Zdrowe serce to korzyści dla mózgu – mówią badacze z Brigham Young University. Okazuje się, że ludzie cierpiący na problemy z sercem częściej doświadczają zaburzeń psychologicznych niż osoby zdrowe.
Reklama.
Choroby serca zwiększają ryzyko zaburzeń umysłowych
Naukowcy przyjrzeli się ok. 17 800 Amerykanów w wieku powyżej 45 lat, którzy poddani zostali testom określającym funkcje umysłowe na początku badania i po 4 latach. Po uwzględnieniu takich czynników, jak różnice wieku, płeć, rasa i wykształcenie, badacze zauważyli, że problemy z nauką, pamięcią i zdolnościami językowymi pojawiły się u 4,6% osób o najsłabszym sercu, 2,7% badanych o średniej kondycji serca i 2,6% uczestników cieszących się najzdrowszym sercem.
Nawet gdy niemożliwe jest uzyskanie idealnego stanu sercowo-naczyniowego, osoby o umiarkowanej kondycji serca są w lepszej sytuacji niż te, które cierpią na najpoważniejsze problemy kardiologiczne – mówi główny autor badania, Evan Thacker. Jak dodaje, jest to pozytywny wynik, ponieważ umiarkowany stan serca jest bardziej realistycznym celem dla wielu osób niż kondycja idealna. Wyniki badania ukazały się w czasopiśmie „Journal of the American Heart Association”.
Naukowcy zauważyli, że mężczyźni, a także osoby posiadające wyższe wykształcenie i wyższe dochody, rzadziej doświadczali problemów z sercem. Zaburzenia umysłowe najczęściej dotykały ludzi o niższych dochodach, cierpiących na choroby serca i żyjących w regionach, gdzie udary występują najczęściej. Chociaż w badaniu ukazano związek pomiędzy chorobami serca a zdrowiem umysłowym, badacze nie byli w stanie udowodnić, czy zdrowe serce przyczynia się do zdrowia umysłowego. Autorzy badania dodają, że dokładne mechanizmy odpowiedzialne za tę zależność pozostają nieznane. Przypuszcza się, że problemy umysłowe spowodowane mogą być niewielkimi udarami, które nie powodują widocznych objawów.
Zaburzenia umysłowe wpływają na ryzyko choroby niedokrwiennej serca
Z drugiej strony w licznych badaniach dowodzono, że zaburzenia umysłowe zwiększają ryzyko chorób serca. W jednym z nich specjaliści z Uniwersytetów w Edynburgu i Southampton oraz Instytutu Karolinska dowiedli, że mężczyźni cierpiący na problemy psychologiczne częściej doświadczają choroby niedokrwiennej serca. Naukowcy wykorzystali dane dotyczące ok. 1 mln Szwedów urodzonych między 1950 i 1976 rokiem. Mężczyźni ci już wcześniej, w wieku 18 lat, poddani zostali testom medycznym i psychiatrycznym, a następnie śledzeni byli przez mniej więcej 22 lata.
Specjaliści zauważyli, że mężczyźni z zaburzeniami umysłowymi około 18 roku życia, a także ci, którzy w późniejszym życiu byli hospitalizowani z powodów psychologicznych, obarczeni byli większym ryzykiem chorób serca. Dokładniej – odnotowali oni zwiększone ryzyko choroby niedokrwiennej serca wśród osób cierpiących na szeroki zakres problemów psychologicznych, co obejmuje schizofrenię, depresję, chorobę afektywną dwubiegunową, zaburzenia nerwicowe, zaburzenia osobowości i zaburzenia związane z nadużyciem substancji.
Wyniki pokazują, że związek pomiędzy zaburzeniami umysłowymi i chorobą niedokrwienną serca nie ogranicza się do kilku schorzeń ani do osób, których przypadłość jest poważna. Chociaż badacze wzięli pod uwagę także inne czynniki, takie jak palenie papierosów, spożycie alkoholu, ciśnienie tętnicze, cukrzycę, otyłość, inteligencję i status społeczno-ekonomiczny, okazało się, że nie wpłynęły one w istotny sposób na wyniki. Jak tłumaczy Catherine Gale, specjalistka z uniwersytetów w Edynburgu i Southampton, problemy umysłowe mogą przyczyniać się do przedwczesnych zachorowań i śmierci w wyniku choroby niedokrwiennej serca.
Do zbliżonych wniosków doszli specjaliści z Danii, którzy zauważyli, że pozytywne nastawienie może znacznie wydłużyć życie osób z chorobami serca. Wynika to z faktu, że częściej niż pacjenci myślący negatywnie uprawiają oni sport. Optymiści rzadziej są hospitalizowani w wyniku problemów z sercem. Jak podsumowują specjaliści, działania mające na celu poprawę stanu psychologicznego w połączeniu z aktywnością fizyczną mogą być skuteczniejszą terapią chorób serca niż skupianie się wyłącznie na sporcie.