Majątek powyżej 1 miliona dolarów ma ledwie 0,7 proc. ludzi. Ale łącznie w ich rękach jest aż 41 proc. bogactwa światowego. Natomiast mniej niż 10 tys. dolarów ma dwie trzecie ludzi na świecie, razem jednak ich majątek składa się na 3 proc. globalnego bogactwa. Dane opracowane przez bank Credit Suisse zatrważają. Nierówności społeczne stają się coraz istotniejszym tematem w globalnej debacie. Temat zostanie zauważony nawet na szczycie w Davos.
Rocznik 1974. Poseł do Parlamentu Europejskiego, Przewodniczący SLD w latach 2005-2008, Przewodniczący Klubu Poselskiego Lewicy w latach 2007-2009, Wicemarszałek Sejmu V kadencji, Minister Rolnictwa w rządach Leszka Millera i Marka Belki
Na Zachodzie intelektualny klimat przeorała książka Kate Pickett i Richarda Wilkinsona „Duch równości”. Podtytuł tej wydanej również po polsku książki brzmi „Tam gdzie panuje równość wszystkim żyje się lepiej”. Autorzy na gigantycznym materiale empirycznym wykazali, że w społeczeństwach, w których rozwarstwienie społeczne jest relatywnie niewielkie panuje wyższy poziom zaufania społecznego, jest mniej ciąż wśród nastolatek, a ludzie żyją nie tylko dłużej, ale są po prostu bardziej szczęśliwi!
Fala ta dochodzi również do Polski. Niestety nie mamy swoich Warrenów Buffetów, którzy domagaliby się, aby państwo obłożyło ich wyższymi podatkami. Bo widzą krzyczącą niesprawiedliwość, że płacą podatki według stawek niższych od swoich sekretarek. Dlatego nad Wisłą trzeba powtarzać argumenty, które na Zachodzie powoli wchodzą do powszechnej świadomości.
A w skali całej Unii – a potem a całego świata – należy wprowadzić podatek od transakcji finansowych. Dzięki niemu wilki z Wall Street nie tylko podzielą się swoim majątkiem, ale również uda się ograniczyć nadmierne uzależnienie gospodarki od sektora finansowego.