Otrzymałam właśnie odpowiedź od Najwyższej Izby Kontroli, do której wystąpiłam z wnioskiem o kontrolę w sprawie legalności i celowości przyznania oraz faktycznego sposobu wykorzystania środków unijnych, jakie otrzymał Kościół Katolicki, instytucje katolickie i organizacje odwołujące się do nauki kościoła. O podejrzeniach, że instytucje te wykorzystując unijne dotacje, nie wdrażają zasady równości płci (gender mainsteraming), chociaż zgodnie z wymogami Unii Europejskiej mają taki obowiązek, w styczniu poinformowałam Prezesa Najwyższej Izby Kontroli Krzysztofa Kwiatkowskiego.
Jeżeli więc ktoś występuje o dofinansowanie ze środków unijnych, które przyznawane jest na określonych zasadach, to musi ich bezwzględnie przestrzegać. Pobieranie funduszy bez zamiaru wykorzystania ich zgodnie z przeznaczeniem i stawianymi wymogami jest moralnie naganne i sprzeczne z takimi zasadami jak uczciwość, etyka, czy międzynarodowe standardy.
