Twoje dziecko nie chce chodzić do szkoły? Być może padło ofiarą przemocy szkolnej
Anna Zwolińska
30 kwietnia 2015, 11:54·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 30 kwietnia 2015, 11:54
Niechęć chodzenia do szkoły wcale nie musi wynikać z lenistwa. Raporty pokazują, że coraz więcej uczniów wagaruje, ponieważ obawia się ataku czy zastraszenia ze strony innych dzieci. Obecnie przemoc szkolna zaczyna się wcześniej, zdarza się częściej i jest bardziej agresywna. Nękane dzieci dwukrotnie częściej czują się źle, nawet kiedy nie ma oczywistego wyjaśnienia ich symptomów. Jeśli u twojego dziecka występuje obniżenie nastroju, stany lękowe czy płaczliwość, to mogło ono paść ofiarą przemocy.
Reklama.
Szkolna przemoc może odbić się na psychice dziecka
Przezywanie, plotki czy wyśmiewanie może być uważane za niewinne i naturalne zjawisko wśród uczniów, jednak zalicza się je do przemocy psychicznej. Zdaniem specjalistów, dziecko wykluczone z grupy, przedrzeźniane czy cierpiące z powodu przemocy fizycznej rówieśników jest narażone na problemy psychologiczne nawet w życiu dorosłym, takie jak stany lękowe, lęk uogólniony, agorafobia czy depresja (dowiedz się, jak szkolny stres może wpłynąć na zdrowie psychiczne: https://portal.abczdrowie.pl/stres-w-szkole-a-depresja). Najczęściej zaczepiane dzieci są postrzegane jako „inne” i mogą być np. nieśmiałe, chore czy niepełnosprawne.
Niestety, gnębione dzieci rzadko zgłaszają problem dorosłym, często z obawy przed dalszą izolacją w grupie, nasileniem przemocy czy braku wiary w zmianę sytuacji. W związku z tym rodzice powinni bacznie obserwować zachowanie dziecka, a szczególnie wypatrywać pewnych znaków ostrzegawczych. Przede wszystkim zmiana nastawienia dziecka do szkoły jest istotna: czy zaczęło odczuwać niechęć, nawet jeśli wcześniej nie wykazywało takich tendencji? Należy zwrócić również uwagę na to, czy dziecko wycofuje się z różnych aktywności, które wcześniej sprawiały mu radość. Oto inne przykłady zachowań, które powinny zaalarmować rodzica:
– niewyjaśnione siniaki, zadrapania czy rany,
– niewyjaśniona utrata zabawek, ubrań, pieniędzy, gadżetów,
– niechęć chodzenia do szkoły i brania udziału w pozaszkolnych zajęciach z rówieśnikami,
– strach przed nieobecnością rodzica: dziecko chce mieć rodzica przy sobie, nagle staje się przysłowiową rzepą,
– zmiana w typowym zachowaniu, zmiana wzorców odżywiania,
– wydaje się smutne, humorzaste, złe, strachliwe czy zdołowane, a nastrój ten wydaje się nie mieć konkretnej przyczyny,
– dolegliwości fizyczne takie jak bóle głowy, brzucha, częste wizyty u pielęgniarki szkolnej,
– trudności w zasypianiu, koszmary; zasypia, płacząc, moczenie łóżka,
– nagłe pogorszenie wyników w szkole: dziecko gnębione ma trudności ze skupieniem i koncentracją,
– mówi o poczuciu beznadziei, ucieka z domu.
Wpływ przemocy szkolnej jest nie tylko psychiczny, ale i fizyczny. Dziecko może doświadczać bólów głowy, żołądka, pleców, szyi, ramion oraz trudności w oddychaniu, zawrotów głowy, napięcia mięśni, mdłości czy biegunki. Badania sugerują, że każdy powracający i niedający się wyjaśnić objaw fizyczny może być znakiem ostrzegawczym. Często symptomy pojawiają się zaraz przed rozpoczęciem lekcji lub przed wsiadaniem do autobusu szkolnego, a następnie samoistnie znikają.
Świadomy rodzic powinien delikatnie wypytać dziecko o sprawy szkolne, ale nie tyle o oceny, co o relacje z rówieśnikami. Można także zapytać dziecko wprost, czy czuje się w szkole bezpiecznie. Czasami takie pytania mogą zachęcić je do podzielenia się swoimi problemami (więcej informacji o znęcaniu się można znaleźć na stronie: https://portal.abczdrowie.pl/znecanie-sie-psychiczne-i-fizyczne).
Aby rozwiązać problem znęcania się, można wspólnie z nauczycielem poszukać sposobu na pomoc dziecku w taki sposób, aby grupa rówieśników nie dowiedziała się o interwencji rodzica. Próby awanturowania się z rodzicem dręczyciela mogą przynieść więcej złego niż dobrego.
Poza tym rodzice powinni zastanowić się, czy nie przekazują dziecku niewłaściwych wzorców interakcji społecznej. Dzieci obserwują zachowanie dorosłych i kopiują je, w związku z czym nasze dziecko może stać się nie tylko sprawcą przemocy, ale również nieodpowiednim zachowaniem prowokować innych, np. także przezywać czy reagować wybuchami gniewu. Co więcej, dzieci doświadczające przemocy szkolnej mogą zmienić rolę ofiary na rolę dręczyciela. Dlatego tak istotna jest świadomość własnego postępowania oraz rozmowa z dziećmi, która ma uwrażliwiać je na problem przemocy.