Jakie mamy prawo?
Pytanie postawione w tytule można odczytywać w dwóch aspektach. Po pierwsze: jakie ma prawo ZUS do pomniejszania kapitału emerytalnego po okresie pobierania wcześniejszej emerytury? Po drugie: jakie w ogóle prawo tutaj stosować?
Dziennik Gazeta Prawna w artykule "ZUS stawia się ponad prawem" z czwartku 17 marca oskarża Zakład, że ten nie respektuje wyroków sądów i stanowiska Trybunału Konstytucyjnego. A chodzi o tzw. emeryturę po emeryturze.
Przyjęta w maju 2012 r. Ustawa nakazuje przy wyliczaniu emerytury osobie przechodzącej na nią po 2012 r., która dotychczas pobierała emeryturę wcześniejszą, pomniejszyć kapitał emerytalny o kwotę już pobranych świadczeń. Szkopuł w tym, że część osób, które powszechny wiek emerytalny ukończyły do końca 2012 r. nie złożyły w tymże roku wniosku o zmianę świadczenia z wcześniejszego na "zwykłe". Gdy zrobiły to później Zakład, w oparciu o nowe prawo, pomniejszył ich kapitał składkowy o pobrane wcześniej świadczenia. Niektórzy z naszych klientów nie zgodzili się z tą decyzją, uznając, że przecież prawo do emerytury z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego nabyli przed wejściem w życie nowych przepisów.
Dziennik Gazeta Prawna przytacza wyrok jednego, szczecińskiego sądu okręgowego, który zakwestionował decyzję ZUS. Posiłkując się postanowieniem Trybunału Konstytucyjnego gazeta kwestionuje cała praktykę Zakładu. Problem w tym, że dziennikarz pomija kilkanaście wyroków sądowych, diametralnie odmiennych od tego ze Szczecina. Wszystkie mówią o tym, że Zakład jest zobligowany stosować prawo, które obowiązuje w dniu złożenia wniosku, a nie w dniu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego. Nie można bowiem przyznać świadczenia w oparciu o przepisy, które już nie obowiązują.
Ale co do tego ma Trybunał Konstytucyjny i jego postanowienie, na które powołuje się gazeta? Otóż Trybunał, do którego pytanie prawne skierował właśnie szczeciński sąd, umarzając postępowanie (sic!), uznał, że tenże sąd może przecież wydać werdykt w oparciu o obowiązujące przepisy. Tyle i aż tyle. Czy zatem Trybunał przyznał komukolwiek rację? Nie! Trybunał stwierdził, że na bazie obowiązujących przepisów można wyliczyć "emeryturę po emeryturze". W tym kontekście trzeba przytoczyć orzeczenie TK (z nieumorzonego postępowania), które przytaczają sądy wydające wyroki podtrzymujące decyzje ZUS. Otóż jest takie orzeczenie z 7 maja 2014 r. (K 43/12), które mówi, że ustawa nakazująca Zakładowi odliczanie pobranych świadczeń od kapitału emerytalnego, jest zgodna z Konstytucją i na które powołał się m.in. Sąd Apelacyjny w Poznaniu stwierdzając: "Pobranie emerytury na podstawie wskazanych powyżej przepisów oznacza skonsumowanie części kapitału składkowego, w związku z czym od 1 stycznia 2013 r. odlicza się od niego sumę wypłaconych emerytur".
Czy więc Zakład Ubezpieczeń Społecznych staje ponad prawem, realizując zapisy obowiązującego prawa, którego zgodność z Konstytucją potwierdził Trybunał Konstytucyjny? To pytanie raczej retoryczne.