Najnowsze badania wykazały nieznane dotąd właściwości aspiryny, które mogą okazać się przełomowe dla procesu wytwarzania leków. Okazuje się bowiem, że jej zażywanie może być pomocne w walce ze stanami zapalnymi.
Reklama.
Nieznane właściwości aspiryny
Powszechnie stosowane niesteroidalne, przeciwzapalne leki, takie jak aspiryna, naproksen i ibuprofen działają poprzez hamowanie lub zabijanie enzymu nazywanego cyklooksynogenazą. Cyklooksynogenaza jest głównym katalizatorem w produkcji związków lipidów nazywanych prostaglandyną, powiązanych z wieloma przypadłościami: od bólów głowy i artretyzmu (o artretyzmie przeczytaj tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/artretyzm), po bóle menstruacyjne i sepsę.
Nowe badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Kalifornii pokazały, że aspiryna ma drugą właściwość. Nie tylko zabija cyklooksynogenazę, zapobiegając tym samym produkcji prostagandyny, która powoduje stan zapalny i ból, ale też wspomaga enzym w generowaniu innych związków przyspieszających zakończenie stanu zapalnego, przez co komórki powracają do homeostatycznego zdrowia.
Aspiryna sprawia, że cyklooksynogenaza wytwarza niewielkie ilości powiązanych składników 15-HETE. Podczas stanów zapalnych i infekcji, 15-HETE może zostać przekształcony przez inny enzym w lipoksynę, która znana jest z właściwości powstrzymujących stan zapalny i powodujących jego zakończenie.
Naukowcy przyjrzeli się funkcji pewnego rodzaju białych krwinek nazywanych makrofagami, które odgrywają znaczącą rolę w reakcji układu odpornościowego na urazy i infekcje. Okazało się, że makrofagi zawierają biochemiczne narzędzia, które nie tylko wywołują stan zapalny – naturalną reakcję organizmu na infekcję – ale też wspomagają późniejszą regenerację poprzez wytwarzanie 15-HETE i zamienianie go w lipoksynę. Odkrycia te niosą nowe możliwości terapii przeciwzapalnych poprzez stosowanie leków opartych na odpowiednikach lipoksyny i innych powiązanych molekułach, które wspomagają leczenie w takich przypadkach.
Aspiryna i jej wpływ na serce
Aspiryna ma wiele właściwości, a jedną z nich jest pomoc w obniżeniu ryzyka wystąpienia zawału serca, ponieważ hamuje ona proces krzepnięcia krwi. Kiedy krwawimy, trombocyty sprawiają, że rana się zamyka. Jednak to krzepnięcie może zdarzać się także we wnętrzu naczyń krwionośnych, przez które krew dopływa do serca. Jeżeli naczynia są dodatkowo zwężone przez miażdżycę – nagromadzenie złogów tłuszczu w arteriach – złogi te mogą pęknąć. Szybko powstaje wówczas skrzep, który blokuje arterię, co z kolei zatrzymuje przepływ krwi do tego narządu i powoduje zawał. Terapia aspiryną zmniejsza krzepliwość, dzięki czemu może temu zapobiec. Także po przebyciu zawału lub udaru, lekarz może zalecić codzienne zażywanie aspiryny – po wcześniejszym rozważeniu wad i zalet terapii. Nie jest ona jednak przeznaczona dla każdego – istnieją pewne przeciwwskazania, takie jak poważna alergia czy krwawiące wrzody żołądka. Okazjonalne stosowanie aspiryny jest bezpieczne w przypadku bólu głowy, mięśni czy gorączki, ale codzienne jej przyjmowanie może mieć niebezpieczne skutki uboczne.
Jak widać, aspiryna nie uśmierza jedynie bólu głowy. Naukowcy wciąż badają jej wpływ i efektywność w związku z innymi chorobami. Przykładowo, działanie leku zdaje się obiecujące w przypadku zapobiegania pewnym rodzajom raka. W niektórych guzach odkryto bowiem podwyższony poziom cyklooksygenazy-2, a jak już wiadomo aspiryna hamuje ten enzym. Niektóre badania sugerują nawet, że regularne zażywanie aspiryny zmniejsza ryzyko wystąpienia raka jelita grubego (http://portal.abczdrowie.pl/rak-jelita-grubego) nawet o 40-50%. Inne eksperymenty wykazały, że aspiryna i podobne leki, hamują rozwój raka u myszy i szczurów.