Szkodliwość nasyconych tłuszczów kolejnym żywieniowym mitem?
Patrycja Karpińska
11 czerwca 2014, 12:47·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 czerwca 2014, 12:47
Osoby, które od wielu lat zastępują masło margaryną, mogą być zaskoczone odkryciem badaczy z Uniwersytetu Cambridge. Zauważyli oni, że tłuszcze nasycone wcale nie powodują chorób serca, a „zdrowe” wielonienasycone tłuszcze nie chronią przed problemami układu sercowo-naczyniowego. W ten sposób dowiedli oni, że wykluczenie z diety tłustego mięsa, śmietany czy masła prawdopodobnie nie wpływa na poprawę stanu zdrowia.
Reklama.
Tłuszcze nasycone nie tak szkodliwe jak przypuszczano Tłuszcze nasycone przeważnie występują w maśle, serze, tłustym mięsie, słodyczach i wędlinie. Obecnie specjaliści zalecają mężczyznom spożywanie nasyconych tłuszczów w ilości nieprzekraczającej 30 g dziennie, a kobietom – 20 g dziennie. Jednak ostatnie badanie ukazało, że jadłospis o ograniczonej zawartości tłuszczów nasyconych nie obniża cholesterolu ani nie zapobiega chorobom serca.
Główny autor badania, dr Rajiv Chowdhury z Uniwersytetu Cambridge, jest zdania, że wyniki sugerują konieczność ponownej oceny obowiązujących wskazań żywieniowych. Jak dodaje, choroby układu krążenia, w tym choroba niedokrwienna serca, pozostają główną przyczyną śmierci i niepełnosprawności na świecie. W 2008 roku z ich powodu zmarło ponad 17 mln ludzi. Biorąc pod uwagę tak wielką liczbę ludzi dotkniętych tego typu schorzeniami, niezbędne jest posiadanie sprawnego systemu zapobiegania zachorowaniom, opartego na popartych naukowo dowodach.
Które tłuszcze pomagają, a które szkodzą?
Zespół badawczy, który wyniki badania opublikował na łamach magazynu „Annals of Internal Medicine”, przeprowadził metaanalizę danych pochodzących z 72 badań, w których udział wzięło łącznie 600.000 uczestników z 18 krajów. Kluczowym odkryciem było to, że całkowita zawartość tłuszczu w diecie czy krwiobiegu uczestników nie wykazywała żadnego związku z chorobami serca. Co więcej, poziom „zdrowych” wielonienasyconych tłuszczów, takich jak omega-3 i omega-6 nie miał wpływu na ryzyko chorób serca. Jedynie kwas tłuszczowy omega-3, znajdujący się w rybach oleistych, powiązany został z niższym ryzykiem chorób serca. Popularne suplementy diety, zawierające te substancje, nie przynosiły wymiernych korzyści. Tymczasem z ryzykiem chorób serca badaczom udało się powiązać tłuszcze trans. Te sztuczne tłuszcze, znajdujące się w wielu przetwarzanych artykułach spożywczych, nadal powinny być unikane – podają autorzy badania.
Prof. Jeremy Pearson, zastępca dyrektora medycznego w British Heart Foundation (Brytyjska Fundacja Serca), która współfinansowała badanie, jest zdania, że nie ma wystarczających dowodów, by stwierdzić, że dieta bogata w tłuszcze wielonienasycone, a uboga w tłuszcze nasycone zmniejsza ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego.
Aby wspomóc zdrowie serca, oprócz przyjmowania wskazanych przez specjalistę leków, zaleca się także uprawianie sportu, zaprzestanie palenia i upewnienie się, że stosowana dieta jest ogólnie zdrowa. Oznacza to zwrócenie uwagi nie tylko na tłuszcze, ale także na spożycie cukrów, soli, owoców i warzyw – tłumaczą eksperci.
Tłuszcze nasycone, a poziom cholesterolu
Powszechne przyjmowane stwierdzenie, głoszące, że zmniejszenie ilości tłuszczów nasyconych w diecie obniży poziom złego cholesterolu, oparte jest na nieprecyzyjnych dowodach – tłumaczy farmakolog kliniczny James DiNicolantonio, w artykule opublikowanym na łamach czasopisma „Open Heart”. W związku ze złą sławą tłuszczów nasyconych specjaliści ds. żywienia zalecali ograniczenie ich ilości w diecie, przy jednoczesnym zwiększeniu spożycia węglowodanów i wielonienasyconych tłuszczów omega-6. Tymczasem DiNicolantonio wierzy, że wpływ tłuszczów nasyconych na całkowity poziom cholesterolu jest mitem. W poprzednich badaniach udowodniono, że zwiększone spożycie kwasów tłuszczowych omega-3 i ograniczenie ilości kwasów tłuszczowych omega-6 w diecie prowadzi do złagodzenia stanu zapalnego w organizmie ludzkim.
Jak podaje dr Chowdhury, „zły” cholesterol LDL obecny w tłuszczach nasyconych niekoniecznie jest tak szkodliwy jak przypuszczano, a konkretne rodzaje tłuszczu znajdujące się w mleku i produktach mlecznych mogą wręcz zwiększać ilość „dobrego” cholesterolu HDL w organizmie. Jak podsumowuje specjalista, dieta bogata w cukier i węglowodany może być dużo bardziej szkodliwa dla człowieka niż tłuszcze nasycone.