Znana modelka opowiedziała, jak "leczyła" raka. Szkoda, że nie zostawiła tej historii dla siebie
Australijska modelka wszech czasów wyznała, że siedem lat temu zdiagnozowano u niej nowotwór piersi. Nie leczyła go jednak, na co w tym przypadku zdecydowanie wskazywał rozsądek – wybrała "podejście holistyczne", bo tak podpowiadało jej serce… Wywiad wywołał ogromne oburzenie. – Widziałam, jak młode kobiety umierają dlatego, że ktoś im wmówił, że w sposób naturalny wyleczy je z raka – komentuje w rozmowie z naTemat.pl ekspertka.
Reklama.