Więcej ludzi umiera po lekach przeciwbólowych niż narkotykach?
Patrycja Karpińska
08 sierpnia 2014, 10:28·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 08 sierpnia 2014, 10:28
Leki przeciwbólowe na receptę wiążą się z receptorami zlokalizowanymi w mózgu i w ten sposób łagodzą ból. Jednak środki te mogą także prowadzić do uczucia euforii, przyczyniając się do zależności fizycznej i uzależnienia. W ostatniej analizie naukowcy zauważyli, że liczba śmierci związana z zażywaniem leków opioidowych jest większa niż w wyniku stosowania heroiny i kokainy razem wziętych.
Reklama.
Uzależniające uczucie euforii
Badacze z McGill University w Kanadzie opublikowali wyniki na łamach czasopisma „American Journal of Public Health”. Jak podają specjaliści, Amerykanie i Kanadyjczycy zażywają największe ilości leków opioidowych. W samych Stanach Zjednoczonych leki przeciwbólowe na receptę związane były z 16 000 śmierci w 2010 roku.
Wspomniane leki powodują sedację i spowalniają oddech, jednak, ponieważ osoby nadużywające leków przeciwbólowych przeważnie biorą większe dawki niż zalecane, aby uzyskać uczucie euforii, ich oddech może całkowicie się zatrzymać, prowadząc do przedawkowania. Jak szacuje Centers for Disease Control and Prevention, w 2010 roku ponad 12 mln osób zażywało leki przeciwbólowe celem uzyskania uczucia satysfakcji. Około połowy śmierci w wyniku opioidów związana była z zażywaniem dodatkowego środka. Obejmowało to alkohol, kokainę, heroinę i benzodiazepiny.
Co wpływa na liczbę śmierci wynikających ze stosowania opioidów?
Nicholas King, główny autor badania, podaje, że temat nadużywania leków przeciwbólowych na receptę jest często poruszany w mediach, jednak specjaliści pragnęli sprawdzić, czy zjawisko to można poprzeć dowodami naukowymi. Wraz ze swoim zespołem naukowym przeprowadził analizę literatury dotyczącej stosowania opioidów z lat 1990–2013.
Prof. King tłumaczy, że chciał także przekonać się, dlaczego co roku tysiące ludzi w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie umiera z powodu leków przeciwbólowych i dlaczego liczby te stopniowo rosną od ostatnich dwóch dekad. Specjalistom udało się zidentyfikować 17 czynników zwiększających ryzyko śmierci związanej z lekami opioidowymi, które podzielili na 3 kategorie – zachowanie przepisującego, zachowanie i charakterystyka używającego oraz czynniki środowiskowe i systemowe.
Prof. King tłumaczy, że do głównych czynników zaliczamy zwiększoną liczbę recept i wzrost sprzedaży opioidów, zwiększone użycie silnych leków o długotrwałym działaniu, łączne zastosowanie opioidów i innych leków, a także czynniki społeczne i demograficzne. Jak dodaje autor badania, wbrew informacjom podawanym w mediach nie udało się odnaleźć dowodów na to, że sprzedaż internetowa leków i błędy lekarzy oraz pacjentów w istotny sposób wpływają na negatywne statystyki.
Chociaż naukowcy podają, że wnioski płynące z analizy są istotne, nie należy generalizować wyników pojedynczego badania. Jak zaznaczają, podane czynniki działają indywidualnie, jednak mogą ze sobą oddziaływać w złożony sposób, który zależny jest od populacji i geografii. Dodatkowo większość uwzględnionych w analizie badań była ekologiczna lub obserwacyjna, a więc albo nie obejmowała udziału grup kontrolnych, albo nie brała pod uwagę innych czynników mogących wpływać na wyniki.
Dlatego też, zdaniem specjalistów, problem nadużywania leków przeciwbólowych pokonać można tylko dzięki interwencjom skupiającym się na poszczególnych populacjach i lokalizacjach. Jak dodaje prof. King, wyniki badania wskazują na epidemię, w której rozwoju w równym stopniu udział biorą lekarze, użytkownicy leków i system ochrony zdrowia.
Jak uzależniamy się od leków przeciwbólowych?
Opioidy, podobnie jak wszystkie nadużywane leki, stymulują obszary mózgu odpowiedzialne za przyjemność. Prowadzi to do uczucia euforii i dobrego samopoczucia, czyli skutków typowych dla opiatów. Jednak te obszary mózgu robią znacznie więcej – podpowiadają nam, co jest ważne – mówi Petros Levounis z Addiction Center w Nowym Jorku.
Wskutek regularnego przyjmowania leków opioidowych system zalewany jest dopaminą, która wpływa na uczucie euforii. Z punktu widzenia mózgu jest to doświadczenie warte powtórzenia – tłumaczy specjalista. Wraz z czasem mózg uczy się, że leki te są nam tak potrzebne, jak pożywienie lub woda. Eksperci wierzą, że w trakcie tego procesu komórki nerwowe podlegają zmianom. Osoba uzależnia się od opioidów i wszystko inne traci dla niej wartość.