Tradycyjny, ośmiokilowy chleb produkowany w Sierpcu
Tradycyjny, ośmiokilowy chleb produkowany w Sierpcu WydarzerniaKulinarne.pl

Jeśli na pytanie „jaka jest specjalność kulinarna Mazowsza?” masz gotową odpowiedź, to gratulujemy. My nie mamy. I nie chodzi tu o warszawskie flaki, pyzy czy zimne nóżki, tylko o coś bardziej regionalnego, prawdziwego, tradycyjnego i jednocześnie wyjątkowego.

REKLAMA
A może masz pamięć słonia i pamiętasz jeszcze produkty z którymś z europejskich trzech znaków smaku: ChNP, ChOG oraz GTS z systemu ochrony produktów regionalnych i tradycyjnych? Ot, był projekt promocyjny w 2013 roku, i już nie ma projektu. I prawie nikt tych oznaczeń nie pamięta. Z Mazowsza z tymi znaczkami znajdziemy „jabłka grójeckie” - 27 odmian (i ich pochodnych) wywodzących się z regionu grójeckiego, wielokwiatowy nektarowy „miód kurpiowski” oraz „wiśnię nadwiślankę”, występującą w pasie nadwiślanym od Ożarowa do Lipska. Na marginesie: po zakończeniu akcji promującej Trzy Znaki Smaku (www.trzyznakismaku.pl) w 2016 roku nie ma nowych informacji jakie produkty dostały się na prestiżowe listy. I teraz drogi konsumencie szukaj sobie jakie produkty dostały te oznaczenia na stronach ministerstwa rolnictwa albo Komisji Europejskiej.
Na europejskich certyfikatach lokalne jedzenie się jednak nie kończy. W lokalnych konkursach jak kraj długi i szeroki rywalizują amatorzy regionalnego jedzenia i picia. Ale wiecie jak to jest: z perspektywy Warszawy czasem łatwiej jest polecieć na drugi koniec Europy i zjeść coś oryginalnego, niż tłuc się mazowieckimi krętymi drogami, żeby spróbować czegoś tradycyjnego, co albo znamy, albo wydaje nam się że znamy.
I tu powinniśmy napisać: „a tymczasem…” i rozpocząć opowieść o niezliczonych specjałach pochodzących z mazowieckich wsi, siółek i miasteczek a nawet i metropolii. A tymczasem… ze wstydem przyznajemy, że prawie w ogóle regionalnej kuchni mazowieckiej nie znamy. Owszem, można podbudować się teoretycznie i czytać choćby blog Małgorzaty Buttitty, ale wciąż brakuje nam praktyki mazowieckich smaków. Dlatego z chęcią przyjęliśmy zaproszenie od Jarosława Perzyńskiego, burmistrza Sierpca i w sierpniowy weekend wraz z Anną z bloga Na Moim Stole oraz Konradem Wojnarowskim, radnym sejmiku wojewódzkiego zasiedliśmy w jury konkursu kulinarnego powiatu sierpeckiego podczas IV Kasztelańskiego Festiwalu Smaków w Sierpcu.
Rywalizowało 10 zespołów kół gospodyń wiejskich. Potrawy były rozmaite: od wytrawnych nagich pierogów (szara ziemniaczana kluska wypełniona nadzieniem serowym z różnymi dodatkami – np. śmietaną czy skwarkami) przez rozliczne wariacje na temat pierogów z serem na słodko i kwaśno, przez smaruchę, czyli smalec z dodatkiem mięsa i przypraw po kilkadziesiąt rodzajów serników. Większość potraw zawierała lokalną specjalność, czyli sierpecki twaróg z OSM Sierpc, o czym za chwilę.
A jednak pierwsze miejsce zdobyła przygotowana przez Koło Gospodyń Wiejskich z Osieka smarucha, czyli jedyne w konkursie danie w pełni wytrawne. To, że smarowidło w Sierpcu jest popularne to nie przypadek, bo tradycja takich produktów w Sierpcu istnieje – lokalny producent, P.P.U,H. Stelmański Łukasz Stelmański od lat produkuje znany i ceniony smalec, w którym oprócz słoniny znajdziemy także gęsi tłuszcz, kwaśne jabłko, cebulę, majeranek i tymianek.
logo
Smarucha z Sierpca WydarzeniaKulinarne.pl

Trudno nam było przyznać jedo drugie miejsce, więc ex aequo zajęły je Koło Senior Plus z Sierpca za pierożki – sierpuszki, czyli pierogi z białym twarogiem polane malinami i kwaśnym syropem malinowym i kwaśną śmietaną oraz Koło Wesołe Podlesianki z Podlesia za nagie pierogi.
logo
Pierożki – sierpuszki, czyli pierogi z białym twarogiem polane malinami, kwaśnym syropem malinowym i kwaśną śmietaną od Koła Senior Plus z Sierpca WydarzeniaKulinarne.pl

logo
Nagier Pierogi Koła Wesołe Podlesianki z Podlesia WydarzeniaKulinarne.pl

A trzecie również ex aequo koła ze Studzieńca za pierogi z twarogiem i sosem jagodowym i z Sudrag za 34 (!!!) rodzaje sernika. Studzienieckie pierogi pokazujemy w zbliżeniu, żebyście mogli dostrzec ekologiczny charakter podania: talerzyk zrobiony został z masy mącznej i ulega biodegradacji nie zanieczyszczając środowiska.
logo
Pierogi z twarogiem i sosem jagodowym od koła gospodyń ze Studzieńca WydarzeniaKulinarne.pl

logo
Serniki od koła gospodyń z Sudrag WydarzeniaKulinarne.pl
Wiecie co łączyło wszystkie te potrawy? Przepis. Oczywiście, że każdy był inny. Ale każdy pochodził z tradycji rodzinnej uczestniczek konkursu. Nie ma znaczenia, czy danie jest proste, czy skomplikowane. Wszystkie były osadzone w tradycji i lokalności i to nie tej na pokaz, ale tej wielopokoleniowej.
Relację z wręczenia nagród możecie obejrzeć na stronie Kuriera Sierpeckiego a audycji o konkursie – nagranej jeszcze przed ogłoszeniem wyników – posłuchać na stronie Radia7.
Czy twarożek, tak licznie występujący w konkursowych daniach w Sierpcu, może być znakiem firmowym Mazowsza?
Społecznościowy serwis Taste Atlas, gromadzący informacje o ponad 10 tysiącach regionalnych produktów, w Polsce wskazuje kilka najpopularniejszych i znanych na świecie serów, w tym – twaróg, określany też jako Polish White Cheese, White Cheese, Bialy Ser, Ser Twarogowy, Biały Ser, stawiając go pod względem lokalności i oryginalności z tak znanymi jak oscypek czy koryciński.
logo
Mapa serów w Europie TasteAtlas.com

Być może na co dzień nie dostrzegamy, że ten popularny produkt stanowi o istocie sporej części tradycyjnych produktów w polskiej kuchni. Także i w konkursie twaróg był składnikiem większości potraw w wersji nie tylko słodkiej. Czy to specyfika Mazowsza? Raczej nie, choć to tu właśnie powstaje jeden z ciekawszych i bardziej znanych rodzajów tego sera: biały serek Capri, typu włoskiego. Znany jest także pod inną marką, bowiem OSM Sierpc produkuje go także dla jednej z popularnych sieci handlowych w Polsce. Zajrzeliśmy na chwilę do serowarni, by popatrzeć jak produkuje się ten specjał. To jest całkiem spory i nowoczesny zakład i nie ma tu miejsca na kraftowe uniesienia w krótkich seriach – to po prostu bardzo wysokiej jakości masowy ser z dobrych składników. Nam udało się nie tylko przyjrzeć produkcji, ale i dowiedzieliśmy się, że niedługo na rynek może trafić wędzona wersja tego serka.
logo
Świeży serek Capri tuż przez zapakowaniem. Puste miejsce po kulce, któ®a poszła do kontroli jakości :) WydarzeniaKulinarne.pl

No a na koniec zajrzeliśmy do sierpeckiego Skansenu żeby spróbować – a jakże – smalczyku na ręcznie wypiekanym chlebie i poubijać masło w tradycyjnej drewnianej maselnicy.
logo
Maselnica w Skansenie w Sierpcu WydarzeniaKulinarne.pl

W skansenowej restauracji Pohulanka z Sochocina, pochodzącej z XVIII wieku, znanej z ekranizacji „Pana Tadeusza”, także można posmakować nieco regionalności. Z menu warto wybrać żur zakwaszany na otrębach żytnich i gotowany na białej kiełbasie oraz zupę grzybową na kwasie z kiszonej kapusty. Do tego mazowiecki przysmak, czyli ciemne kluski ziemniaczane z dodatkiem – a jakże! – sera twarogowego i skwarek.
logo
Kluski z dodatkiem sera twarogowego i skwarek WydarzeniaKulinarne.pl
logo
Okryjbieda, czyli kluski ziemniaczane z dodatkiem bigosu WydarzeniaKulinarne.pl

Daniem mazowieckim, które warto spróbować jest okryjbieda, czyli kluski ziemniaczane z dodatkiem bigosu. W Pohulance zjemy okryjbiedę z bigosem mięsnym, ale w przeszłości raczej ciężko było taką mięsną okryjbiedę spotkać, bo – jak nazwa wskazuje – to było dane biedne.
Kulinarnie Pohulanka jest w porządku, ale pod względem zastawy niestety nie daje rady. Plastikowe sztućce, papierowe talerze, styropianowe miski na zupy. Ten drobny szczegół psuje misternie tkany nastrój mazowieckiego zakątka, w którym życie toczy się naturalnym, pradawnym torem.
Na koniec sprawdziliśmy w miejscowej pizzerii Torino, czy sierpeckie sery żółte nadają się do pizzy. Otóż nadają się, a specjalnie wzięliśmy na warsztat pizzę serową, gdzie prócz sierpeckiego królewskiego o nasze względy rywalizowały z parmezanem, gorgonzolą i mozarellą.
logo
Pizza, na której sierpecki ser Królewski rywalizuje z parmezanem, gorgonzolą i mozarellą WydarzeniaKulinarne.pl

Najedzeni po brzegi opuściliśmy Sierpc i zastanawiamy się, czy uda nam się dotrzeć na sierpeckie wykopki już 1 września. W programie kuszą takie punkty, jak wykopywanie przy pomocy motyk i kopaczki konnej oraz sortowanie bulw ziemniaczanych, kiszenie kapusty i ogórków zgodnie z dawnymi recepturami, wyciskanie soku z pomidorów (ciekawe zresztą czy na mazowieckiej wsi uprawiano je onegdaj) i ubijanie masła w kierzance.
logo
Skansen w Sierpcu WydarzeniaKulinarne.pl