Nowotwór, z którym przegrała Anna Przybylska, a wcześniej Steve Jobs. Jak wcześnie wykryć raka trzustki?
Patrycja Karpińska
26 maja 2014, 08:17·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 26 maja 2014, 08:17
Rak trzustki często wykrywany jest w późnym stadium rozwoju, co skutkuje pesymistycznymi prognozami i ograniczoną liczbą możliwych terapii. Tymczasem badacze ze szwedzkiego Uniwersytetu w Göteborgu opracowali nową technikę diagnostyczną, która wykrywa wczesne oznaki nowotworu z 97% skutecznością. Możliwe, że ta metoda, która zminimalizować może ryzyko niepotrzebnych operacji, zostanie wprowadzona do klinik w okresie najbliższych 5 lat.
Reklama.
Torbiele trzustki a nowotwór
Pesymistyczne prognozy dotyczące raka trzustki, szacujące, że jedynie 5% pacjentów przetrwa 5 lat po diagnozie, wynikają z faktu, że nowotwory często rozwijają się niepostrzeżenie i rzadko wywołują objawy przed pojawieniem się przerzutów do innych organów. W ostatnich badaniach dowiedziono jednak, że wypełnione płynem komory w trzustce, nazywane torbielami, mogą przyczyniać się do powstania nowotworu.
Torbiele w trzustce, które pojawiają się u co 10 osoby powyżej 70 roku życia i często występują także u młodszych osób, wykryć można przy pomocy badania tomografii komputerowej lub rezonansu magnetycznego. Problem pomaga na tym, że same metody obrazowania nie są w stanie określić, które torbiele stwarzają ryzyko przekształcenia się w raka trzustki. Dlatego też, często konieczne jest przebicie torbieli i poddanie analizie znajdującego się w ich wnętrzu płynu. Jednak nawet te testy nie zawsze są wiarygodne.
Usunięcie operacyjne torbieli, która może okazać się zupełnie nieszkodliwa, także jest problematyczne. Zabieg jest bowiem skomplikowany i wiąże się ze znacznym ryzykiem dla pacjenta.
Na czym polega nowa metoda diagnostyczna?
Badacze z Uniwersytetu w Göteborgu opracowali metodę, dzięki której możliwe jest określenie z 97% pewnością tego, które torbiele przekształcić się mogą w nowotwór. Dzięki tej technice, która polega na wykryciu białka śluzu, mucyny, w płynie torbieli, badacze osiągnęli prawidłową diagnozę w 77 z 79 analizowanych przypadków.
Jest to wyjątkowo dobry wynik dla testu diagnostycznego – zaznacza Karolina Jabbar, doktorantka na Akademii Sahlgrenska i lekarz Szpitala Uniwersyteckiego Sahlgrenska. Autorzy badania wyrażają także nadzieję, że pozwoli ona na wykrywanie raka trzustki w stadium, w którym można zapobiec jego rozwojowi lub go wyleczyć. Podejście to może także zminimalizować ryzyko niepotrzebnych operacji na torbielach nienowotworowych.
Badacze przetestowali także nową metodę w celu poddania analizie już istniejących guzów, i z 90% skutecznością, udało im się określić, które zdążyły już przekształcić się w raka. Oznacza to, że odkrycie szwedzkich naukowców pozwolić może na zidentyfikowanie pacjentów, którzy wymagają natychmiastowej operacji, i tych, u których możliwa jest zwłoka i monitorowanie rozwoju torbieli.
Metoda, którą wykorzystano w badaniu, nazywana jest proteomiką – polega na analizie zawartości białka w tkance lub płynie przy pomocy spektrometrii mas. Dotychczas technika ta wykorzystywana była jedynie w badaniach. Jednak prof. Gunnar C. Hansson, który zainicjował badania, jest przekonany, że proteomika wkrótce wprowadzona zostanie do praktyki klinicznej.
Coraz doskonalsze metody wykrywania raka trzustki
Proteomika pozwala zmierzyć biomarkery i szybko, i dokładnie. Co więcej, metoda ta wymaga minimalnej ilości biomateriału – w tym przypadku z torbieli pobrano 25 razy mniej płynu niż wskutek tradycyjnej analizy markerów nowotworowych. Prof. Hansson jest pewien, że w okresie 5 najbliższych lat spektrometry mas znajdą się na korytarzach szpitalnych.
Tymczasem w styczniu 2014 naukowcy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Kopenhadze zidentyfikowali we krwi diagnostyczne panele mikroRNA, dzięki którym możliwe jest odróżnienie pacjentów posiadających raka trzustki od zdrowych. Autorzy badania zaznaczają jednak, że są to wyłącznie wyniki wstępne i konieczne są dalsze badania, potwierdzające, czy mikroRNA mogą zostać wykorzystane jako narzędzie do wczesnego wykrywania raka trzustki. Test mógłby skierować większą ilość osób z objawami choroby na odpowiednie badania. W ten sposób możliwe byłoby stwierdzenie nowotworu u większej liczby osób – w większości przypadków we wczesnym jego stadium.