedzi na wciąż nurtujące ją pytania. Przejmujący film polecamy wszystkim, bo to kino najlepsze. Kropka.
10. Śniadanie na Plutonie. Film z 2005 roku, ale zdecydowanie warty tego zestawienia. Historia transwestyty, który ucieka z katolickiego miasteczka położonego w Irlandii do otwartego na wszystkich Londynu. Patryk - główny bohater szuka w dużym mieście miłości, biologicznej matki, ale przede wszystkim akceptacji. Ostatnie słowo jest kluczem do historii. Nie tylko tej.