Nie raz dowodziliśmy naszej miłości do kuchni regionalnej. Specjały z różnych rejonów Polski są często nie tylko wyśmienitym sposobem na oderwanie się od kulinarnego mainstreamu, ale także świetnie ilustrują zawikłaną historię naszego kraju oraz przenikanie się różnych wpływów i zwyczajów. Czasem lubimy także, być może nieco obrazoburczo, adaptować lokalne, tradycyjne przepisy do naszego smaku, czy po prostu fantazji chwili. Dzisiaj postanowiliśmy „pożenić” tradycyjną podlaską babkę ziemniaczaną z równie tradycyjnym podhalańskim oscypkiem.

REKLAMA
Mariaż taki nie tylko w sferze kulinarnej byłby zresztą ciekawy. Wszystkie dziewoje z Podlasia, które dane nam było poznać urodziwe są i wielce zaradne, zaś panowie z Podhala, z którym mieliśmy kontakt, to chłopy na schwał i dutki liczyć potrafią. Tego typu związki mogłyby przysporzyć naszemu krajowi obywateli o wielce pożytecznych cechach i przyczynić do poprawy sytuacji demograficznej. Poza tym wyobraźmy sobie, jak piękne prezentowałby się suto zastawiony stół takiej pary podczas rozmaitych rodzinnych uroczystości. Pierekaczewik sąsiadowałby z moskolem z bryndzą, kartacze konkurowałyby z gałuskami ze spyrkom i cebulą, zaś fafernuchy kusiłyby swym intensywnym kolorem równie mocno, co korbacz swoim zapachem. No i te strategiczne dylematy w sprawach zup: kwaśnica czy barszcz grzybowy. Po takiej uczcie, na lepsze trawienie konieczny byłby kieliszek miodonki lub kiermusianki.
Wizja to piękna, ale tylko wizja. Czekając na zaproszenie na taką ucztą, kontentujemy się naszą babką ziemniaczaną z oscypkiem.
Składniki:
(8 sporych porcji)
3 kg ziemniaków
1 kg cebuli
3-4 ząbki czosnku
3 jajka
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
1 szklanka oleju z pestek winogron
40 g startego oscypka
Sól, pieprz
Przygotowanie:
Ziemniaki myjemy, obieramy i trzemy na tarce, jak na placki ziemniaczane. Cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę. Na rozgrzany olej wrzucamy cebulę i podsmażamy na złoty kolor. Mieszamy dokładnie starte ziemniaki, cebulę wraz z olejem , na którym się smażyła, ugotowaną kaszę jaglaną, oscypek, roztrzepane jajka. Doprawiamy mniej więcej dwoma łyżeczkami soli i jedną lub dwoma łyżeczkami pieprzu. Mieszamy raz jeszcze i wykładamy do sporej brytfanki uprzednio posmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą lub otrębami. Wkładamy do rozgrzanego do 170 stopni piekarnika i pieczemy aż babka ładnie się zarumieni – czyli ok. 2 godzin.