Badacze z Northwestern University odkryli, że młodzi ojcowie szczególnie narażeni są na rozwój depresji. Największym ryzykiem obarczeni są mężczyźni około 25 roku życia i mieszkający z dzieckiem pod jednym dachem.
Reklama.
Depresja poporodowa dotyka także mężczyzn?
Badanie opublikowane zostało na łamach magazynu „Pediatrics”. Ukazało ono, że w ciągu pierwszych 5 lat ojcostwa, objawy depresji rosną średnio o 68%. Jest to pierwsze badanie, które znalazło związek pomiędzy wczesnym rodzicielstwem a zwiększonym ryzykiem problemów psychologicznych.
Jak podkreśla główny autor badania, prof. Craig Garfield, nie tylko młode mamy powinny być monitorowane w kierunku depresji. Dotyczy to także świeżo upieczonych ojców. Depresja rodzica może mieć negatywny wpływ na dziecko, w szczególności w czasie kilku pierwszych lat jego życia, gdy między opiekunami a dzieckiem tworzy się więź. Konieczne jest więc podjęcie kroków mających na celu ułatwienie młodym ojcom przebrnięcie przez ten trudny czas – dodaje specjalista.
Wcześniejsze badania ukazały, że ojcowie cierpiący na depresję stosują surowsze kary, mniej czytają i przebywają z dziećmi, a także częściej je zaniedbują. Dzieci chorych ojców narażone są na słabszy rozwój zdolności językowych, trudności z czytaniem oraz problemy wychowawcze.
Którzy ojcowie są najbardziej narażeni na depresję?
Prof. Garfield wraz ze współpracownikami poddał analizie dane dotyczące 10 623 młodych mężczyzn, którzy wzięli udział w badaniu National Longitudinal Study of Adolescent Health – zostali nim objęci w wieku nastoletnim, a następnie obserwowani przez ponad 20 lat. W czasie trwania badania uczestników poddawano serii testów, w tym na obecność objawów depresji.
W międzyczasie 33% mężczyzn zostało ojcami. Większość z nich mieszkała w tym samym miejscu co dziecko. W przypadku młodych ojców żyjących w innej lokalizacji, nie odnotowano dramatycznego wzrostu objawów depresji. Co ciekawe, w grupie tej większe nasilenie symptomów chorobowych stwierdzono przed rozpoczęciem się okresu ojcostwa, a po narodzinach dziecka objawy te się zmniejszyły. Jeżeli chodzi o mężczyzn mieszkających pod jednym dachem z dzieckiem, symptomy depresji, które przed pojawieniem się dziecka były znacznie niższe, po jego narodzinach gwałtownie wzrosły.
Zajmowanie się małym dzieckiem jest satysfakcjonującą, ale i jedną z najtrudniejszych prac na świecie, nic więc dziwnego, że w początkowej fazie rodzicielstwa zarówno matki, jak i ojcowie doświadczają depresji – mówi Lisa Harvey, profesor psychologii z University of Massachusetts-Amherst. Konieczność godzenia opieki nad niemowlęciem, pracy i obowiązków domowych przy niewystarczającej ilości snu może być powodem stresu. Posiadanie dziecka wiąże się także z wieloma wydatkami i przyczynia się do problemów w relacjach partnerskich – mówi specjalistka. Wszystkie te czynniki narażają rodziców na ryzyko depresji.
Ojcostwo zagrożeniem dla mężczyzn?
Przez wielu mężczyzn ojcostwo postrzegane jest jako zagrożenie. Kultura popularna propaguje ideę, że wczesne rodzicielstwo rujnuje mężczyźnie życie, nie pozwalając mu się „wyszaleć”. Oprócz tego może mieć negatywny wpływ na karierę zawodową. Według specjalistów z amerykańskiego ośrodka National Center for Family & Marriage Research (Narodowe Centrum Badań nad Rodziną i Związkami Małżeńskimi), średni wiek, w którym mężczyźni stają się ojcami, wynosi 27,1 lat, jednak w przypadku mężczyzn z wyższym wykształceniem jest to już 30,8 lat.
Czy ojcostwo naprawdę może zniszczyć mężczyźnie karierę? W badaniu opublikowanym w 2013 roku udowodniono, że w pewnym sensie tak. Ukazano bowiem, że życie rodzinne może wpływać na sposób, w jaki mężczyźni są traktowani w pracy. Naukowcy z Uniwersytetu w Toronto stwierdzili, że mężczyźni, którzy zajmowali się dziećmi, byli traktowani w biurze gorzej niż ci, którzy preferowali tradycyjny podział ról damsko-męskich. Jak tłumaczą autorzy badania, uważa się, że mężczyźni pomagający w opiece nad dziećmi nie poświęcają się w wystarczającym stopniu pracy i firmie. Ci, którzy zadanie to w całości powierzają żonom, postrzegani są jako osoby należycie skupiające się na obowiązkach zawodowych.